podczytywacz

Przecież nie użalam się nad sobą, tylko nad dolą uroborosa, który z bezsilności prosił o zlikwidowanie konta i został zwykłym GOŚCIEM...

To przecież nie winylowe są te panele... Panele z MDFu, oklejane papierem... Maluj po wierzchu, tylko nie próbuj matować, bo papier podrzesz... Można delikatnie zmyć jakieś tłuste plamy roztworem z detergentem i malować!

Nie to, żebym się cieszył, ale jak sobie przypomnę jak, razem z "trzema muszkieterami" z lubością i zadowoleniem gnoił między innymi bobasa - karma wraca...

Bloczki stawiaj starannie, pilnuj pionu ścianki, to będzie mniej roboty z wykończeniem murka... przyciągniesz tarką, zagruntujesz i od razu można kłaść z jednej strony płytki, a z drugiej warstewkę gładzi... I przy wykończeniu będzie mniej roboty...

Nie ma kasy na dach najprawdopodobniej... ale punkcik - masz...

Też się tak domyślam... Czym się autor zapytania kieruje, że chce postawić to piętro? Można zabezpieczyć materiały budowlane na paletach ofoliowanych i postawi po powrocie... Domyślam się, ze zakupił materiał na piętro i musi wyjechać (np. za granicę do roboty, żeby zarobić na dach), boi się, że materiały mogą "dostać nóg" i chce je wmurować... Niech zatem wymuruje ściany, wyleje wieniec i zabezpieczy całość...

Przeliczy projektant, jak ogarnie dach

Nad czym jest to piętro? W jakim stanie jest ten budynek dzisiaj?

I znowu Heniu... Coś wiesz... ale nie do końca precyzyjnie... Rosa faktycznie powstaje w wyniku kondensacji... i w ścianie murowanej, również niekoniecznie takiej docieplonej, i w kanadyjczyku - czyli w ocieplonej połaci - i na szybie w domu czy w samochodzie, pociągu...

Pewnie... co to za różnica pod względem wentylacji (szeroko rozumianej) garaż - czyli zamknięta, blaszana buda - , a wiata - całkowicie, czy też trochę mniej przewietrzana... Pokazałeś zamkniętą budę, na pewno nie do końca szczelną, ale napisałem: że to nie jest przewietrzana wiata! Do garażu wwozisz wodę po opadach, śnieg na kołach, ma co rozpuszczać się i odparowywać... gdzie? - ano tam gdzie najzimniej rano... W wiacie hula wiatr, więc na powierzchni pokrycia woda się nie wykropli...

Będę ci reputację dorabiał, choćbyś pisał bez sensu... Przykład: Kurde, Heniu, z tobą nie wytrzymam... strecz - jedna tylko literka...

Albo obtłuc to co zleci i na placki płytę g/k przykleić... Ale to tylko porada dla umiejących takie rzeczy robić...

Klej jest cienkowarstwowy, więc drut chowałem w naprędce wyżłobionych rowkach, żeby zachować odpowiednią grubość kleju. Rowek wypełnić klejem, drut wcisnąć w również wypełniony klejem otwór w ścianie, podociskać, wyrównać warstwę kleju pod następny, z wyższej warstwy, bloczek. Bloczek ma 60 cm długości, więc warstwa to bloczek z kawałkiem, i na mijankę...

Przyłącza są na wysokości baterii wannowej... Przy brodziku w kabinie prysznicowej powinny być na wysokości ok. 115 cm nad posadzką lub dnem brodzika... Właściwie ta wysokość wynika poniekąd ze wzrostu użytkowników - na specjalne życzenia robiłem i niżej, i wyżej... Kiedy piszę o klejeniu bloczków ytonga, mam na myśli klej do tego celu przeznaczony! kupowany razem z bloczkami! Nie pianką... O sposobie, jakim ja kleiłem - nieco później napiszę, bo to tak na biegu piszą, a nad głową stoi koleżanka-małżonka z siatkami w ręku i goni na weekendowe zakupy

Wizualizacji nie wrzucę, bo miałem kupiony program na W95, po przejściu na emeryturę i wymianie komputera nie mam jak wizualizować... emulatora nie mam... Z tym porysowaniem sklejki to miał być żart - cóż, nie wyszedł ... jeśli masz w miarę względnie działającą wentylację w mieszkaniu, szczególnie z uwzględnieniem łazienki, to szafę możesz spokojnie zrobić ze zwykłej płyty meblowej, wykończonej okleiną z PCV - wytrzyma lata, a wygląda "salonowo" . Ta reszta ściany, pozostała po wydzieleniu kabiny faktycznie wystarczy na zabudowanie pojemnej szafy na wymiar. W miejscu, w którym masz zamiar zrobić brodzik, była zapewne wanna... jeśli tak, będziesz musiał ciut zmienić miejsce na baterię prysznicową - powinna być ok. pół metra wyżej, niż wannowa. Ścianka z cegły powinna być przed oklejaniem płytkami z grubsza otynkowana z obu stron, żeby można było łatwiej i równiej kłaść płytki. Takie ścianki stawiałem z bloczków ytonga na klej, (o grubości 5 cm, jeśli miały być oklejane płytkami z obu stron, albo 7,5cm, jeśli płytki miały być z jednej strony), ze wzmacnianiem np. gwintowanym prętem, fi 6, kotwionym w przyległej ścianie pomieszczenia, a umieszczanym co dwa rzędy bloczków w wyciętych wyżłobieniach i "zanurzonych" w kleju. Wytrzymałość była/jest wystarczająca!

To tylko autoportret zenka-muzykanta...

Tobie po każdym turlaniu zmieniają pieluszkę?????? Niezły masz PRZERÓB... no, no, nooo.. cztery w powyższym poście...

Nie za często się turlam, ale przeturlałaś mnie

Nie jesteś logiczna i obiektywna ... oczywiście według rzeczonego... wcześniej nie jeden raz to wyartykułował...

Ale jak ktoś zobaczy "ruch w interesie", to może wykonać RUCH...

Czyli - nawet jak ją teraz kupisz, to i tak wcześniej nic nie zrobisz, tylko będziesz czekać na WZ?

Ad 1. O warunki zabudowy wystąp teraz, przed zakupem działki...

Tak, taaaak...

Nie rób szafy ze sklejki... tam Ci zostanie koło 55 cm... "tyłkiem" do nowej ścianki żadnej szafy nie ustawisz... A tak na poważnie: Szkło nie musi być przezroczyste, może być np. piaskowane, matowane inaczej, oklejone folią od strony suchej... Po to, żeby łatwiej kleić płytki z jednej strony, a z drugiej - żeby nie zarysować sklejki na szafie... Płytki nie spadną...