Skocz do zawartości

Brum

Uczestnik
  • Posty

    164
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez Brum

  1. A może gazowa z płytą ceramiczną jak mają elektryczna? Solgaz takie produkuje
  2. Fiona najbardziej męczy się latem zwłaszcza gdy jest upalnie, wtedy unika słońca, robi dołki i w nich siedzi. Ja uwielbiam upały i nienawidzę zimy, ona odwrotnie
  3. Buster: matka mojej Fiony jest owczarkiem podchalańskiem. Ona od drugiej zimy (pierwszej była kulką i wyszła na zewnątrz na wiosnę) żyje na zewnątrz. Dla psów dobrze ocieplone budy są za ciepłe i wchodzą do nich dopiero gdy porządnie mróz przyciśnie. Wiosną gdy lnieje widać, że jej sierść jest mocno zimowa, psy trzymane w domu nie mają takiej, ona się dostosowuje do warunków w jakich żyje. Daggulka, nie powiedziała, ale ja to widzę, jak wchodzi do środka to męczy się z ciepła, w takie dni lata po działce, gdyby było jej zimno to by z budy nie wychodziła. Patrzysz na psy jak na ludzi, na swoje dzieci a pies nie jest człowiekiem Garażu nie mam, ale ma budę, którą sam robiłem, w podłodze, w ścianach i dachu jest po 5cm styropianu. Do tego buda ma przedsionek by jej nie wiało
  4. Zenek, nie chodziło mi o wzięcie drugiego psa do domu, nie mam drugiego psa. Chodziło mi w ogóle sprawienie sobie drugiego psa, by pierwszy miał towarzystwo Daggulka, ale Fionie mróz nie jest groźny
  5. Jest słoma w budzie W ostatnie dni gorzej Jej było na zewnątrz gdy wiało i padało niż ostatniej nocy gdy było spokojnie a temperatura spadła do -22 stopni
  6. Rozumiem Twoje podejście i częściowo się z nim zgadzam. Są osoby, które zamykają psa w kojcu ograniczając jego swobodę, ja sobie tego nie wyobrażam. Jak biorę sunię do domu to ona się nudzi i po pewnym czasie chce na zewnątrz. Jest przyzwyczajona do życia na działce, szczekania na wszystko co jest po drugiej stronie ogrodzenia i zamknięcie jej w domu było by teraz dla niej więzieniem. Zwłaszcza gdyby miała zostać sama zamknięta w środku gdy nikogo nie ma. Chyba lepiej jest wtedy psu na zewnątrz. Niestety trudno jest pogodzić jedno z drugim. Dzięki za sugestie, ale nie wezmę jej do środka, już prędzej wezmę drugiego psa. Dorzucam jej fotkę
  7. Cześć, mam sporego psa marki suczka. Suczka mieszka od małego na zewnątrz, ma swoją budę itd. Jako, że jest tam sama to czasem wpuszczam ją do domu, wtedy jest grzeczna, nie sprawia problemów. Czasem jest tak, że na zewnątrz jest zimno, np. teraz na zewnątrz jest około -10 stopni. Ona by chciała do środka, ale ja nie chcę jej wpuszczać ze względu na różnicę temperatur. Dzisiaj ta różnica to około 30 stopni i do tego ogrzewanie podłogowe a Ona zazwyczaj na podłodze się kładzie. Podobno psy są zmiennocieplne albo coś w tym stylu i dostosowują się do temperatur w jakich przebywają, zabieranie ich do ciepłego domu na kilka godzin może im zaszkodzić. Co o tym sądzicie, macie takie problemy?
  8. Deszczówka do kanalizacji? Wodociągi na to pozwalają? Słyszałem, że nie wolno, ale może gdzieś wolno a gdzieś nie wolno. Słyszałem też, ze zdarzają się kontrole polegające na wrzuceniu do kanału kanalizacyjnego granatu dymnego i obserwowaniu z której rynny dym poleci. W takiej sytuacji zawór burzowy załatwił by sprawę, ale chyba mało kto je stosuje. Ja na swojej działce mam glebę gliniastą i woda z dachu była dużym problemem, ale wkopałem trzy kręgi betonowe do głębokości piasku, każdy po 70cm wysokości i nie mam problemu. Wody nie zbieram, do wodociągów nie jestem podłączony, mam własną studnię.
  9. Płyta prysznicowa może być dobrym pomysłem jak ma się brodzik standardowego rozmiaru. Ja mam brodzik z płytek na całą szerokość łazienki, u mnie około 120cm. Spadek mam jednostronny w stronę wyjścia i odpływ liniowy na całą szerokość. Nie wiem czy do tego dostał bym płytę a zrobienie spadku jednostronnego nie jest trudne.
  10. Silikat jest bardzo fajnym materiałem głównie na ściany działowe. Na ściany zewnętrzne już gorszym ze względu na swoje słabe parametry izolacyjne. Silikat jest też wytrzymały materiałem, więc ściany zewnętrzne nie muszą być tak grube jak np. przy betonie komórkowym, wg. mnie 18cm będzie akurat. Do tego 16cm styropianu zastąpił bym 20cm. Cieńszy mur, grubsza izolacja, okna w warstwie ocieplenia by przy tej grubości styropianu nie były za bardzo zagłębione i dom będzie dużo cieplejszy i przyjaźniejszy domownikom
  11. Wilgotność podawana przez higrometr jest relatywna, na parapecie jest chłodniej, więc wskazania są zawyżone. U siebie mam tak samo, termometr (in/out) z higrometrem. Temperaturę ma włączoną na zewnątrz, ale wiem, że wilgotność w tym miejscu zawyża Między 40 a 60% to najlepiej dla człowieka, ale jak serio kosztował 5,50zł to ja bym mu nie ufał
  12. Jak nie ma oddychających i parujących ludzi, nikt się nie myje nikt nie zmywa naczyń, nikt nie robi prania to rzeczywiście może być sucho Masz higrometr?
  13. Odnośnie kładzenia płytek ceramicznych pod sam sufit i argumentu "rzeźni" to częściowo się z tym zgadzam, zwłaszcza w dużych łazienkach, ale to też zależy od rodzaju płytek. W swojej małej łazience mam płytki pod sam sufit i nie czuję się jak w rzeźni. Uważam, że dużo zależy od samych płytek, moje mają satynową powierzchnię, która bardzo mi się tam podoba i jest fajna w dotyku, i nawet na większej powierzchni dobrze by wyglądały
  14. Masz rację, to co napisałem jest przesadzone, ale warto o tym pamiętać i wiedzieć jakie zjawiska się dzieją wokół nas. Jeśli zanim schłodziłeś miałeś wilgotność powyżej 20% to co się stało z tą wilgotnością, że po schłodzeniu i ogrzaniu jest mniej? W pomieszczeniu szybko ogrzewanym maleje relatywna czyli względna wilgotność (taką pokazuje higrometr) ponieważ podnosi się temperatura powietrza a ilość wilgotności w powietrzu dużo wolniej się zwiększa (pobiera się z murów, ludzi i całego otoczenia). Rzeczywiście dobrym pomysłem jest skuteczne wietrzenie domu i wpuszczenie do środka zimnego i suchego powietrza z zewnątrz jak się wie, że i tak dom się schłodzi. Niezbyt miłe jest też to, że trzeba później siedzieć w tak suchym domu, 20% to bardzo mało.
  15. Rozumiem sytuację, ale takie schładzanie domu nie jest dla niego zdrowe. Przy spadku temperatury wilgoć z powietrza się skrapla i może spowodować zawilgotnienie. Niby to się później wysuszy, ale pewnej degradacji już się nie cofnie. Oczywiście to nie jest to duże zjawisko, ale gdy tak się dzieje zbyt często to może mieć znaczenie. Podobna sytuacja może wystąpić, gdy w domu jest zimno a w łazience weźmie się gorący prysznic, wtedy skrapla się woda w nie małej ilości na zimnych ścianach i innych miejscach, dlatego tak ważna jest skuteczna wentylacja.
  16. W mojej okolicy nigdy nie miałem problemu ze złodziejami, nawet gdy na pustej, nieogrodzonej działce przez kilka dni stała tylko paleta z cementem a dookoła tylko pola W zeszłym roku słyszałem, że właziło jakieś złodziejstwo do dwóch moich sąsiadów, którzy się budowali a jeden z tych sąsiadów to policjant chyba jacyś niezorientowani byli
  17. Dużo tego nie potrzebowałem by ta różnica w cenie była jakaś znacząc. Bardziej mnie boli, że minimalna ilość to własnie 5kg i na brakujący fragment około 5m2 musiałem kupić całe opakowanie i mi zostało sporo. Jak by ktoś był zainteresowany to jest do oddania za browarka Nie lubię gdy coś się marnuje
  18. Plastikowe i mi się nie podobają, często odpadają jakieś zaślepki albo jakiś narożnik się wypacza i odstaje, brzydota Ja u siebie na podłogach gresowych mam cokoły z gresu, gotowe, fabrycznie zaokrąglane. A wiatrołapie i kuchnie Arkesia, w salonie MyWay. Są praktycznie i mi się podobają
  19. To jest grunt a piasek kwarcowy jest w środku Nie wiem ile kosztuje odpowiednik Atlasa, ale ja mam większe zaufanie do Mapeja. Ten środek jest dosyć wydajny na mało nasiąkliwym podłożu i dużo go nie idzie. Poza tym klej też był Mapeja i wolałem trzymać się jednego producenta.
  20. Niedawno kładłem gres na anhydrycie, który też należy do powierzchni krytycznych i do przygotowania powierzchni kupiłem Mapei Eco Prim Grip. To ustrojstwo świetnie trzyma się powierzchni i ma w sobie jakiś piasek, który zwiększa przyczepność kleju.
  21. Jak zabraknie innego miejsca na podręczną graciarnie bo, żeby iść na strych to trzeba otworzyć właz i rozłożyć schody a w ogóle zimą to jest tam za zimno a latem za gorąco. To... pomieszczenie techniczne prędzej czy później stanie się taką graciarnią
  22. Nawet jak jest to piec gazowy? Rozumiem, że piec węglowy to coś innego, do tego mogą dojść worki z opałem i mała "łatwopalna" graciarnia
  23. Wg. mnie 80m2 dla trzech osób to takie minimum. Można tam wszystko zmieścić co do życia potrzebne ale po co? Chodzi mi o to, że mieszkając w domku nie fajnie jest się czuć jak by się mieszkało w klatce (w mieszkaniu w bloku), czyli małe pomieszczenia. Od domu wymaga się czegoś więcej a koszta budowy i utrzymanie już mocno nie urosną. Warto też pomyśleć o przyszłości, gdy np. pojawi się kolejne dziecko, albo choćby goście lubiący nas odwiedzać. Nie można przesadzić bo może będzie tak, że to jedyne dziecko wyprowadzi się na studia i rodzice zostaną we dwoje. Odnośnie kotłowni to upychanie kotła po kuchniach i łazienkach to wg. mnie kiepski pomysł. Lepiej mieć na to osobne pomieszczenie, gdzie poza samym kotłem będzie pewnie też rozdzielacz ogrzewania podłogowego / grzejnikowego, jakieś zawory wody, gazu, zbiorniki wyrównawcze, liczniki, może PC i takie tam techniczne pierdoły.
  24. Wreszcie wiosna! Wrota Hadesu Smocze łuski Purpurowy obłęd
×
×
  • Utwórz nowe...