Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych. Moja ulica już jest ostatnia od lasu, ma kształt podkowy. Od płotu do ulicy asfaltowej i krawężnika mam ok. 2,5 metra szerokości na całej długości płotu. Niestety miasto nie przewidziało położenia tam polbruku i mieszkańcy sobie sami coś z tym terenem robią. Ja postanowiłem na końcach działki postawić w rzędzie kilka gazonów, w których posadzę małe krzaczki. Na pozostałym terenie mam zamiar posadzić kwiatki, irgę itp. Wczoraj jak zacząłem montować gazony, przyszedł sąsiad, który stwierdził, że to nie mój teren i niemam na to pozwolenia, a on się nie zgadza.. Moje pytanie czy mogę coś na tym kawałku ziemi zrobić, żeby to ładnie wyglądało czy lepiej jak tam będą rosły chwasty ?