
adamis
Uczestnik-
Posty
1 298 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
Wszystko napisane przez adamis
-
To ciepło pod panelami nie koniecznie musi się zmarnować.Może tak być jak izolacja pod podłogówką będzie kiepska i tam,w dół,będzie to ciepło uciekać.Ale tak samo zmarnuje się wtedy ciepło,choć podłoga będzie z terakoty.Jeśli izolacja jest właściwa,i ciepło wtłoczone w rurki nie zostanie skutecznie oddane w górę z powodu izolacyjności podłogi,to wróci ono po prostu do kotła. Np. temp wody zasilającej podłogówkę wynosi 45st,to temp wody powracającej może wynosić np.35st.Różnica została w pomieszczeniu. Jeśli niewłaściwa podłoga blokuje oddawanie ciepła,to przy zasilaniu 45st powrót będzie miał np. 40st.Reszta ciepła wróci do kotła.Tylko 5st przeniknie przez podłogę.To oczywiście za mało,by ogrzać pomieszczenie. Wtedy więc nie tyle tracimy na ekonomii,ile na komforcie.
-
Można tak ustawić sterownik,by różnica pomiędzy temp. nocną a dzienną wynosiła np. 1st,a temp. w sypialni na noc ustawiać sobie na głowicy termostatycznej na np. 17st. Jak dla mnie obniżenie temp. na noc o 1 st. to trochę za mało.Źle sie śpi.
-
Mark01,wszystko to,co piszesz jest sensowne i logiczne.Szkoda tylko,że tak sensownie i logicznie nie jest to montowane na dachach.Bywam na dachach z racji montowania wkładów kominowych i różnych daszków i zapewniam,niezwykle rzadko jest tak jak piszesz. Spotkałem się też z wyłazami otwieranymi na boki,a jakże!Tylko co z tego,że producent pomyślał,skoro ci,co go montowali tak przycinają dachówki,że otworzyć się go nie da na całego. Niektóre wyłazy ,nawet te otwierane na boki nadają się tylko do płaskich pokryć dachowych lub karpiówki.Przy mocno falistej dachówce nie zdają egzaminu,bo nie da się ich otworzyć na całego,chyba żeby dachówka była odsunięta bardzo daleko. Cóż,...nie po raz pierwszy w naszym kraju okazuje się,że fakt,iż coś z nazwy ma spełniać jakąś funkcję,wcale jej nie spełnia.
-
Wilgoć w piwnicach i suterenach nie jest jednoznaczna z przenikaniem wody przez ściany. Mury mogą być suche a wilgoć i tak będzie.Ja tak miałem w piwnicach. Powodem może być zimno w tych pomieszczeniach.Po zamontowaniu grzejników wilgoć zniknęła. Poza jedną piwnicą,gdzie grzejnika nie ma.Poradziłem sobie jednak inaczej.Spryskałem ściany preparatem grzybobójczym (coś z chloru-pryskałem na wdechu i chodu!) i wilgoć zniknęła,choć nadal jest tam taka sama temperatura. Grzyby i pleśnie,podobnie jak sól,ściągają wilgoć z powietrza,która widoczna jest szczególnie w miejscach ich występowania.
-
Zwykła udarowa wiertarka zajedzie się w betonie.Nawet w cegle wierci z trudem.Tu potrzeba młota udarowego SDS plus.
-
Jeśli komin prowadzony jest w ścianie zewnętrznej lub np. z piętra przez wysoki,zimny strych,wtedy będzie zimny.Taki komin będzie zasysał zimne powietrze,które jako cięższe będzie wciskało się do wnętrza. Zimne kominy nie wytwarzają ciągu,stąd cofki powietrza i problemy z rozpalaniem w piecu.
-
Nie koniecznie potrzebny jest taki płyn.Obecnie większość grzejników jest przystosowana do pracy w instalacjach miedzianych. Ja mam takie w domu. Trzeba pytać sprzedawcę o potwierdzenie,czy interesujące nas grzejniki mają to dopuszczenie.
-
Prawdę pisząc,to jeszcze nie spotkałem ławy kominiarskiej pod wyłazem.Poważnie.Wchodziłem na blisko 100 dachów nowych domów i zawsze, po raz kolejny widziałem to samo.No i oczywiście okno otwierające się do góry. Kilka razy spotkałem stopnie,lub ławę z boku wyłazu.To już znaczny postęp. Do swojego dachu wyłazu otwierającego się na bok szukałem 4 dni po wszystkich okolicznych hurtowniach.W końcu znalazłem. Rzeczywiście,zamocowanie drabinki na istniejących już wyżej wspornikach ławy i opuszczenie jej obok wyłazy było by dobrym pomysłem.Tylko kto to robi? Najtrudniej zamontować nowe stopnie lub ławę przy wykończonym dachu.Nie zawsze jest to możliwe,kiedy dach już wykończony.Tutaj,na Śląsku 90% dachów kryje się dachówką,więc wszelkie późniejsze przeróbki są bardzo trudne.
-
Chciałbym uczulić wszystkich budujących na kwestię wyłazu dachowego. Najczęściej spotykany wyłaz ma okno otwierane do góry.Przy wysokiej dachówce nie da sie go otworzyć na tyle,by pozostał w stabilnym położeniu.Na bok-to samo. Nawet jak nie ma dachówki i okno wyłazu da się położyć na dachu,to wtedy leży ono dokładnie tam,gdzie my chcemy wejść. Otwieranie wyłazu do góry jest w większości przypadków sprzeczne z logiką,potrzebami i bezpieczeństwem. Otwieramy takie okno i chcemy wyjść na dach,a tu problem.Zwykle kładka czy podest przy kominie jest powyżej tego wyłazu,jak więc wyjść bezpiecznie,nie będąc akrobatą,kiedy klapa wyłazu jest otwarta do góry? Znam przypadki odmowy wejścia na dach przez kominiarza z powodu takich wyłazów.I wcale mu się nie dziwię. Każdorazowe wejście na dach to albo ryzykowne akrobacje,albo odkręcanie okna.
-
Instalacja rozdzielaczowa kosztuje ok. 1000 zł więcej.Czym więcej łazienek i kranów,tym drożej.No i jeszcze miejsce na szafkę rozdzielacza. Czy ktokolwiek będzie rzeźbił pod rury rowki w styropianie?Bo tylko w takim przypadku można sobie darować otuliny.Najczęściej rury leżą sobie swobodnie na betonie.Słyszał już ktoś z was jak pięknie potrafią szeleścić i skrzypieć poruszające się w styropianie rury? A otuliny to naprawdę groszowe koszta w porównaniu do systemu rozdzielaczowego. Nie bardzo rozumiem argument ze spadkami ciśnienia i równomiernością rozdziału wody.To wszystko jest w stanie zapewnić prawidłowo wykonana szeregowa instalacja.
-
Eee,gdzie tam.....,nawet nieco mniej,niż grzejniki.Przy grzejnikach,by czuć komfort,potrzebujemy,by w pomieszczeniu było min.20st.Przy podłogówce wystarczy czasem nawet 17 a nam już jest ciepło. Jak nóżki mają cieplej,to i nosek ciepły.
-
W betonowych ścianach dobrze trzyma każdy kołek.Tylko wiertarkę trzeba mieć naprawdę konkretną. Wystarczą zwykłe kołki. Do ścian z Maxa najlepsze są kołki Fischer FU,tylko trzeba je umieć wkręcać.Najpierw trzeba wkręcić śrubę w kołek na tyle by go lekko zaczęło rozpierać,ale nie za dużo,-tyle,żeby wszedł ciasno w otwór.Wbijamy taki lekko rozparty kołek razem ze śrubą w otwór stopniowo,jednocześnie dokręcając powoli śrubę. Jeśli włożymy ten kołek tak po prostu w otwór i potem chcemy wkręcać śrubę to te kołki są na tyle mocne,że stawiają przy wkręcaniu duży opór,co powoduje obracanie się kołka w otworze.Chyba,że otwór jest naprawdę ciasny.
-
Nooo,....ja nie wiem,bo mam starą
-
Ciepło przewodzi dość dobrze.
-
Moja diodowa lampka czołówka na trzech małych paluszkach świeciła ponad 14godz, i nadal świeci.Ma trzy diody i czyta się przy nich świetnie,ale trzeba mieć je blisko.Jest tam też wbudowana zwykła żarówka,i co ciekawe,ona już dawno nie świeci,bo baterie siadły.Ale nie na tyle,by i diody siadły.Te świecą w najlepsze nadal.To świadczy o naprawdę minimalnym zapotrzebowaniu diod na prąd. Idealnie się sprawdziła w długachnych podróżach pociągami na Ukrainie.
-
Wiele przestarzałych hut zamknięto a te,które zostały mają filtry.Tak samo ciepłownie i elektrownie. Jeszcze kilkanaście lat temu w okolicach elektrowni Jaworzno wszystko było szare od pyłu.Teraz jest czyściutko. Kopalnie bardzo mało zatruwają powietrze.W zasadzie jedynym szkodliwym dla środowiska produktem kopalń jest słona woda zrzucana do rzek.
-
Takie rozprowadzanie wody to tylko techniczna fanaberia.Kosztowna i niczym nie uzasadniona.
-
Cenny głos.Czym więcej takich opinii,tym bardziej będzie można zweryfikować dotychczasowe doświadczenia.
-
Jeśli pozostawiamy lastriko, dobrze jest poharatać je trochę szlifierką kątową z tarczą do kamienia lub porządnie odtłuścić np. acetonem.
-
Anglicy w łazienka mają wykładziny dywanowe. Ale to już dziwactwo.
-
Cały nowy dworzec w Berlinie ma takie szyby.
-
Pękła jedynie malutka sprężynka pod przełącznikiem,ale wymieniłem na nową. Oczywiście biel po tylu latach nie jest śnieżna,ale jest jednolita,bez przebarwień i plam.Jest chyba najczęściej używanym sprzętem AGD w domu. Acha,...z miesiąc temu zawiasy zaczęły skrzypieć.
-
Płyta k-g jest raczej kiepskim izolatorem.
-
No nieee...,aż tak źle nie jest.Panele nagrzewają się,ale bardzo powoli,mają więc duży stopień izolacyjności.Ogrzewanie podłogowe z panelami będzie grzać,tylko sterowanie tym będzie trudne,a to ze względu na dużą bezwładność paneli. Panele,jakie by nie były, kiepsko przewodzą ciepło.
-
Tak.Nawet na szkoleniach z podłogówek organizowanych przez producentów systemów ogrzewania podłogowego słyszałem wiele negatywnych opinii na ten temat. Zaznaczam,że sam takich negatywnych doświadczeń nie mam,bo do tej pory nie robiłem podłogówki pod panele.