Skocz do zawartości

Ifarrg

Uczestnik
  • Posty

    26
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ifarrg

  1. Ifarrg

    cotozazwierze.jpg

    Psi bobek?
  2. Mnie też właśnie zawsze drażni ten zwrot inwestycji. To jest może zasadne, jak chcemy wynajmować dom komuś - wtedy patrzymy za ile zwróci się cała budowa. Ale jak budujemy dla siebie to jest to kwestia wyboru tego, co nam odpowiada. Ja w projekcie miałem kominy, kocioł na ekobadziewie (choć i tak 10x lepszy, niż zasypowce w większości domów w koło mnie) i wentylację grawitacyjną. Fundameny na jesieni, budowa na wiosnę. Przez zimę dokształcanie. Poszedłem w PC i rekuperator. I nie żałuję. Poniżej troszkę kosztów dla zainteresowanych. Dom 228m2, w tym nieogrzewany garaż 32m2 Wszędzie ogrzewanie podłogowe (1540 mb rury) sam układałem - za rury, rozdzielacze i inne pierdoły zapłaciłem ok 6000 (wszystko praktycznie kan-therm, rura blue floor) Dolne źródło pompy ciepła - 750 mb rury fi 40, 2,4 ścianka producent chyba wawin - koszt 2300 zł + pierdołki ze 250 zł, (koparkę miałem za free, ale normalnie trzeba by zapłacić ze 2000 - kopałem 4 rowy po 30mb i szerokie na 15mb, kolektor spiralny) Firma za zrobienie DZ chciała 12500 zł netto, wszystko ich, kolektor miał być liniowy. Kompletna kotłownia z przyłączeniem DZ i GZ , boilerem, pompą ciepła PCC 10kw inwerterową za 26693 zł. Wziąłem to z dofinansowaniem z NFOS w formie kredytu , gdzie jak spłacę po 3 latach, dostanę umorzenie 25% (kredyt wziąłem na 8 lat dla spokoju) , więc jeśli dobrze pójdzie, po potrąceniu odsetek i zapłacie podatku od wzbogacenia od umorzenia jeszcze jakies 4000 będzie mniej Dla porównania szwagier kupował do domu 200m2 kocioł na pelet , za kotłownię dał coś koło 28000 zł... Ma grzejniki i troszkę podłogówki. Za to nie wiem, ile mu wyszło. NIe grzeję jeszcze CWU, tej zimy cały czas 14-15 stopni w domu (na samym początku bawiłem się i grzałem do 22 nawet) bo trwają prace wykończeniowe. Przeciągi, wietrzenia, cięcia płytek, ogólnie częste wietrzenie domu. Do tego jeszcze przez miesiąc nie było docelowych drzwi, tylko samoróbka z osb, no i jest jeszcze pare innych mostków, nie ma rekuperatora. Od 5 października do teraz (czyli ponad 3,5 miesiąca) pompa chodziła ok 540 h, zużyła do wczoraj 1006 kWh, tylko w taryfie nocnej. W największe mrozy na krzywej grzania 1 chodziła po 8-9 godzin dziennie, więc wszystko w taniej taryfie. Wiadomo, że jak bym mieszkał, to bym grzał CWU i trochę wyżej by była temperatura. Ale też byłby reku, więc w sumie mogłoby być podobnie. A jeszcze jedno - pompa ma naczynka i pompki obiegowe w obudowie - każdy, kto wejdzie do pomieszczenia nie może się nadziwić, co to grzeje, gdzie te wszystkie rury, pompki itp Ja jestem zadowolony
  3. Jestem świeżo po. Pewnie co zakład to inne zasady. W PGE u nas jest tak, że do 200 m robią oni i kasa w ramach kasy za kW, powyżej trzeba dopłacać. Ile? Nie wiem, nie miałem potrzeby sprawdzać. Jeśli chodzi o opłatę za kW, to napowietrzne taniej, ziemne drożej. W 2013 roku jak ja dostałem warunki, to za kW było 114 zł netto za napowietrzne. Podłączali mi w tym roku prąd, opłaty w 2014 roku zmniejszyli o połowę, ale w PGE jest tak, że umowa to umowa i jest kasa z umowy... W niektórych firmach jest tak, że taka kasa, jaka stawka w dniu podłączania... Tym samym 1000 zł więcej zapłaciłem. A przyłącza napowietrznego było raptem 25 m i słup. Do domu poleciałem kablem ziemnym. Aha, za skrzynkę na słupie tez trzeba osobno płacić, jakies 400 zeta... Nie ma to jak miec monopol...
  4. No jeszcze jedno pytanie mam odnośnie tego nieszczęsnego cokołu. NA ścianie będzie 20 cm styro, na cokole będzie 8 cm xps (teraz tyle jest) oraz chcę dokleić jeszcze 5 cm Styro. Razem 13 cm. Różnica między jednym a drugim to 7 cm. Na chwilę obecną na cokole ma być tynk mozaikowy. Cokół będzie miał gdzieś 20 cm wysokości. Czy różnica 7 cm nie będzie za duża , w sęsie czy dom nie będzie wyglądał jak "podcięty"? Ile jest u Was różnicy?
  5. Ale widziałeś gdzieś taki ładny mostek zrobiony w ten sposób, masz rozeznanie nt. ceny takiego mostka? Bo 2-3 tysie to nie tak dużo. No i te słupy wbijane w dno, betonowane? TO samo pytanie, co wyżej - jak głęboko lać przyczółki? Zimą woda prawie zawsze płynie, więc nie wiem, jak głęboko to kopać, zęby nie przesadzić, a żeby nie wysadzało...
  6. Straż pożarna nie patrzy, którędy dojechać, pojedzie tam, gdzie jest lepiej, a lepiej jest drugim mostkiem z boku, dźwig, pojazd z przyczepą - nie planuję takich rzeczy tam wprowadzać - nie ma po co. Szambiarki są również takie z przyczepami za ciągnikiem. 5 metrów to mostek szeroki, nawet nie wiem, czy jak robili drogę u nas, to nie było 4 m. Nośności też nie założę, że ma mieć tylko 3 tony, bo to by byl strzal w kolano. Także myślę, że większość sprzętów jeśli będzie potrzeba, przejedzie bez problemu...
  7. To nie chodzi o to, ile sąsiad dał za materiał... Bo wiem, ile dał i uwierz mi, nie było to tanie... Z tym że tamten mostek ma 8m szerokości, mój myślę, że będzie miał 5m... Ta było utwardzone wszystko kamieniem, więc to też zrobiło cenę. Ale rurki tam są za małe, bo musi być większy przepływ, niż ta jest. W czasie dużych deszczów piętrzy się woda, z drugiej strony wybija pod bardzo dużym ciśnieniem. Przy przerzutowym mostku woda leci pod spodem, nic nie trzyma jej, nic się nie wylewa..
  8. Witam. Do rzeczy. Przed domem biegnie rów, który jest jednocześnie rzeką. Na moje nieszczęście jest to przy drodze powiatowej. Powiat nie chce zrobić mostku, bo rzeka, melioracja nie chce, bo powiat i tak można sobie chodzić. Rzeka ma swoje koryto przy drodze, ale w papierach biegie przez dom sąsiada, bo 30 lat temu ktoś zrobił meliorację, ale nie wyprostował papierów... Teraz doprosić się kogoś o coś graniczy z cudem. Mniejsza o to. Rów na samej górze ma około 4 m szerokości. Głębokość około 1,5 Zdjęcie z przejeżdzającym obok samochodem da jakąś skalę. Przed tym mostkiem jest inny, który wygląda tak jak na zdjęciu poniżej, a należy do sąsiada. Jest on wykonany z kręgów fi100 z obrzeżami, zasypany kamieniem. Taki jak powyżej jednak wg mnie odpada, bo jest drogi w wykonaniu. Poza tym kręgi muszą mieć minimum 10000 cm2 przekroju, żeby spełniały min, średnice przepływu wody, czyli min 2*80 cm albo raz 120 cm średnica rury. Z racji jednak teg, że raz na rok, a nawet rzadziej (przy dużych oberwaniach chmury) leci tędy na prawdę duża woda, wolałbym, żeby nic jej nie hamowało i chciałbym mostek leżajowy, wsparty na jakiejś podmórówce, czy czymś takim, na której leżałyby płyty betonowe jakieś drogowe. Tylko one musiałyby być odpowiednio długie, żeby się dobrze spierały na bokach rzeki... Rzeka latem często wysycha, więc można trafić z robotą w okres całkowicie suchego podłoża. Ew. można by zrobic konstrukcje i zalać jakiś zbrojony mostek bez żadnych kręgów na dole, za to wtedy mógłby być półokrągły(ładniej by było ;) )... O pozwolenie itp prosze się nie martwić. Mam teraz mostek ale 40 letni, zapadnięty. Wystąpię o jego remont, bo to duuuuuuuuuuużo mniej formalności, niż występowanie o budowę nowego, a efekt ten sam. Chodzi mi o wypowiedź jakiegoś konstruktora, praktyka, który by się znał na budowaniu takich mostków, wiedział, gdzie można dostać takie płyty, jakie one musiałby mieć wytrzymałości itp... Albo napisał pokrótce jak inaczej mógłby on wyglądać. Przez mostek będzie jeździł tylko zwykły sam. osobowy. Dziękuję za porady.
  9. No raczej 270m2 A mój post był z września, wtedy były inne ceny. Kupiłem 20 cm grafitowego swisspora za 180 m3, chociaż tak rzutem na taśmę. Bo byłem już zdecydowany na EPS 70 knaufa. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem, bo nadal uważam, że wielkich zysków z tego nie będzie, a i przy kładzeniu moga być problemy. No ale zobaczymy
  10. Dobra, odkryłem jedną stronę domu do takiego stopnia, żeby móc przykleić jeszcze 25 cm styroduru. W tym miejscu cokół będzie widoczny i wszystko jest jasne. Ale już od południa będzie taras... Styropian z elewacji zejdzie do poziomu cokołu, którego , no właśnie - ma nie być? Bo przecież po wyjściu z domu nie zafudnuje sobie dwóch schodków, żeby zejść na taras... Chodzi o to miejsce: Po oknach widać, ile jeszcze w środku będzie wyżej Tymczasem po bokach domu będzie niżej ze względu na cokół. Jak zrobię taras, to między tarasem a bokami domu będzie min 20 cm różnicy, zakłądając, że taras będzie 10 cm niżej, niż podłoga w domu, albo 30 cm, jeśli będzie na mniej więcej poziomie podłogi... Jak to się rozwiązuje, żeby miało ręce i nogi?
  11. Dzięki za konstruktywne odpowiedzi. No właśnie, XPS teraz jest nierówny i to nawet nie chodzi o zagniecenia, bo one głównie sa na frezie, a ten zetnę, tylko o to, że nie był do końca wypoziomowany dobrze. A cokołu nie chcę tworzyc na ścianach, tylko na fundamencie (powtarzam to, żebyśmy się dobrze zrozumieli) - ściany mają miec docelowe ocieplenie ze styro. Dom był obsypany ziemia do tej wysokości przed zimą, jeszcze jak był tylko fundament, teraz zdeję tej ziemi trochę, wyrównam XPSa, dokleję i zakołkuję jeszcze jedną warstwę. Podoba mi się pomysł z listwą, ponieważ wtedy można rzeczywiście dobrze wypoziomowac górny styropian, a dolny dojechać do listwy, ewentualne nierówności zapiankować (powyżej gruntu oczywiście) , zatrzeć klejem, dać siatkę i czekać na docelową elewację. Opcja z 20cm XPS jest może i bardziej OK, ale moja kieszeń ma niestety inne wydatki...
  12. Dziękuję za odpowiedź. 1. A jeszcze jedno pytanie - jak widać połączenie XPS i styropianu na ściane wypadnie mnie więcej na łączeniu ściany i fundamentu. Jak to miejsce "obrobić"? Tak, jak pisałem, XPS nie jest dokładnie w poziomie, stąd konieczna jest listwa startowa, pod która powstaną miejscami szczeliny 2-3 cm. Czy w takie miejsce dawać samą piankę, czy jednak ile się da, włożyć styropian, a resztę zapiankować? 2. Żeby styropian ładnie przylegał , trzeba by obciąc równo po cegłach wystającą papę. Można tak zrobić? 3. Czy czymś smarować ścianę przy ziemi, jakimś dysperbitem? Bo nie wiem, czy tym czymś jest jakiś sens smarować, a coś droższego pewnie by się może i sprawdziło, tylko czy w ogóle jest jakaś potrzeba zabezpieczania ściany pod elewacją przy ziemi?
  13. Skąd to pytanie? Dom musiałem wynieść ponad teren ze względu na bardzo wredną rzeczkę, króra raz na jakiś czas lubi przybrać. Ławy dałem na poziomie gruntu, a dom wyniosłem 1 m nad ziemię, dom obsypałem ziemią prawie do wysokości końca fundamentów. Dom na fundamencie ocieplony jest 8 cm styroduru. Od wysokości fundamentu chciałem dać już docelową warstwę ocieplenia. Ze względu na ogrzewanie podłogowe nie chcę pocieniać niczym dolnych warstw elewacji. Dlatego chciałem, żeby docelowa warstwa ocieplenia elewacji zaczynała się już od styroduru, bez dawania cieńszych warstw na cokół. Ja wymyśliłem cos takiego: 1. Ściągam 10 cm ziemi i tylko tyle (no, może gdzieniegdzie więcej) mam cokołu 2. Ponieważ dom od ław ocieplony jest 8 cm XPS, a na ścianach ma być 20 cm styro, dokładam jeszcze płytę 5-8 cm xps (przeciętą wzdłuż, czyli gdzieś 25 cm, z czego 10 wygląda nad ziemię i stanowi cokół, a 15 jest pod ziemią) 3. Nad tym byłaby listwa startowa (bo xps nie jest w poziomie niestety) z okapnikiem i ocieplenie główne. Cokół pociągnięty tynkiem mozaikowym , obłożony opaską z kamieni na geowłókninie, ew kostką w koło domu. Czy tak może to być zrobione bez szwanku dla jej trwałości elewacji (estetyka też by się przydała...)? Tutaj widać, ile dom jest wyniesiony i ile obsypany A tutaj widać, dokąd teraz jest ziemia na fundamentach. Chciałbym osiągnąć coś takiego Poradzicie coś?
  14. A Ty chcesz z tego wszystkiego robić jakąś straszną matematykę? Im więcej rury, tym większe koszty, ale akurat tutaj te rury niewiele dają. Fakt, najlepiej dać projekt do jakiejś firmy, co robi instalacje, albo handluje materiałami i wtedy dostaniemy wszędzie po 3 rury. Bo co to, inwestor chce, to będzie miał, zapłaci jak za zboże... Ja widzę co widzę. Wentylacja to nie jest aż tak złożona sprawa, żeby wielkie równania robić i dumać pół dnia. Można, ale dla mnie to akurat co napisałem powyżej rzuca się w oczy i wg mnie jest tak, jak napisałem. Można teraz porysowac kanały i policzyć opory. Przy takich długich kanałach nawet trzeba. Tylko nie róbmy z wentylacji jakiejś wiedzy tajemnej... Jani, ja na prawdę chętnie posłucham/poczytam co Ty myślisz o projekcie mikica... nie jestem specjalistą, Ty znasz się pewnie lepiej, napisz coś czego obaj z mikicem jeszcze nie wiemy...
  15. Parter 3 nawiewy, 3 wywiewy, ale 3 rury nawiewowe, a 7 wywiewowych? Czyli powiedzmy, ze tłoczysz 22m3/h na jedną rurkę, czyli nawiewasz 66m3, a wywiewać możesz 154m3. Bez sensu. NIe wywiejesz więcej, niz nawiejesz. Poza tym wywiew w kotłowni? A masz tam doprowadzone powietrze z zewnątrz dla pieca? Jaki piec w ogóle? Góra - też nie masz zbilansowane. Lepiej tłoczyć więcej, niż mniej czyli lepiej mieć nadciśnienie, niż podciśnienie w budynku. Na górze odejmij 2 rury na wywiewach w pralni.. Na dole ja bym zlikwidowal wywiew w kotlowni, dal jeszcze jedną rure do któregos anemostatu w salonie, odjął jedna rure w kuchni i łazience. Poza tym masz strasznie daleko rekuperator, a to nie wróży dobrze dla cisnienia i długości rur, przestaw go blizej sciany nosnej tej srodkowej. Tyle ode mnie.
  16. Bez cytwania po kolei to, co mi się rzuciło w oczy. 3 wywiewy w sensie 1 anemostat, 3 rurki wyciągowe 75/63 do niego podłączone. Tak jak pisałem, anemostaty są tam, gdzie są w pokojach i tak raczej zostanie. Teraz mieszkam w domu , gdzie wentylacja jest w 25% pomieszczeń. Nigdzie nie ma wilgoci, w żadnym z nich, ale czesto jest zaduch i trzeba wietrzyć. Norma. Ale właśnie świeże powietrze chcę mieć w domu, a sprawna wentylacja usunie i powietrze zużyte i wilgoć. A położenie anemostatów metr w tą czy w tą na prawde niewiele zmieni... Wywiewy na piętrze mi się nie bilansują i to nie jest ok. Ale umieszczenie anemostatu na korytarzu spowoduje, że powietrze właśnie pójdzie sobie tam, dzie mu najłatwiej, czyli na korytarz, a do łazienki może trafić go znaaacznie mniej, a może w ogóle? Ale być może trzeba będzie dać na korytarzu anemostat wyciągowy z jednym wężem. Garderoba - troche mnie zastanawiają te "normy". Sa dla ludzi i dla pomieszczeń. Ale w garderobie nic nie ma opróćz ciuchów. Dlatego nie daję tam nawiewów, bo po co mam wentylować coś, gdzie będe siedział 1/500 tygodnia? W drugą stronę chyba jeszcze gorzej - bo wyciąg w pomieszczeniu, gdzie sa czyste ubrania też za bardzo nie pasuje. Za to w garderobie będzie wyjście na strych. Ocieplone, ale i tak pewnie powietrze znajdzie sobie drogę, jak tamtędy sobie umknąć Uwaga o powietzu, że jest głupie. Wiem. Dlatego też chciałem dać tylko wywiew w łazience na górze, żeby głupie powietrze zmusić do podróży do łazienki. Wylot na korytarzu z kazdego punktu ma bliżej właśnie tam, niż do łazienki, choćby o 1 drzwi mniej... Garaz - nieogrzewany, wentylacja w ścianie, bo dla samego garażu nie uśmiechało mi się robić kominów. Nadal jakoś nie jestem przekonany, że powietrze w tych pokojach na górze może nie dochodzić tak, jak trzeba? Bo niby czemu? Inaczej tych przewodów położyć się nei da, znaczy da, ale albo będą krótsze, ale nad drzwiami, albo dłuższe w rogach, ale to jeszcze gorzej dla przesyłanego nimi powietrza...
  17. Pralnia, to jest pomieszczenie 1/8, czyli to po lewej stronie za łazienką. Jak tam trafi powietrze z pokoi, kiedy wczesniej est łazienka z 3 wywiewami? Anemostaty są rozmieszczone może nie książkowo, czyli nie w najdalszych rogach budynku, ale też nie nad drzwiami. Powietrze tak czy siak się wyrówna, przecież to nie gęsta maź, tylko gaz. Przykładowo, - w salonie będzie sufit podwieszany, to tam pójdzie przewód nad nim, ale już w tym pokoju obok nie będzie takiego sufitu, więc anemostat planuję dac w ścianie między tymi pomieszczeniami, a przewód do niego doprowadzić sufitem salonu. - Wywiew w kuchni przed nią, dlatego, żeby zapachy z niej nie przedostawały się albo przedostawały mnie na dom. - przedpokój - nie wiem, czy będę tam dawał wyciąg. - pokoje na górze - albo będe dawał po stropie i w tym celu musze wywiercić dziury w nim, albo zrobię kanały po ścianach zabudowane GK i dam na tej samej zasadzie rury, co na dole między salonem a biurem, czyli rury puszczone jednym pomieszczeniem, przebicie przez ścianę i w jednym pomieszczeniu anemostat na suficie, w drugim na ścianie. - czy będzie mniej powietrza w pokojach nr 6,7? Hmm, instalacja na skrzynkach rozprężnych, odległość trochę większa niż do pomieszczeń 4,5, ale tam można dac jakiś zakręt i opory są już takie same. Chyba, że chodzi ci o inne aspekty... Podobno nie daje sie wywiewow w korytarzach. Ale raczej nie bedzie tego w garderobie, wiec moze jakis tam jednak trzeba bedzie zrobic... ja tak to widze, stąd tak zaprojektowalem sobie to w glowie, a nie inaczej, jak jest zle, to chetnie poprawie, ale najpierw musze sie dowiedziec, co i dlaczego..
  18. A wrzuce, czemu nie. Jedna odnoga wywiewna, a dwa anemostaty nic nie da, dlatego, że skąd wziąść powietrze w pralni, kiedy to jest ostatnie pomieszczenie. Wrzucam rysunki, sami spórzcie mądrym okiem i powiedzcie, co sądzicie... Pomijam to, jak doprowadzić przewody do pokoi, bo to moje zmartwienie. Zakładam na 1 przewód pe-flex 73/63 wydajność 30m3/h. Wiecej da radę, ale nie będzie potrzeby raczej. Dom 200m2, 4 osoby zamieszkałe. Reku 400 m3/h. Na parterze taka zmiana, że 3 wywiewy w łazience, a dwa w kuchni. I co poprawić?
  19. Jani, niby jest banalne. Ale np u mnie mam pralnie bez okien, a przed nią łazienkę, w której będzie wyciąg. Czyli łazienka jest pomieszczeniem przelotowym do pralni (pomieszczenia technicznego powiedzmy. I co teraz? Dawać w pralni nawiew i wywiew, skoro 3m dalej jest juz wywiew? Mam zamiar dać tam tylko nawiew, bo znikąd tam powietrza nie będzie, a wywieje to juz łazienką... Taką mam koncepcję
  20. Hahaha, ja nie wiem, czy u mnie na wykończeniówce będzie na czym oszczędzić jeszcze ;) Sam planuje położyć płytki, rozłożyć styro i podłogówkę, ocieplić dom, być może coś potynkuje, sam pomaluję itp... Wyposażenie - nie będzie z górnej półki, nie potrzebuję wodotrysków. Więc coś oszczędzić możę się uda, ale może to akurat pójdzie na okna? ;P Ta różnica, o której pisałem, czyli 720 kWh na rok wynika właśnie z tego, co zamierzam położyć na dom, a maxymalna grubość dla mnei to 20 cm. Wiec rozpatrywałem włąśnie te styro, któe są dla mnie ok - 0.040 i ciepły grafit. Stąd też wyliczenia oszczędności dla zastosowania tego albo tego. Róznica w obciążeniu cieplnym między tym styro a tym wynosi tylko 300 Watów i wynosi odpowiedniio ok 7845 a 8145, jednak z racji tego, że boję się , że jednak nei uda mi się zrobić wszystkiego tak, jak trzeba, planuję pompę 11 kW. Prawdopodobnie będzie to pompa PPC a koszty takowej to ECOPOWER C9 - 15300zł ECOPOWER C11 - 16700zł wg cennika, więc tutaj rzeczywiście można oszczędzić. Grunt 0 niby wiem. Nie ma tam mokrości wielkiej, ale nie ma też piachów... Mam dylemat, ile dać kolektora poziomego, bo takowy planuję zrobić... Musze wykonać chyba badania gruntu, bo to moze mi zaoszczedzic kosztow, choc przyspoży innych... A tak jeszcze wracając do pompy ciepła - nie jest to moze znany producent, ale za to jest ode mnie oddalony o 50 km, bedzie sam pewnie instalowal no i mysle, ze pompa niczym nie bedzie odbiegala od viesiaczy tym podobnych drogich pomp. Ot, rzeczywiscie, bedzie moze pozbawiona bajerów, ale co tam - to tak jak z telefonem - ma pelno funkcji, a korzysta sie z niewielu. Wiesz, mnie nie trzeba przekonywac do szarego, mam rozeznany okoliczy rynek w tym styro totalnie, wszystkich dobrych producentow juz obcykalem i wiem, kto moze i po ile mi sprzedac. Ale na spokojnie policzylem ze oszczednoc nie jest jakas super no i poczytalem troszke o problemach z jego klejeniem , rozszerzalnoscia itp i troszke zaczalem sie zastanawiac... Ale, zeby ktos mogl sobie sprawdzic to, o czym pisze, przesylam plik OZC z rogramu Sankomu Audytor pro 6.1, wersja demo. Sam robilem, wiec nie ma praw autorskich. Moze nie pelna profeska, ale mysle, ze wielkich bledow nie ma. h_6.zip
  21. Hehe, no tego programy już nie liczą, trzeba samemu ocenić. Sam mieszkam teraz w domu, gdzie strop jest nie izolowany od poddasza i nawet jak okna sa zasłonięte, to przez kilka dni upałów potrafi nabić 27 i tak się utrzymywać... Ale nie mieszkałem w domu, gdzie izolacja była dobra, tzn tyle, ile powinno być na ścianach, stropie, ew. dachu, żeby ni ebyło gorąca. Niemam porównania. Teraz kalkuluje tylko w ten sposób, ponieważ dla mnie 3k ma znaczenie, a OZC pokazuje, co pokazuje. Argument o 3k w tą czy w tą jest tak często używany, że wiesz, cięzko go uznać za właściwy, bo 3k w budowie to jest nic, ale 10x 3 k i juz jest 30k, a to juz sporo. A w sumie kazde z tych 3 k moze byc wazne, bo to okna, drzwi, rolety, farba itp i na prawde moze sie tego zrobic dużo. Szczerze pytam, czy te wyliczenia przedstawione przeze mnie potrafi ktoś zinterpretować (nie chodzi mi o 720 kWh, tylko o całokształt) i stwierdzić - tak opłaca się, albo nie, gra nie warta świeczki. Tak jak mówie, chciałem szary, ale kurde ta oszczednosci przy pompie nie jest zabojcza...
  22. NO dobra, to skoro już założyłem profil, to popiszemy trochę. Muszę ocieplić ok 270m3 ścian. W planach 20 cm ocieplenia. Teraz pytanie - biały, czy styropian? Podliczenie Cena białego 0,04 157 zł m3 cena szarego 0,031 212 zl m3 Z OZC wychodzi, ze różnica między jednym a drugim to ok 720 kWh na rok. Przyjmuję, że kWh kosztuje mnie 0,4 zł, bo będe grzal w dwóch taryfach pompą ciepła Dla ceny 0,4 roczna oszczędność na graficie to 288 zł, więc sporo, styro zwraca się w 10 lat. Akceptowalne. Skoro będzie pompą ciepła, to 720 kWh będzie dzielone prze 3,5 COP, czyli w tym momencie róznica to tylko 205 kWh, a to daje tylko 82 zł. To zaś oznacza, że szary styropian będzie się zwracał 35 lat. A to już jest dłuuugo. Dożyję, nie dożyję, będzie wojna, sprzedam dom, nie wiadomo. Plusy szarego - oprócz tego, ze jest cieplejszy, są jeszcze jakieś? Biały - łatwiejsze klejenie, brak rozszerzalności i kłopotów z nią związanych itp. POwiedzcie mi, dobrze to policzyłem, że przy pompie to wychodzi całkiem mało oszczędności? DO tej pory byłem przekonany do szarego, ale jak tak sobie policzyłem, to nie wiem, czy 3000 więcej za styro w tym wypadku się opłaca...
  23. No ale zakładam, że Ty to miałeś zrobione porządnie, na utwardzonym fest podłożu, na chudziaku. Ojciec się uparł i chudziaka ma nie być. Bo jest twardo i bez tego... A w takim razie dawać folię pod styro i na stryro, nie dawać w ogóle... Różne są opinie... I każda ma trochę racji.
  24. Jani, ale te 15 cm to ja zamierzam dać na swoją podłogę w nowym domu. Bawiąc się programem OZC między 15 cm a 20 cm jest różnica 170 kWh, więc to już jest malutko. Ufam programowi, bo nikt inny mi tego nie powie tak dobitnie, jak wyliczenia. Zakładam, że są ok... Wiesz, ten dom w którym robiona jest ta kuchnia... Ściany z dwóch pustaków żużlowych z pustką w środku, z zwenątrz ocieplony 5 cm styro... część domu gdzieś tam ocieplona od środka... Szczyty po zmianie dachu są z jednego pustaka i ocieplone też piątką... teraz będzie ocieplał od środka... ech, mostków w tym domu to jest od pierona. Ciepło i tak gdzieś ucieknie. Ale coś tam mu jeszcze potłumaczę. Wylewka ma być 7 cm, inaczej tego nie widzę ;) A właśnie - starczą same włókna, czy dawać siatkę na rurki??
  25. Sęk w tym, że nic nie musze wybierac, bo tam była podłoga na legarkach, więc do posadzki jest jeszcze zapas. TO dom ojca, jemu trudno jest przetłumaczyć, że styropian kosztuje mniej, niż ciepło... On chciał dawać 5 cm... Popracuje jeszcze nad nim trochę. Zgadał się z wylewkarzami od mixokreta, chciał dawać 4 cm miksokreta jako chudziak. Wg mnie 4 cm nijak nie spełni swojego zadania, bo za bardzo nie ustabilizuje, a może popękać nawet przy chodzeniu i będzie jeszcze gorzej, niż na samym piachu... Wg mnie przyjnajmniej..
×
×
  • Utwórz nowe...