Skocz do zawartości

meble z IKEA


Recommended Posts

Prostota i funkcjonalność to coś co mnie urzekło najbardziej w meblach IKEA. Z praktycznego punktu widzenia to najlepsze meble jakie znalazłam. Szczególnie jestem zadowolona z kuchni. IKEA podchodzi do tematu konkretnie i bardzo praktycznie- przede wszystkim meble są wygodne, poręczne (jeśli można tak je określić), nie hałasują przy zamykaniu, łatwo zmywa się z nich brut, wytrzymałe są nawet podczas krojenia bez deski (brawo dla super mocnego blatu- trochę go katuję ale mu to najwyraźniej nie przeszkadza;p). Słowem- kuchnia z IKEA to marzenie każdej gospodyni domowej.A ja już ją mam- jupi! Pokoik mojego synka również urządzony został w mebelkach z IKEA- przyznam, że jeśli chodzi o wyposażenie pokoju dla malucha to IKEA nie ma sobie równych. Mebelki są po prostu świetne- śliczne małe stoliki i krzesełka w różnych kolorach i kształtach- istny raj dla naszych pociech i wcale nie muszą być z litego ciężkiego drewna, wręcz nie opłacało by się kupować takich, bo po kilku latach przecież i tak trzeba je zmieniać.
W każdym razie IKEA urządzi bardzo fajnie. Polecam wszystkim
Link do komentarza
Cytat

Prostota i funkcjonalność to coś co mnie urzekło najbardziej w meblach IKEA. Z praktycznego punktu widzenia to najlepsze meble jakie znalazłam. Szczególnie jestem zadowolona z kuchni. IKEA podchodzi do tematu konkretnie i bardzo praktycznie- przede wszystkim meble są wygodne, poręczne (jeśli można tak je określić), nie hałasują przy zamykaniu, łatwo zmywa się z nich brut, wytrzymałe są nawet podczas krojenia bez deski (brawo dla super mocnego blatu- trochę go katuję ale mu to najwyraźniej nie przeszkadza;p). Słowem- kuchnia z IKEA to marzenie każdej gospodyni domowej.A ja już ją mam- jupi! Pokoik mojego synka również urządzony został w mebelkach z IKEA- przyznam, że jeśli chodzi o wyposażenie pokoju dla malucha to IKEA nie ma sobie równych. Mebelki są po prostu świetne- śliczne małe stoliki i krzesełka w różnych kolorach i kształtach- istny raj dla naszych pociech i wcale nie muszą być z litego ciężkiego drewna, wręcz nie opłacało by się kupować takich, bo po kilku latach przecież i tak trzeba je zmieniać.
W każdym razie IKEA urządzi bardzo fajnie. Polecam wszystkim



To Ikea juz tak słabo przędzie, ze musi sie posiłkować takimi reklamami na forach???icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Prostota i funkcjonalność to coś co mnie urzekło najbardziej w meblach IKEA. Z praktycznego punktu widzenia to najlepsze meble jakie znalazłam. Szczególnie jestem zadowolona z kuchni. IKEA podchodzi do tematu konkretnie i bardzo praktycznie- przede wszystkim meble są wygodne, poręczne (jeśli można tak je określić), nie hałasują przy zamykaniu, łatwo zmywa się z nich brut, wytrzymałe są nawet podczas krojenia bez deski (brawo dla super mocnego blatu- trochę go katuję ale mu to najwyraźniej nie przeszkadza;p). Słowem- kuchnia z IKEA to marzenie każdej gospodyni domowej.A ja już ją mam- jupi! Pokoik mojego synka również urządzony został w mebelkach z IKEA- przyznam, że jeśli chodzi o wyposażenie pokoju dla malucha to IKEA nie ma sobie równych. Mebelki są po prostu świetne- śliczne małe stoliki i krzesełka w różnych kolorach i kształtach- istny raj dla naszych pociech i wcale nie muszą być z litego ciężkiego drewna, wręcz nie opłacało by się kupować takich, bo po kilku latach przecież i tak trzeba je zmieniać.
W każdym razie IKEA urządzi bardzo fajnie. Polecam wszystkim





Powiedz Niemcowi żeby sobie kupił meble w IkeA to się obrazi icon_lol.gif
Link do komentarza
przez ponad 2 lata, produkowałem i montowałem kuchnie. Raz na jakiś czas, przyszedł do nas klient, z prośbą o to by przyjechać i poprawić kuchnię bo coś "się nie składa". Bardzo często były to kuchnie z IKEA.
Powiem krótko. Takiego chłamu nigdy sobie do domu nie kupie. Wzornictwo mają bardzo ładne. I na tym się kończy. Oczywiście każdy ma swoją opinię i robi wg. siebie. Ja jednak dziękuje za meble z IKEA. Za bardzo jedzie chińszczyzną. Zresztą powiedzmy sobie szczerze. Te meble już dawno nie są skandynawskie icon_smile.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Wszystko inne tak, ale na zabudowę kuchni bym się nie zdecydowała. IKEA ma świetny stosunek ceny do wzornictwa, więc oczywiste, że oszczędności szukają w materiale. Ktoś kiedyś dobrze powiedział o ich meblach - że są to meble dla młodych ludzi na dorobku, którzych dopiero po 5-10 latach stać będzie na porządne wyposażenie. Taka jest polityka firmy i warto pamiętać, że dotyczy konkretnej grupy wiekowej.
Link do komentarza
z IKEI to tylko dodatki w stylu lampki,czy pościel,czy d**erelki do kuchni,albo pudla kolorowe,bo to jest fajne itd. Ale mebli już nigdy więcej tam nie kupie. Kupiłam kiedyś szafę i komodę z takimi prześwitującymi drzwiami,i wytrzymało to u mnie dwa lata-koszmar.Fakt-drogie to nie było ,bo jakaś promocja była i zapłaciłam za całość może 400 - 500 zl,ale mimo wszystko tandeta i tyle.
Link do komentarza
Cytat

Dlaczego?



3 razy odpowiedź na "dlaczego?"
- kuchni z Ikei nigdy bo nie odpowiadają mi materiały. Ogólnie jestem bardzo wymagający i szukałbym czegoś bardziej drewnianego.
- czemu "przegródki"? Bo Ikea jest mistrzem w zagospodarowaniu przestrzeni. Maja naprawdę świetne pomysły.
- A sprawdza się u Syna bo zestaw trofast pomieści naprawdę wiele ciuszków i zabawek.
Brak obrazka
Link do komentarza
Cytat

3 razy odpowiedź na "dlaczego?"
- kuchni z Ikei nigdy bo nie odpowiadają mi materiały. Ogólnie jestem bardzo wymagający i szukałbym czegoś bardziej drewnianego.
- czemu "przegródki"? Bo Ikea jest mistrzem w zagospodarowaniu przestrzeni. Maja naprawdę świetne pomysły.
- A sprawdza się u Syna bo zestaw trofast pomieści naprawdę wiele ciuszków i zabawek.
Brak obrazka


I wszystko jasne icon_smile.gif
Link do komentarza
Każdy ma swoje upodobania, ale do małych pomieszczeń szczególnie w bloku meble te, według mnnie sprawdzają się świetnie. Póki co miszkamy w bloku i kuchnie mamy z meblami z IKEA od 11 lat. Jak dla mnie jest ok. Są trwałe, funkcjonalne i 11 lat temu nie mogłem znaleźć nic podobnego za pobodbną cenę. (zaryzykuję i pokażę fotkę)


Link do komentarza
Cytat

Każdy ma swoje upodobania, ale do małych pomieszczeń szczególnie w bloku meble te, według mnnie sprawdzają się świetnie. Póki co miszkamy w bloku i kuchnie mamy z meblami z IKEA od 11 lat. Jak dla mnie jest ok. Są trwałe, funkcjonalne i 11 lat temu nie mogłem znaleźć nic podobnego za pobodbną cenę.


Jak na 11-letnie mebelki wyglądają super. Tylko jest pytanie czy obecna IKEA to ta sama co 11 lat temu? icon_wink.gif Ja myślę, że przez ten czas wiele się zmieniło. W Polsce nastała moda na częste zmienianie aranżacji a co za tym idzie zmieniła się jakość mebli - są tańsze ale gorszej jakości icon_smile.gif Zresztą jak wszystko inne teraz icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Jak na 11-letnie mebelki wyglądają super. Tylko jest pytanie czy obecna IKEA to ta sama co 11 lat temu? icon_wink.gif Ja myślę, że przez ten czas wiele się zmieniło. W Polsce nastała moda na częste zmienianie aranżacji a co za tym idzie zmieniła się jakość mebli - są tańsze ale gorszej jakości icon_smile.gif Zresztą jak wszystko inne teraz icon_biggrin.gif



Może i tak, choć tego nie wiem. Jednak, przynajmniej co do kuchni, wydaje mi się, że nie za wiele mogło się zmienić. Wewnętrzne elementy szafek kuchennych to paździerz w okleinie a fronty to płyty drewniane. Moim zdaniem tak było i jest nadal. Być może inne meble się pogorszyły ale tak jak pisałem nie wiem bo mam tylko kuchnię icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Każdy ma swoje upodobania, ale do małych pomieszczeń szczególnie w bloku meble te, według mnnie sprawdzają się świetnie. Póki co miszkamy w bloku i kuchnie mamy z meblami z IKEA od 11 lat. Jak dla mnie jest ok. Są trwałe, funkcjonalne i 11 lat temu nie mogłem znaleźć nic podobnego za pobodbną cenę. (zaryzykuję i pokażę fotkę)


Jeśli te drzwiczki nie zmieniły koloru w miejscach gdzie są klamki ( a na zdjęciu widzę, że tak jest) to naprawdę świetnie trafiłeś albo rzeczywiście ta jakość była inna. Widziałem jak podobne okleiny traciły strukturęicon_smile.gif
Link do komentarza
Dla mnie rewelacja. Gratuluje odwagi zaprezentowania swojej kuchni. A co do IKEA to jestem regularnie w Jankach bądź Targówku i zawsze jest to wizyta owocna. Kuchnie mam podobnie jak ta u góry całą z IKEA choć w nieco innych kolorach to widzę pewne podobieństwa.

Ostatnio kupiłem w Jankach materace. Wszelkie wątpliwości, czy pytania zostały rozwiane przez panią ikeankę. Wybrałem te piankowe FAVANG i muszę przyznać, że niezwykle wygodnie i komfortowo się śpi.

Już powoli przygotowuje się do zmiany designu w dużym pokoju, dorwałem ich programik i szukam inspiracji...

pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Renowacyjną malowałem kiedyś sufit w swojej kuchni, bez jego mycia. Czyli na osadzony tłuszcz i wszystkie syfy jakie są możliwe. I pokryła wszystko, trzymała się też przez dwa lata, bo tyle tam jeszcze mieszkałem. Ale jej cena wynosiła co najmniej 5 razy więcej niż zwykłej farby. Nie wiem jak jest teraz, bo od kilku lat jestem nieczynny i nie znam sytuacji bieżącej na rynku. Może ktoś się odezwie i mnie poprawi.   PS. To było w wieżowcu, 8 piętro.  Krajobraz na Twoich fotkach toczka w toczkę jak u mnie. i po lewej i ten siwy na wprost. al. Jana Pawła II
    • Tak przyznaje Racja tak było   Brak dostępu, balkon na piętrze, nie wychylę się na tyle by coś tam podziałać, ledwo odmalowałem pionową powierzchnię pomiędzy moim sufitem a podłożem balkonu piętro wyżej   Rozejrzę się, a może jakiś sprecyzowany pomysł ?   Co do uszkodzenia, podejrzewam że jak zacznę to usuwać to zejdzie mi cała warstwa tej emalii ftalowej, więc gładź na nowo ( tym razem rozejrzę się nad zewnętrzną ) i potem zamiast ftalowej tylko ta renowacyjna byłaby odpowiednia do pomalowania ?
    • Czyli (na szczęście oprócz farby) zastosowałeś materiały i technologię do robót wnętrzowych, a nie na zewnątrz.     To raczej nie farba, a gładź wymywana spod farby.     Każdy sposób na zabezpieczenie od wilgoci jest dobry. Można by nawet zmienić obróbki blacharskie krawędzi, aby uniemożliwić dostęp wody.     Musisz po prostu skierować wylot powietrza tak, aby nie trafiało na powierzchnię malowaną. Bo to nie tylko temperatura, ale i wilgoć. Trzeba zamontować jakąś osłonę, owiewkę czy coś w tym rodzaju.  A czym naprawić... Ja kiedyś stosowałem do napraw farby renowacyjne. Są bardzo drogie, ale skuteczne. Tylko nie można ich kłaść na powierzchnie złuszczające się.
    • Witam, opisze swój problem: Sufit na balkonie zaczął z czasem mocno się łuszczyć ( blok z lat 70 ) jako że długie szukanie fachowca do odnowienia nie przyniosło rezultatu ( w 95% rozmów słyszałem że za mała "robota" ) postanowiłem jako laik sam się tym zająć, po pierwsze skrobanie, po drugie gruntowanie, potem gotowa gładź szpachlowa Śmig S-50, szlifowanie i ponowne gruntowanie, całość pomalowana farbą fasadową śnieżka, efekt był zadowalający do pierwszego deszczu, gdzie krople trafiając na krawędź sufitu delikatnie rozpuszczały farbę i gładź brudząc cały balkon na biało, pomysł na naprawę to pomalowanie pasa zewnętrznego sufitu farbą ftalową Nobiles która została polecona w markecie budowlanym, efekt wizualny troszeczkę ucierpiał z powodu błyszczącego pasa, ale na brudzenie pomogło doskonale.... do czasu montażu klimatyzacji, po miesiącu używania stało się coś takiego jak na zdjęciu poniżej - podejrzewam że wylot ciepłego powietrza załatwił tą warstwę i pytanie następujące, jak to naprawić i zabezpieczyć na przyszłość
    • Wydaje mi się, że zamknięcie jakiegoś programu, w tym "Czyste Powietrze" wcale nie oznacza końca zajmowania się taką tematyką i końca promocji określonych rozwiązań przez władze państwowe. To tylko koniec jakiegoś etapu w danym temacie. Bo na przykład skończyły się środki przeznaczone na wspieranie działań. Poza tym, zamknięcie etapu to okazja do sporządzenia jakiegoś bilansu, do zanalizowania, czy założenia są realizowane właściwie, czy przynoszą spodziewane efekty, czy może dałoby się uzyskać więcej. Dlatego wierzę, że niedługo nastąpi otwarcie kolejnego etapu. Przykładem niech będzie program "Mój Prąd". Na szóstą wersję wpłynęło tyle wniosków, że planowana suma dotacji została rozdysponowana w kilka dni. Na szczęście, w reakcji na zainteresowanie odbiorców, wielkość funduszu została zwiększona i to znacznie.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...