Mąż mówi że pewnie handlem się zajmują i nie mają czasu na czytanie .Pewnie w niektórych asortymentach jest niższa jakość.W materiałach do instalacji sanitarnych,tych podstawowych,mąż nie widzi różnicy.Może diabeł tkwi w szczególikach?
Mąż mówi że bez znajomości rys technicznego ekipa murarska jest jak dziecko we mgle.Nie są w stanie wyłapać błędów projektowych.Wychodzi wszystko ,,po ptokach" i koszt poprawek ,często jest wysoki.
Mąż mówi że nie widzi nic niezwykłego w ,,gołym betonie".To kwestia kosztów,czasu wykonania i miejsca wykonania.Beton aby nie pylił wymaga ,,przypalania"cementem lub wysokiej marki mieszanki betonowej.Słabsze betony wymagają malowania powierzchni.
Mąż mówi że rzadko ktoś przyznaje innemu rację.Dzięki za to.Kolumny toczone ,wylewane ,murowane czy ,,wałkowane" ,byle inwestorowi się podobały.Cieszy nas coraz wyższa specjalizacja,prowadzi to do polepszenia jakości usług i wyrobów.
Mąż mówi że zmatowić papierem ściernym wodnym /takim do samochodów/pomalować wałeczkiem do lakierów ,zwykle trzeba kilku warstw.Okleić uszczelki taśmą.
Wracając do tematu to jak ktoś ma kasę i chce mieć orginalną łazienkę to mąż mówi że kamień zawsze wyróżni taką łazienkę z tłumu glazuro-gresowych rozwiązań.