Qubacen

Dobra a pytanie w temacie ale nieco inne: a jak zasłaniacie okna trójkątne? Zakładam, że co poniektórzy z Was mają takowe w łazienkach i co wtedy? Puki co mam takie pomysły: szkło mleczne lub folia elektrostatyczna (czy jak to się zowie). Podpowiedzcie coś bo nie znalazłem innych alternatyw. Okno w lukarnie jak z mojego awiatora.

Pożycz od kogoś albo kup na Tablicy/allego/gumtree - do paru otworów nie potrzebny Ci sprzęt super nie zawony z najwyższej półki za duże pieniądze. Taką szafkę na zabudowę to sama możesz zrobić. Albo ubierz go w jakiegoś pluszaka - może to głupie ale tak mi jakoś wpadło do głowy.

Dawno tu nie zaglądałem a tu już praca wre.... Widzę, że sajgon masz podobny jak miałem u siebie. Szczerze współczuję. Widzę po fotach, że zamurowałaś okno z łazienki (też tak zrobiłem) to podpowiem Ci, żebyś koniecznie dorobiła otwory w drzwiach łazienkowych. Dopytaj u kominiarzy/fachowców. Łatwiej i szybciej teraz to zrobisz niż jak będą wisiały a przepisy mówią, że jakiś tam przelot powietrza musi być. (nie mam pojęcia czy ktoś w tej sprawie się wypowiadał bo nie prześledziłem wszystkich zaległości)

No i super. Gratulacje.

Jeżeli to jest na "tymczasem" np. stary domek letniskowy to możesz w tę dziurę wprysnąć pianki montażowej i na cały sufit przykleić kasetony styropianowe i pomalować na jakiś kolor - wyjdzie chyba najtaniej i dasz radę to zrobić sam i od ręki.

Pozostaje mi życzyć powodzenia i trzymam kciuki aby "jakoś poszło".

To jeszcze tak zapytam: a czy ktoś z Was ma dach np z ceramiki a teraz twierdzi, że w sumie to mógłby dać cement lub na odwrót? Bo puki co to skłaniam się do wersji ekonomiczniejszej. Decyzje muszę podjąć za około 3 tygodnie ale może się zdarzyć że wyjdzie mi to szybciej.

dachówke RUBIN 9 V, ALLEGRA 9 tyle, że tu niekoniecznie kolor którym jestem jakby zainteresowany VS. CELTYCKA, ROMAŃSKA, GRECKA kolor GRAFIT Braas

mhtyl - nie chcę się kłócić. Po prostu zbieram informacje bo mało się znam i tyle.... Na chwilę obecną widzę różnicę w kosztach dochodzącą do 5 tysięcy a to dla mnie bardzo dużo. Stąd moje wątpliwości czy warto.

Może się mylę ale byłem przekonany, że kolor nadany jest pigmentem do betonu a nie jak w przypadku ceramicznej malowaniem. Muszę sprawdzić i dopytać bo jeśli tak to jest to faktyczny duży minus dla cementu.

Tak. Czyli podsumowując: Ceramiczna plusy: - trwałość (sprawa dyskusyjna) - odporniejsza na zarastanie - nie zmienia swojej wagi pod wpływem wilgoci (aczkolwiek to chyba jest bez większego znaczenia) Cementowa plusy: - cena - odporność na grad Dopisujcie do listy co wam jeszcze wpadnie do głowy.

podoba mi się opcja nr 2 ale ja jestem facet więc się nie sugeruj za bardzo.

Dobra wszystko fajnie ale na razie nie widzę żadnych konkretów na +albo na- dachówek cementowych/ceramicznych. Jeśli chodzi o wygląd to oczywiście to kwestia gustu ale mnie się podoba kolor grafitowy, albo inaczej: mojej żonie podoba się kolor grafitowy a mnie nie przeszkadza więc taki będzie. (żeby była jasność o kolorach to zawsze decyduje małżonka bo ja mam to koło nosa ) A jeśli chodzi o meritum to zmierzam do tego, że wizualnie z odległości powiedzmy metra lub więcej to ja nie widzę różnicy. Stąd moje pytanie: dlaczego "lepiej" dać o te pięć koła więcej za dachówkę ceramiczną. Zbieram rzetelne opinie inne niż gusta o których się nie dyskutuje..... Odpowiem od razu dachówka BRAAS za cementową wołają w okolicach 20300 a za ceramiczną około 24800. I nie wiem czy widziałem bo naprawdę nie rozróżniam. P.S. dopisuję: wprowadziłem Was w błąd te kwoty są już rynnami i z oknami dachowymi.

No właśnie, dostałem wyceny dachówki na mój dach i różnica w cenie to prawie 5000. Proszę napiszcie co nieco uwag, wad i zalet dachówek w zależności czy są z betonu czy z gliny. Z tego co do tej pory się dowiedziałem to trwałość: ceramika jest niby trwalsza ale i betonowe wytrzymują po 70 lat. Więc ten punkt jest dla mnie nie istotny bo dom buduję dla siebie i żony a przyszłe pokolenia niech się same martwią. Czyli niby punkt dla ceramiki ale jakby nieistotny z mojego punktu widzenia. Kolejne co już wiem to to, że podczas ostatniego gradobicia ceramice się mocno popękało. Może przypadek a może i nie. Faktem jest, że jak stały dwa domy i w jednym był dach z ceramiki a w drugim z betonu to ceramikę potłukło. Punkt dla betonu. Wiem jeszcze o nasiąkliwości. Beton nasiąka i staje się cięższy – ale nie wiem czy to problem. Niech będzie, że to punkt dla ceramiki. Na tym moja wiedza się kończy. Bardzo często spotykam się z opiniami, że dachówka to tylko ceramiczna to i właśnie czy warto dokładać te 5 tysięcy do ceramiki???

dlatego zrezygnowałem m.in z wykusza....

Wiesz co - jeśli tylko takie to nawet sympatycznie. Nie to, żebym popierał bo będąc na Twoim miejscu też ciśnienie by się mi podniosło ale prędzej spodziewałbym się słów "powszechnie uważanych za obraźliwe". Do tego na szopce budowlanej a nie na samej budowli.

Dzięki za odpowiedź. Na podstawie Twojego opisu stwierdzam, że jeśli zdecyduję się na tę firmę okienną co ma te drzwi w ofercie to je wezmę. (Bo właśnie tanie są)

Tak masz rację - rok z hakiem temu podpisywałem swoją umowę więc nomenklaturowo mogłem pomieszać. Ale wierzę, że ktoś kto jest na bieżąco i we współpracy z biurem nieruchomości łapie o co chodzi.

A umowy przedwstępnej nie masz? Jak masz to zaliczkuj w najgorszym razie jak sprzedający się rozmyśli to to przecież musi zwrócić zaliczkę + jakieś tam koszta.

Przepraszam za off topic ale odpowiem Ja także będę musiał nauczyć się oszczędzać wodę bo w domu który się buduje także szambo będzie.... I dlatego zmywarkę mieć będę . Prysznica mieć nie chcę ale mieć będę....... na dole bo u góry ma być wanna i już!!! Ale póki co w bloku jednak ten gaz jest mocno ekonomiczniejszy.

Argumentacją są rachunki... Które kurcze muszę płacić. A tak serio to najzwyczajniej w świecie wiem ile zużywam wody ciepłej do mycia garów, kąpania się, mycia zębów etc. Z drugiej strony wiem ile płacą (szwagier) za podobny bojler tyle, że elektryczny. Przyznaję, że oni dziecko małe mają więc zapewne i potrzeb więcej. Ja osobiście nie zakładałem licznika na wodę bo.... W związku z powyższym zachowuję się nie ekologicznie i przykładowo nie zakręcam wody jak myję zęby, generalnie nie oszczędzam i rachunki za gaz mam na poziomie 200zł na dwa miesiące. Ale już w tym wątku pisałem, że wcale nie wiem czy taka terma gazowa jest oszczędniejsza czy nie. Osobiście skłaniam się do opcji, że NIE jest. Inne odniesienia są na podstawie własnych wyliczeń. P.S. pisząc "rachunki za gaz mam na poziomie 200zł " mam na myśli kwotę brutto włączając w to opłaty przesyłowe, abonamentowe itd.

Pomijając czy spółdzielnia się zgodzi czy wyrazi swe veto to przerabiałem ten temat u siebie - ni chu chu nie wyjdzie taniej. Ba wyjdzie o niebo drożej..... w eksploatacji rzecz jasna.

Myślę (mogę się mylić, ale nie sądzę), że oni straszą i tyle. U mnie to oficjalnie nawet kaloryferów zmienić nie mogłem (a nie mam podzielników ciepła). Jeśli zrobisz małą rewolucję w łazience to pies z kulawą nogą się nie zainteresuje tematem. A co do zagospodarowania rury to u mnie plan był aby ją opleść. Fakt, że trzeba było się napracować ale efekt jest taki (rurki do grzejników):

Radzić nie będę ale jeśli chodzi o żywotność to podejrzewam, że przetrwa Ciebie, Twoje dzieci i możliwe, że wnuki również.

Nie żebym był złośliwy, ale jak zobaczyłem to od razu mnie tu przygnało.....