To świetnie. Bo ta wcześniejsza wypowiedż o powodzi która tereny te zalała tylko dlatego że wały wysadzono ratując (niekutecznie) Wrocław trochę mnie przeraziła. To znaczy że gdyby nie wały powódź mogłaby być tam co roku. A liczenie na to że wały będą stale.. No może to zbyt pesymistyczne podejście. Niemnej jednak ryzyko jest.