Skocz do zawartości

Lawenda


stokrotka.35

Recommended Posts

Napisano
Ktoś ma obsadzoną tą rośliną obejście domu...
Wymaga dużej pielęgnacji?
Jakichś specjalnych warunków ...
Jesienią kupiłam kilka doniczek,ale coś zmarniała mi przez zimę,ale wysadzę ją do ziemi....
zobaczę czy rozrośnie sie?
Napisano
miałam wsadzone 2 gatunki i oba podmarzły, nie wiem, czy odbiją
W ubiegłym roku też wsadzałąm i też zmarzła

czyli chyba nie tak łatwo hodować
Napisano
Lawenda przede wszystkim wymaga gleby przepuszczalnej (np. piaszczystej) a jednocześnie lekko zasadowej i dużo słońca. Znosi susze - to raczej nadmiar podlewania jej szkodzi.

Mozna ją rozmnażać z siewu - ale siewki kiełkują przy dostępie światła słonecznego, więc nasionka należy wklepać w glebę a nie przysypywać ziemią.
Napisano
Warto też wspomnieć, że lawenda działa również odstraszająco na ślimaki i mrówki,
a dawniej
Lawendę bardzo chętnie uprawiały i lubiły nasze prababcie stosując ją do wyrobu domowych pachnideł a suszone kwiaty umieszczone w woreczkach służyły do nadawania zapachu pościeli i bieliźni

Co prawda pachnideł nie zamierzam wytwarzać,ale zapach lawendy dla mnie osobiście jest bardzo przyjemny icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Warto też wspomnieć, że lawenda działa również odstraszająco na ślimaki i mrówki,
a dawniej
Lawendę bardzo chętnie uprawiały i lubiły nasze prababcie stosując ją do wyrobu domowych pachnideł a suszone kwiaty umieszczone w woreczkach służyły do nadawania zapachu pościeli i bieliźni

Co prawda pachnideł nie zamierzam wytwarzać,ale zapach lawendy dla mnie osobiście jest bardzo przyjemny icon_biggrin.gif


Suszone kwiaty służyły nie tyle do nadawania zapachu ile do odstraszania moli. Była to przyjemniejsza alternatywa dla naftaliny icon_wink.gif
Napisano
Cytat

miałam wsadzone 2 gatunki i oba podmarzły, nie wiem, czy odbiją
W ubiegłym roku też wsadzałąm i też zmarzła
czyli chyba nie tak łatwo hodować



Hymm. W moim odczuciu lawenda nie jest wymagająca. Na zimę zamiera ale wiosną odbija. Także ezs nie wyrzucaj, bo na dniach powinny pojawić się już świeże listeczki. W zeszłym roku rozmnożyłam mój krzaczek i teraz mam małe sadzonki. A stary krzak mocno przycięłam na zimę, bo już był za duży. U mnie rośnie w słonecznym, osłoniętym od wiatru miejscu i ma się dobrze. Podłoże raczej piaszczyste.
Także nie poddawaj się, bo widok ilości motyli przysiadających na lawendzie jest cudowny icon_smile.gif
Napisano
lawendę warto corocznie, wiosną skracać, gdyż zbyt mocno zdrewniałe gałązki bardzo źle się regenerują.

Lawenda nie uda się: na glinach, kiedy podsypie się jej kwaśnego torfu, kiedy się zaleje wodą jej korzenie.
Napisano
Cytat

Więc aby sie cieszyć pieknym kwieciem to podstawą jest by podłoże było jak najwięcej piaszczyste .....i ziemia odkwaszona ( pewnie jakieś wapno potrzebne by było ? )



Coś w ten deseń. W naturalnych warunkach lawenda porasta wapienne skałki w dość suchym śródziemnomorskim klimacie.
Napisano
Nie wiem czy rośnie z czymkolwiek w symbiozie, ale najładniej komponuje się z :
w układzie klasycznym: różami i bukszpanem
w układzie naturalistycznym: karłowymi sosnami, jukkami, bylinami sucholubnymi i trawami (rogownica, kostrzewy, ostnice, perowskie, gozdziki pierzaste, czyściec wełnisty, bylice) itp.
Napisano

Lawenda wąskolistna wygląda tak:
Fot_391.jpg
A francuska tak:
lavandula%20stoechas1.jpg

Ja mam wąskolistną już kilka lat - wcześniej na zimę nie przykrywałam, dopiero w tym roku, ale to dlatego że przesadzałam ją do nowego ogrodu w lipcu i nie byłam pewna jak to zniosła.
A w starym ogrodzie sama się rozsiała, siewki wykopałam, przeprowadziłam do nowego ogrodu i mają się świetnie ...

  • 7 lata temu...
Napisano

Ja na dworze mam posadzoną lawendę Hidcote Blue - jest mrozoodporna i pięknie kwitnie a w domu mam lawendę angielską, czyli białą lawendę. Kupiłem  za niewiele ponad 4 zł.

  • 2 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano

Ja mam kupioną na Podkarpackich Sadach lawendę fioletową. Całkiem ładnie się rozrasta. Nie była przykrywana na zimę i jedna mi wypadła, reszta rośnie bez problemu. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...