Skocz do zawartości

brzoza

Uczestnik
  • Posty

    259
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez brzoza

  1. np. korytka betonowe nakryte płytą
  2. korzystam /robiąc zakupy w kilku sklepach i domach handlowych/ czy dobre rozwiązanie ? - moim zdaniem tak dlaczego ? wczesniej jedni handlowcy mieli obłożone schody płytkami- po każdej zimie odparzone płytki, ludzie slizgali sie na schodach,więc konieczność wiercenia i jakies gumowe badziewne dywaniki a latem dziury po wkrętach ci którzy od poczatku postawili na kostke na schodach - mają spokój
  3. Daga jak wiesz dom juz wybudowałem syna spłodziłem drzewo /setki/posadziłem piszę tu wyłacznie dla przyjemności ten nr był jak ... jak dobre cygaro z Kuby /takie zwijane na udzie dziewczyny/ ponieważ kilka lat temu rzuciłem palenie to i bez nr mogę się obyć to był spor o ide pozdrawiam Ciebie, Vegę i Barbosse i kończe w tym temacie
  4. widzisz, za zmiane twórczą uważam mozliwośc dodawania zdjęć /których tu wczesniej znano ograniczoną formę/ natomiast kiedy na forum jest zarejestrowanych pare mtysięcuy osób ... a tylko 9 osób chce jakieś zmiany ... /bo w ankiecie 9 osób było za zmianą / to takie pospieszne działanie Redakcji na prosbe tych 9 osób uwazam za błąd ... dla mnie nr uczestnika mówił ile jest osób zarejestrowanych na tym forum ... 20 tysiecy 30 tysiecy jutro moze będzie 50 tysiecy czy 100 a teraz wiem guzik ... bo ktos tu chciał coś zaoszczędzić /a oszczędniś mógł przeciez wszystkiego nie czytac - na forum nie ma obowiazku czytania wszystkiego/ no ale wylano dziecko z kapielą mamy za to aż 9 ciu zadowolonych ...
  5. Daggulka tam tez zaczynało sie niewinnie ... /pisałem tam od 2001 roku, a zarejestrowałem sie w 2002 r, kiedy internet buł jeszcze w powijakach / zaczeło sie od tego, ze ktos podrzucił pomysł aby wszyscy musieli sie logowac ... ze niby bedzie kulturalniej i po nickach wyłapie sie spamerów, trolli, tych którzy pisza ostro lub jadą po bandzie ... miało byc pieknie i kulturalnie i co ano to, ze olali forum ci, którzy pisali spontanicznie i ad hoc a którym nie chciało sie logować częśc kierowników budów, majstrów i inspektorów nadzoru wpadała tam aby faktycznie doradzić a nie zajmowac sobie czasu duperelami takimi jak logowanie wiec odeszli została "kadra od kubków" tacy "doradcy od spraw wszelakich" którzy aby dostac zółty kubek albo parasolke gotowi byli każdą dyskusje na tematy budowlane rozwalic uwagami nic nie wnoszącymi potem znów ktos wpadł na pomysł przyklejania tematów i znów durne tematy które interesowały tylko niektórych były seryjnie /najpier po kilka a potem po kilkanaście/ "doklejane" bo ktoś wazny zapragnał aby jego temat był na czele pisał do Szanownej Redakcji i Szanowna Redakcja, przyklejała az zaczeli buntowac sie forumowicze i wiekszość z tych "przyklejonych"poszła do osobnego działu gdzie pies z kulawa noga zaglądał ... i tak "racjonalizatorzy" systematycznie psuli tamto forum ...
  6. Barbossa zawsze uwazałem, ze dobre jest wrogiem lepszego na poprzednim forum dopuki nie zaczeli grzebac i poprawiac - było w miare OK ale racjonalizatorów zaczeły świerzbić łapki i zaczeli usprawniac, ulepszać, poprawiac, dopracowywać skutki znamy ...
  7. to może datę dołączenia do forum ? też nic nie wnosi - a będzie krócej ....
  8. ponieważ nr uzytkownika przeszkadzał / został usunięty poniewaz rzekomo rozciagał posty/ proponuje pójśc za ciosem i zlikwidowac licznik postów ...
  9. dokładnie jeden będzie studiował lata budownictwo, a gdy przyjdzie mu zrobić taczkę zaprawy - spapra nawet taki drobiazg drugi, np nieuk który podstawówki nie skończył, a do budownictwa trafił za wrodzone matolstwo wirtuozersko przygotuje zaprawe, zaszaluje, zazbroi, otynkuje a na dodatek - wykaże błędy projektanta, posługując sie logiką ... sztuka budowlana to niestety naduzywany frazes /wykorzystywany przez obie sprzeczajace sie strony/ moge powiedziec tak stary inspektor nadzoru /któremu nigdy nic sie nie zawaliło, a sam był ekspertem sądowym d/s budownictwa/ nieraz w mojej obecności uczył adeptów budownictwa i powtarzał im do znudzenia - " budowa to nie apteka" " budowa to nie apteka" " budowa to nie apteka" .... niektórzy to pojeli i sa dzis dobrymi budowlańcami ...
  10. chcesz tańszy i szybciej ... OK robiłem gęstożebrowy i wylewałem belki w tym samym czasie co wieniec i nadlewkę czyli belki lejemy a nie kupujemy wyszło mi to i tanio i szybko p.s. sprawdź sobie ile kosztuja same pustaki stropu ...x a ile wraz z belkami myslę, ze po porównaniu cen sporo rozjasni Ci sie w głowie ... pzdr
  11. jesli na bieżąco - to szafa gra p.s. swoją drogą - wy z Ojcem to chyba "na wojennej ściezce" jesteście ...
  12. pozwolenie na budowe doputy jest ważne, dopuki budowa nie została przerwana na okres dłuższy niz 2 lata jesli wpisy w dzienniku budowy będą swiadczyc o tym, ze na budowie "coś się działo" /i niekoniecznie musi to byc "budowanie"/ - to urzędnik nie będzie miał podstawy do tego aby uznac pozwolenie za nieważne znajomy Twojego ojca musiał o tym nie wiedzieć ... a kredyt - mysle ze "no problem"
  13. w tym wypadku chodzi tylko o zrobienie choćby jednego wpisu - wszystko wraca "do normy" jesli kierownik budowy zyje i jest jeszcze "na chodzie" to jest juz prawie pełnia szczęścia pzdr
  14. to zmienia postac rzeczy ... w takim przypadku sa jeszcze pewne mozliwości ... gdybyś tak znalazł kierownika, który od 2002 r był na dodatek zapisany do "słynnych" Izb/ a ten zechciał porobić troche wpisów w starym dzienniku w odstepach tak mniej więcej do 2 lata to byc może uniknąłbyś sporo komplikacji ... i znów pytanie pomocnicze - a dziennik to gdzieś jest ....choć strzęp dziennnika ?
  15. pytanie pomocnicze masz wogóle pozwolenie na tę budowę ? a jesli masz - czy jest aktualne ?
  16. kara do 10. 000 baksów nie jest za brak dziennika /tu zawsze można kombinowac, a to ze zgubiłes, wpadł w błoto, dzieci porysowały bo myslały, ze to brudnopis lub ukradł go przykładowo kierownik budowy etc. czyli odkupić druk, wypełnic, podbic pieczatki wykpić sie sianem .../ lecz kara takowa jest za budowę bez pozwolenia ...
  17. więc może tak jesli nie dowierzasz informacjom z forum, nie wierzysz w wiedze projektanta to zadzwoń sobie anonimowo do starostwa popros wydział architektury i budownictwa i tam ktoś Ci wyjaśni, ze czeka Cie taki sam proces jak kazdego budującego inwestora czyli mapki, geodeta, projekt, pozwolenie /po drodze inwentaryzacja i byc może orzeczenie techniczne, ze strop został dobrze zrobiony i nie zawali Ci sie na głowe, a Ty potem nie oskarżysz urzędnika, ze wydał pozwolenie nie sprawdzając czy tam mozna zamieszkać ... / dziennik budowy spisany post factum to naprade pikuś przy tym co musisz zrobić /i wyłożyć kase/ wcześniej ... p.s. i sorry za brutalną prawde nie miej do mnie żalu ...
  18. projektant Ci to wyłuszczy /ale obawiam sie musi Ci poświęcic wiecej niz 5 min./ dziennik to małe piwo ...
  19. konkurencyjne forum oferuje kasację, nicka /nr - u, itp./ w ciagu jednego dnia kładziesz sie spac i masz nicka wstajesz rano - i jesteś "goły i wesoły" więc może tam ...
  20. poszukaj projektanta, który zinwanteryzuje to co jest następnie zrobi projekt potem pozwolenie a szczegółłow dopytaj w wydziale architektury w starostwie
  21. dzięki PeZet wiesz, trzeba sie umieć cieszyć zyciem a nie tylko pracą ... tak jak spiewał Rysiek Ridel, ze "w zyciu piękne są tylko chwile ..." lub Paktofonika "Łapię chwile ulotne jak ulotka. Ulotne chwile łapię jak fotka ...." łapac te chwile i cieszyć się zyciem ...
  22. wykonuj tylko takie prace, które sprawiają Ci przyjemność ... tzn. nie znuszaj sie do robienia czegoś "na siłę" jesli podjąłes sie wykonania czegoś - rób to dla własnej przyjemności ... jesli nie ma Ci kto pomóc, zostaw daną robotę na inny czas lub zorganizuj ją tak, aby wyeliminować uzaleznienie sie od innej osoby ... praca nie jest celem zycia ... kiedy masz "zadyszkę" i czujesz sie sfrustrowany brakiem zrozumienia u innych siądź, odpocznij, pooddychaj głęboko świerzym powietrzem, popatrz w niebo popatrz w ziemię i pomyśl ile problemów ma np. taka mała mrówka ... czy przy jej problemach - Twoje problemy są ważniejsze ... ?
  23. owiń sobie siporeksa w torbe foliową, potrzymaj pare lat i opisz co sie z nim stało .... a pomoc ? jesli masz wentylacje w tym domu to sobie "ocieplaj" i opatulaj czym chcesz jesli nie masz ... no cóz - będziesz miał problem /najprawdopodobniej/
  24. aaa kosząc kosą trzeba albo z rana "po rosie" albo po deszczu /to tak jak u fryzjera kiedy goli sie brzywa czy zyletka - wpierw moczymy i mydlimy zarost a jesli golarka elektryczna - strzyżemy na sucho/ czyli j.w. sucho do kosiarki, która zakituje sie mokrą trawą to również kwestia ustawienia odpowiedniego kąta miedzy kosiskiem a kosą i wprawy
×
×
  • Utwórz nowe...