Witam. Mnie zawsze ojciec uczulal, ze kiedy buduje sie dom przy polnej drodze to nalezy zawsze pojsc z "zerem" nieco wyzej. Wiaze sie to z tym, ze pozniej przy budowie drogi wlasciwej jej poziom takze idzie w gore. Moj rodzinny dom zostal wlasnie tak postawiony i teraz jest rowno z droga asfaltowa (w przeciwienstwie, niestety, do sasiadow, ktorym sie kaluze na podjazdach robia bo woda splywa z drogi). Ja rowniez poszedlem wyzej ze swoja chata, bo w planach gmina ma wybudowanie nowej drogi. Jest to dokladnie wysokosc dwoch warstw "emek". Teraz mam troche wiecej miejsca na tzw. instalacje technologiczne to i 20cm styropianu moge ulozyc itd. itp. Pozdrawiam.