Skocz do zawartości

kredyty


Recommended Posts

  • 6 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

a czy ktos sie orientuje jak jest z kredytem ,czy mozna wziasc jeden kredyt na zakup dzialki i budowe domu?

Rozwiń  



oczywiście jest taka możliwość ale bank może zarządać od ciebie dodatkowego zabezpieczenia, pytanie też jaki planujesz wkład własny bo biorąc kredyt musicie się liczyć z tym że jeśli nawet bank udzieli kredytu na 100% wartości nieruchomości to będzie to droższy kredyt niestety. w razie pytań jestem bankowcem jakby co:)
Napisano
  Cytat

Co może byc wkładem własnym? akt własności działki (umowa kupna) ? koszt projektu? Koszt podłączenia mediów? Oczywiście wszystko na fv.

Rozwiń  



A więc wkładem własnym może być między innymi:
- nieruchomość czyli na przykład działka na której chcemy budować czy lokal mieszkaniowy do sprzedaży
- udziały w funduszach inwestycyjnych
- środki poniesione na inwestycję czyli na przykłąd dotychczas wykonane prace i materiały wbudowane oraz pozostałe do wbudowania
- włąty dokonane na rzecz dewelopera, spółdzielnie mieszkaniowe, wykonawców
- nieudokumentowana gotówka

czyli odpowiadając na pytanie to co napisałeś/łaś to generalnie powinno być akceptowalne jako wkład własny:)

  Cytat

W sumie świetnie się złożyło.
Nie zapomnę o Tobie fasolko1982 na wiosnę, gdy być może będę potrzebował fachowej porady icon_smile.gif

Rozwiń  



Nie ma problemu, te tematy mnie kręcą, a sprzedawcą nie jestem więc namawiać na jakiś konkretny bank nie będę bo nie napędzam sobie sprzedaży więc można na mnie liczyćicon_smile.gif))
Napisano
  Cytat

normalnie.
Wyciągasz skarpetkę, pokazujesz zawartość, chowasz z powrotem do reklamówki - i już
PS:
w domu oczywiście do zamrażarki w kuper kurczaka -icon_smile.gif sie chowa.
skarpetkę i zawartość...............

Rozwiń  



no na przykład masz te oszczędności w tzw skarpecie a nieudokumentowana to znaczy że nie musisz do banku przedstawiać dowodu na to że masz te pieniądze ale haczyk jest taki że nie może być tego więcej niż trzykrotność miesięcznych dochód netto wnioskodawcy
Napisano (edytowany)
dzięki za uszczegółowienie.

A jak jest z zabezpieczeniem? Czy zabezpieczeniem może być działka budowlana? Ale jeśli wartość ziemi jest mniejsza od wartości kredytu?

Oraz jak podchodzi bank do takiej rzeczy. Inwestor jest osoba prywatna , mniejsza cześć przyszłej budowli będzie wykorzystywana do działalności gospodarczej? Edytowano przez autorushd (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

dzięki za uszczegółowienie.

A jak jest z zabezpieczeniem? Czy zabezpieczeniem może być działka budowlana? Ale jeśli wartość ziemi jest mniejsza od wartości kredytu?

Oraz jak podchodzi bank do takiej rzeczy. Inwestor jest osoba prywatna , mniejsza cześć przyszłej budowli będzie wykorzystywana do działalności gospodarczej?

Rozwiń  



rozumiem że dotyczy zabezpieczenia kredytu na budowę domu.jeśli tak to wiadomo że działka ma mniejszą wartość niż kredyt na budowę, ale przyjmuje się jako wartość do zabezpieczenia końcową wartość inwestycji czyli działka plus wybudowany dom, który jest przedmiotem kredytowania. tą wartość ustala przed naszym podjeciem decyzji tzn banku rzeczoznawca majątkowy w operacie szacunkowym i my na tej podstawie ustalamy wartość zabezpieczenia.
Co do drugiej części pytania to jest taka możliwość ale przynajmniej u mnie w banku nie może być to więcej niż 30% powierzchni całkowicej budynku chyba że przedmiotem zabezpieczenia będzie inna nieruchomość i wtedy do 50%.
Napisano

Witam-fasolka 1982.Jestem emigrantem(europejskim),mam skredytowane mieszkanie ktore splacam(w Europie),jestem tu legalnie i mam stala prace,buduje dom w Polsce za gotowke(pozostalosci z wyplaty oraz sprzedaz kilku nieruchomosci wczesniej zakupionych u nas w kraju)czy jest taka mozliwosc aby bank w Polsce udzielil mi kredytu na zakup innej nieruchomosci(ziemia rolna lub stare hale magazynowe) na podstawie papierow z pracy w kraju w Europie.Jesli to zbyt zagmatwane to przepraszam nie bylo pytania...Pozdrawiam
Napisano
  Cytat

Witam-fasolka 1982.Jestem emigrantem(europejskim),mam skredytowane mieszkanie ktore splacam(w Europie),jestem tu legalnie i mam stala prace,buduje dom w Polsce za gotowke(pozostalosci z wyplaty oraz sprzedaz kilku nieruchomosci wczesniej zakupionych u nas w kraju)czy jest taka mozliwosc aby bank w Polsce udzielil mi kredytu na zakup innej nieruchomosci(ziemia rolna lub stare hale magazynowe) na podstawie papierow z pracy w kraju w Europie.Jesli to zbyt zagmatwane to przepraszam nie bylo pytania...Pozdrawiam

Rozwiń  



Hmmm no powiem ci że dosyć ciężki temat i nie chciałabym cię wprowadzać w błąd dlatego też polecam podejść do jakiegoś doradcy bankowego i po prostu wyłożyć temat:))
Przykro mi że nie pomogłam
Napisano
Czy mógłbym skorzystać z kredytu Rodzina na swoim, posiadając mieszkanie spółdzielcze własnościowe deklarując jednocześnie, że go odsprzedam w okresie do 6 miesięcy?
Kredyt miałby być na wykończenie domu w stanie surowym
Napisano
Takich kredytów akurat nie udzielałam ale znalazłam dla ciebie fajną stronkę do poczytania, sama z ciekawości poczytałam bo jestem w podobnej sytuacji i dla mnie ten kredyt też byłby opłacalny ale z tego co wyczytałam to raczej nie można tak zrobić.
http://www.rodzinanaswoim.net.pl/program-r...a-na-swoim.html

  Cytat

Takich kredytów akurat nie udzielałam ale znalazłam dla ciebie fajną stronkę do poczytania, sama z ciekawości poczytałam bo jestem w podobnej sytuacji i dla mnie ten kredyt też byłby opłacalny ale z tego co wyczytałam to raczej nie można tak zrobić.
http://www.rodzinanaswoim.net.pl/program-r...a-na-swoim.html

Rozwiń  



podam ci jeszcze link na naszym forum, też się toczy dyskusja:)
https://forum.budujemydom.pl/kredyt-rodzina...woim-t6940.html
Napisano
  Cytat

Tak myslalem,ze to nie jest taka prosta sprawa(tak sobie mysle ze ciezko bedzie-zwlaszcza w dobie kryzysu).
Mimo wszystko bardzo dziekuje za odpowiedz...Pozdrawiam

Rozwiń  



Kryzys tu nie ma nic do rzeczy w sumie bo banki trochę rozluźniły swoją politykę kredytową, a poza tym jak trafisz na dobrego doradcę to on na pewno coś wykombinuje:)
Życzę powodzenia:))
Napisano (edytowany)
Podobnie jak wy chciałem zrobić icon_smile.gif
Doradca z mbanku - powiedział mi że biorę kota za ogon icon_smile.gif
Zresztą najbardziej kompetentny był - 40 minut rozmowy icon_smile.gif

Pozostałe 30 banków.. o kant potłuc - równie dobrze mogli by przysłać arkusz w excelu do wypełnienia - sam bym sobie ocenił moją zdolność kredytową icon_smile.gif. A dałem zapytanie tylko na stronę expander.pl - efekt tego jest taki, że nie odbieram juz telefonów z nieznanymi nr. telefonów. Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Doradca z mbanku - powiedział mi że biorę kota za ogon icon_smile.gif

Rozwiń  

Zanim kota złapiesz za ogon musisz go oswoić. Swojego kota złapałbym bez problemu icon_biggrin.gif

Jeśli chodzi o doświadczenie z doradcami, to mam o nich jak najlepszą opinię. I to bez względu na to, z którego byli banku.
Fakt, że trzeba się przygotować. Przed wizytą przetrzepałem w google wszystkie porównywarki, rankingi i część rad z forów tematycznych. Później odwiedziny w siedzibach czołówych banków z rankingu i z kartki zadawałem konkretne pytania dotyczące WSZYSTKICH opłat i warunków (nawet tych ukrytych). Na koniec prosiłem o symulacje - wszędzie ta sama kwota i ten sam okres spłaty w opcjach PLN i waluty obce.
Napisano
  Cytat

Zanim kota złapiesz za ogon musisz go oswoić. Swojego kota złapałbym bez problemu icon_biggrin.gif

Jeśli chodzi o doświadczenie z doradcami, to mam o nich jak najlepszą opinię. I to bez względu na to, z którego byli banku.
Fakt, że trzeba się przygotować. Przed wizytą przetrzepałem w google wszystkie porównywarki, rankingi i część rad z forów tematycznych. Później odwiedziny w siedzibach czołówych banków z rankingu i z kartki zadawałem konkretne pytania dotyczące WSZYSTKICH opłat i warunków (nawet tych ukrytych). Na koniec prosiłem o symulacje - wszędzie ta sama kwota i ten sam okres spłaty w opcjach PLN i waluty obce.

Rozwiń  


I to jest dobre podejście do tematu, bo doradca też człowiek i sama faktycznie spotkałam się z takimi którzy chyba minęli się z innym powołaniem bo doradztwo nim nie było:))Niestety klient przed rozmową z bankiem musi przyswoić sobie chociaż minimalną wiedzę żeby wiedzieć co ten doradca do niego mówi:)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...