Burza zapewne będzie bo ludzie bronią symboli. Jakoś tak łatwiej schronić się pod flagą czy szyldem "polak jestem" i czuć się zwolnionym z działania. Ja mam tylko jedną uwagę. Otóż współcześnie mamy dwa terminy używane zamiennie choć ich znaczenie jest trochę inne. Patriotyzm kiedyś oznaczał obronę własnej tożsamości narodowej przed agresorem - w naszym wypadku wynaradawiającymi działaniami zaborców. W wielu wypadkach na świecie przerodził się w Nacjonalizm co najogólniej oznacza zamykanie się na wyspie pod tytułem "Naród" i obrona przed wszystkim co inne począwszy od emigrantów i turystów na literaturze i importowanym zbożu skończywszy. Tymczasem teraz patriotyzmem dla mnie jest dbałość o dobre imię ludzi znad wisły czyli nie będzie patriotą ten kto jeździ na alkoholowe safari (mój własny termin więc proszę o pobłażliwość) czy ten kto jedzie w ciemno do Londynu i koczuje potem na dworcu miesiącami bo mu się to bardziej opłaca niż powrót. 2 maja dziennik Tv był w całości poświęcony Świętu Flagi i było to ładne. Ale nawet jak się ktoś obwiesi flagami od góry do dołu i uzna że to wszystko to będzie wyglądał żałośnie a nie patriotycznie.