joks

zerwij wszystko do desek i tak jak pisałem wyżej

Folia w płynie i taśmy koniecznie , wiedziałem że coś przegapiłem Heniu , co dwie głowy to nie jedna

płyta OSB24mm , gęsto mocowana wkrętami , po zamontowaniu płyty przeszlifować powierzchnię papierem ściernym 40 , odkurzyć porządnie , na to grunt szczepny , na to płytki ale to i tak ryzyko na drewnianym stropie jak grube deski i jak gęsto są legary do których są przybite?

przeszlifuj papierem ściernym przy lampie halogenowej , pościnasz te cycki , zagruntuj gruntem np atlasem rozcieńczonym wodą 1/1 , i pomaluj , możesz farbę też trochę rozcieńczyć , malować mokrym wałkiem często maczanym w farbie maluj do światła , czyli do okna

z pieczarki taki grzyb jak ze mnie Leonardo Di Caprio....

Plusik miał byc dla Marcina za nieziemską wyrozumiałość..

Gdzie tu można dać plusika??

mojego hmmm się nie bój . to tylko cztery płytki , przy wiekszej powierzchni byłbym na nie.

zmień market w którym się zaopatrujesz , w każdym sklepie praktycznie sa takie listwy , wyśmienicie się do tego nadają , płytki 60tki ....hmmmm ...byłbym skłonny zaryzykować bez spoiny.

Noooo , śmiało możesz nic nie robić

A coś więcej o tych schodach? jakieś szersze ujęcie by się przydało a nie sam zawias

Sylikonowy powstał w trakcie ewolucji wśród tynków i zdeklasował całą resztę , kiedyś kosztował krocie ale dziś już tak po kieszeni nie wali więc jak już to sylikonowy .

Demo , od 20stu lat patrze na te tynki......mam porównanie jak się starzały na ścianach , akryl po trzech latach już do malowania bo nie domyjesz , o mineralnych nawet nie będę nic pisał , sylikat 4-5 lat i można próbowac umyć , sylikonowo sylikatowe widzę od jakichś 5ciu lat i nie mam zastrzeżeń ...sylikonowe są jeszcze bardziej czyste ....

nie nie nie jak już to sylikonowy , ewentualnie sylikonowo-sylikatowy wiem co mówię

da się

a w tym Twoim czerwonym łbie może zalęgnąć się myśl że ktoś inny jest przekonany o swojej racji na 100%?? i będzie jej bronił ?? takim co nie potrafili odpuścić dziwne żeczy nieraz się przydarzały ...

a hooj ........zamotałem się

parterówka ......z użytkowym piętrem??

stropodach nieeeee.....!!!! poddasze w pełni nieużytkowe

nawet i kilometr ściany malowałbym ławkowcem , jeśli chodzi o grunty rzadkie - pod farbę , na elewacjach są grunty ciężkie - takie z piaskiem , te idą wałkiem , są i rzadkie grunty do elewacji i te też idą ławkowcem , żeby nie wiem ile metrów było...

ale dajmy na to jak ktoś by chciał postawić chatę między blokami?? hę?? taka chata ze spadzistym dachem odbiegała by od otaczającej zabudowy...

Ja bym poszedł krok dalej z opryskiwaniem ścian gruntem stawiamy na środku pomieszczenia wiadro 20sto litrowe z gruntem do środka wrzucamy granat oddalamy się metoda najszybsza a i grunt głęboko penetrujący penetruje ściany ze wzmożoną siłą ...niektóre na wylot..

Można zrobić dach płaski bez ścianki kolankowej , wtedy nie ma problemu że w polowie podłogi się uderza głową w dach bo najzwyczajniej nie ma poddasza... nie wiem czy to będzie zrozumiałe

obstawiam wodę pod ciśnieniem..