Skocz do zawartości

Niezwykłe zjawiska na niebie


Jan_13

Recommended Posts

Napisano
Coś bardzo podobnego obserwowałem przez ponad pół godziny jadąc w nocy z Chełma do Lublina.
Było to gdzieś w połowie lat 90-tych. Była pochmurna i deszczowa noc, późna jesień lub zima. Wtedy ruscy testowali orbitalne lustra do odbijania światła słońca na Ziemię i nie trafili w Moskwę.
Teraz chyba trafili, ale chmury zatrzymały światło.
To dość częste eksperymenty. Nie ma w tym nic niezwykłego.
Napisano
Cytat

Coś bardzo podobnego obserwowałem przez ponad pół godziny jadąc w nocy z Chełma do Lublina.
Było to gdzieś w połowie lat 90-tych. Była pochmurna i deszczowa noc, późna jesień lub zima. Wtedy ruscy testowali orbitalne lustra do odbijania światła słońca na Ziemię i nie trafili w Moskwę.
Teraz chyba trafili, ale chmury zatrzymały światło.
To dość częste eksperymenty. Nie ma w tym nic niezwykłego.


A drugi przypadek. Drugi link?
Napisano
Cytat

Częste? Jakoś w internecie nie mogłem znaleźć nic na ten temat.


Już w latach 80-tych zaczęto te eksperymenty z oświetlaniem miast z orbity. Potem, od czasu do czasu, czytałem o tym w prasie technicznej i codziennej. Teraz to ucichło, ale kiedyś nie było to nic niezwykłego.
Napisano
Cytat

A drugi przypadek. Drugi link?


Drugi przypadek to tylko nieco niezwykła dziura w chmurach wypełniona w środku nieco niżej zawieszoną chmura. To też dość łatwo wytłumaczalne zjawisko, choć nie za częste.
Wystarczy że cienkowarstwowe chmury najdą na jakiś nagrzany obszar gdzie są mocne kominy cyrkulującego powietrza.
Wystarczy splot kilku czynników tego typu i już coś niezwykłego powstaje.
Latając trochę samolotami często widziałem z góry takie dziury w połaci chmur. Dodatkowo w tym konkretnym przypadku mamy ciekawy kolor nieba (zachód słońca) i ciekawe efekty świetlne gotowe.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

To wygląda fajnie:



mi też tutaj jakimś programem graficznym zalatuje icon_wink.gif poza tym odmiennie do wypowiedzi ciekawski83 mam wrażenie, że ona nie spada tylko została wystrzelona icon_wink.gif ale może to złudzenie optyczne icon_cool.gif
Napisano
Myślałem przez chwilę, że żartujecie o tym wirującym świetle. Przecież pokazywali to dziesiątki razy w TV i mówili, że to efekt nieudanej próby wystrzelenia rakiety wojskowej przez róskich, co sami przyznali oficjalnie.
Takie rzeczy można i 100 razy wyjaśniać oficjalnie i naukowo, a ludziska i tak będą chcieli zobaczyć coś tajemniczego.
Np. szczątki człowieka pekińskiego (sinantropus) już kilkadziesiąt lat temu zostały uznane za oszustwo, a nadal poważne czasopisma i podręczniki szkolne powołują się na to fałszerstwo jak na naukowo ważne znalezisko, np. taka Oxford Encyclopedia.
W Chinach w miejscu znaleziska nadal jest rekonstrukcja tego małpoluda i jego jaskini, zjeżdżają tam wycieczki, i nikt się nie zająknie, że to oszustwo było.
To wszystko dowodzi, że człowiek bardzo potrzebuje takich "dowodów" i tajemniczych zjawisk. Dlaczego?
Napisano
Cytat

Myślałem przez chwilę, że żartujecie o tym wirującym świetle. Przecież pokazywali to dziesiątki razy w TV i mówili, że to efekt nieudanej próby wystrzelenia rakiety wojskowej przez róskich, co sami przyznali oficjalnie.
Takie rzeczy można i 100 razy wyjaśniać oficjalnie i naukowo, a ludziska i tak będą chcieli zobaczyć coś tajemniczego.
Np. szczątki człowieka pekińskiego (sinantropus) już kilkadziesiąt lat temu zostały uznane za oszustwo, a nadal poważne czasopisma i podręczniki szkolne powołują się na to fałszerstwo jak na naukowo ważne znalezisko, np. taka Oxford Encyclopedia.
W Chinach w miejscu znaleziska nadal jest rekonstrukcja tego małpoluda i jego jaskini, zjeżdżają tam wycieczki, i nikt się nie zająknie, że to oszustwo było.
To wszystko dowodzi, że człowiek bardzo potrzebuje takich "dowodów" i tajemniczych zjawisk. Dlaczego?


Bo dotknięcie nieznanego budzi dreszcz emocji icon_smile.gif Nawet jak jest znane icon_smile.gif A poważnie... Może i ruskie wyjaśniali, że to oni, ale... jakoś słabo widzę związek spirali na niebie z pierdylniętą rakietą icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Bo dotknięcie nieznanego budzi dreszcz emocji icon_smile.gif Nawet jak jest znane icon_smile.gif A poważnie... Może i ruskie wyjaśniali, że to oni, ale... jakoś słabo widzę związek spirali na niebie z pierdylniętą rakietą icon_sad.gif


Ja również jakoś nie dosytrzegam zwiazku icon_mrgreen.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

I co, nic niezwykłego nie błyska już w chmurach?



Chodzi o ten dreszczyk tajemniczości . Np. Ruski umieją nawet zmieniać pogodę i zrobić mgłę koło Katynia
Napisano
Cytat

Mgłę zrobić można, ale naprawdę wierzysz, że mieliby interes...? Jakoś nie jestem pewien.



Nikt tego się już nigdy nie dowie na 100 % co tam się stało .Samolot był też w remoncie w Rosji przed wypadkiem .
Napisano
Cytat

Nikt tego się już nigdy nie dowie na 100 % co tam się stało .Samolot był też w remoncie w Rosji przed wypadkiem .


Tak jest! Wielka polityka rządzi się dziwnymi prawami i ma niezwykłe meandry icon_sad.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...