Mam pytanie, otóż chciałbym odnowić dosyć wiekowe drzwi w łazience. Nie wiem o nich zbyt wiele, podejrzewam że są z jakiejś sklejki, od wewnątrz pomalowane farbą na biały kolor. Właśnie wewnętrzną stroną chciałbym się zająć, drzwi są lekko pęknięte, wgniecone od kopnięcia w nie, Na górze mają ubytek powstały od piłowania ich, zaszpachlowany. Drzwi są ogólnie dosyć gładkie, oprócz wymienionych ubytków. Nie wiem za bardzo jak się za to zabrać. Czy wystarczyłoby zeszlifować drzwi tylko w tych miejscach papierem ściernym i na przykład zaszpachlować ubytki? Czy lepiej zeszlifować całe drzwi z farby, ale jak uzupełnić te ubytki? Proszę nie odsyłać mnie do wcześniejszego tematu o drzwiach, nie wchodzą w grę np. techniki opalania czy inne, proszę o skuteczne i w miarę łatwe do wykonania techniki dla "niedzielnego" majsterkowicza. Z góry dziękuję