-
Posty
2 117 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
10
Wszystko napisane przez Afrodytaa
-
Nasz optymizm dał o sobie znać tutaj NASZ WŁASNY SZACUNKOWY KOSZT BUDOWY MARZEC 2007 wartość działki.......................................... .5 000 projekt........................................... .........3 500 M-ki .................................................. ..... 3 100 pustaki żużlowe ........................................8 000 cement............................................ ....... 2 800 zbrojenie......................................... ........ 2 500 porotherm Jopka.................................... 20 000 twrriva........................................... ........10 000 wywiązka......................................... ....... 5 000 ocieplenie, izolacja dachu............................3 000 pokrycie dachu+rynny................................7 000 okna drzwi, brama, schody........................11 500 CO................................................ ..........8 000 kominek........................................... ...........600 woda, kanalizacja, szambo...........................4 000 prąd /okablowanie+gniazda/........................1 000 podłączenie kanalizy i prądu.........................8 000 elewacja zew.+podjazd+schody zew.+taras...8 000 wyposażenie łazienek i podłogi....................20 000 RAZEM 130 900,00
-
Od początku roku 2007 zaczęłam sie ostro rozglądać za M-kami. Jako, że już był BUM BUDOWLANY, to należało się streścić z zamówieniem, bo okres oczekiwania wynosił około 6 miesięcy. Obliczyliśmy zapotrzebowanie i zamówiliśmy 1000 M-ek. Z dostawą na czerwiec... Nie zaliczkowałam, powiedziałam, że jak bedzie bliżej odbioru to się pokażę i zostawiłam swoje namiary, jakby co ............... Długo nie czekałam na odzew. Już w lutym poproszono mnie o zaliczkę, "bo ceny szaleją". Pojechałam i zawiozłam 1200zł. Pod koniec lutego dostałam informację, że mam zapłacić resztę , bo taką małą ilośc to oni nam jednak zrobią na już Zawiozłam resztę kasy. W sumie kosztowało nas to 2900, czyli 2,90 za sztukę. Trzeba jeszcze dodać, że po drodze się okazało, że pracuję z córką właściciela tej betoniarni Oczywiście jak się HDS zakopie w mokrym po roztopowym gruncie to wiecie jak sprawa wygląda? Nie?! Ja też nie wiem, bo byłam w pracy!!! A dużo bym dała, żeby to zobaczyć Dostałam tylko cynk "Jedziemy do Pani!", " kiedy?" - "teraz!" Sąsiad TUR-em go nie umiał wyciągnąć i musiał drugi ciągnik odpalać Się musieli chłopaki namęczyć Jak przyjechałam to tylko zostały ogromne koleiny... Dobrego mam sąsiada Przyjechał gość HDS-em złożył 20 palet na samym idealnie środku domu i Duży musiał całe 1000szt ręcznie przenieść na boki Wolę nie myśleć ile to ton...ja miałam problem, żeby podnieść jedną taką... Za palety musiałam zapłacić kaucję 200 zela ale mieliśmy pierwszy materiał na budowę ................ W styczniu i lutym przychodziły różnej maści pisma i piśmidła. Było tego z 8 wniosków, to i 8 pism powinno przyjść, no nie?! Znerwiłam się kiedyś, bo na jedno pismo czekamy i czekamy. Poskładałam do kupy wniosek+odpowiedź i co się okazało? Były wszystkie odpowiedzi , tylko jeden wniosek był zdublowany A ja czekałam na ten zdublowany, czekałam jak głupia, żeby iść do urzędu i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. No ale się udało i gdzieś na granicy lutego i marca papiery poszły w ruch! /czyli leżeć na półce w urzędzie / ................ Oto kawałek naszego własnego nieba na ziemi. Jak się dobrze przyjrzeć, to po lewej stoi dzieło Dużego. Przeniesione M-ki. Uwijał się jak nie wiem co żeby było szybko. Chyba w 2 tygodnie całość przeniósł
-
wampiria, sądzę, że możesz założyć sobie dwa wątki, jeden na komenty i drugi na dziennik. Ja tak mam i jest git.
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
No Ty chyba czytasz w moich myślach. Trochę już zapomniałam jak to było z tym url a rano mine od kompa wygnali i nie zdążyłam spojrzeć jak to się robi. Dzięki, stawiam -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Też se tak właśnie pomyślałam Tylko muszę sprawdzić i popatrzeć jak to zdjełac... -
Ale fakt, wzorem podstawowym było Słoneczko A dlaczego indywidualny? - miał być parterowy - z dachem dwuspadowym - nie szerszy niż 13,5m - podpiwniczony Zbyt dużo zmian konstrukcyjnych, na które trzeba mieć zezwolenie architekta, i za które trzeba zapłacić tak i tak. Indywidualny po wstępnych przeliczeniach kosztował niecałe 500zł więcej ................ Zaczęło się jeżdżenie do architekta. Ale umówiliśmy się, że również urzędową papierologię on załatwi. Do Bożego Narodzenia wyrobiliśmy się z projektem. ............... Za radą architekta została całość podpiwniczona. Kotłownia, letnia kuchnia, piwnica, hol- jadalnia wszystko w piwnicy. No i garaż ............... Tak więc zdążyliśmy /znaczy architekt zdążył/ złożyć do urzędów jeszcze w 2006r dokumentację i wnioski. Załapaliśmy sie na stare przepisy, ufff... Te przepisy to: najpierw działka, projekt, później warunki zabudowy. Po Nowym Roku będzie: najpierw warunki zabudowy, później działka i na końcu projekt ............... Zapomniałam, że jeszcze w listopadzie Duży wynalazł betoniarkę. Prawie nówka, jeszcze farba w bębnie była. Mała na prąd, na moje możliwości akurat. Wymieniliśmy 600zela na pomarańczową betoniarkę. Jakoś tak lubimy, z Dużym, być samowystarczalni ............... W grudniu architekt zażyczył sobie 2000zł tytułem zaliczki. Reszta dopiero po otrzymaniu PNB, myślę, że to nawet uczciwe. Nie miałam podpisanej umowy. Ale gdzieś w głębi kołaczą mi się jego słowa "nie ma znaczenia, gdzie ma Pani ściany działowe, prócz konstrukcyjnych może Pani sobie nawet wszystkie wyburzyć, albo gdzie wstawia okna. A instalacje zrobi sobie Pani tak jak chce, w praktyce zawsze jest inaczej niż w projekcie" ??: Ciekawe ile na koniec zapłacę za te ewentualne zmiany? .............. Duży kiedyś w międzyczasie kupił beczki na wodę, które to wyniosły 20zł za 4 szt. Podsumowując wszelkie wydatki związane z naszą inwestycją, to w roku pańskim 2006 wydaliśmy łącznie 5380,00zł.
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Myślałam o ty, ale to byłaby retrospekcja retrospekcji. Choć jak to ma sens, to wklejam po 3w1, jak temat jakoś się komponuje. Tylko mię się wzachciało dokładnie tego samego dziennika jak na FM... -
Tylko Emilia ma 139m2, pozostałe projekty mają do 120m2. Jak myślicie, na czym się skończyło? Na czym się skończyło? ........ NA PROJEKCIE INDYWIDUALNYM
-
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Taaaa, w ducha wierzę , tylko w cierpliwość już mniej. Ja to myślałam, że po ludzku będzie - kopiuj, wklej, kopiuj, wklej, kopiuj, wklej... A tu trza odczekać kwadrans, bo posty się do kupy kleją! -
Awarie na forum ..... informacje .....
Afrodytaa odpisał daggulka w kategorii Do administratora Forum
A ja już myślała, że mi komp zwariował! A to jednak forum. Mam dokładnie to samo. -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Kopiowanie dziennika zajmie mi o wiele więcej czasu niż sądziłam... -
I to, i to, z przewagą prysznica. Zapowiedziałam, że ma być wanna, bo ja chcę się kilka razy do roku wymoczyć. Po kilkunastu latach korzystania z prysznica zatęskniłam za wanną. A, że jest nas sporo, to dwie łazienki osobno z miejscem na prysznic i wannę jest baaardzo dobrym rozwiązaniem.
-
Przejrzałam ponad 1500 projektów. Po wybraniu kilkunastu nastąpiła konsultacja z Dużym. Oto kilka pomysłów: BABA JAGA UPB 225 UPB 138 I jeszcze kilka SŁONECZKO MIŁA EMILIA zakochałam się w kominie, drzwiach tarasowych i wielkości salonu 40m2 AGATKA [size=6][/size]
-
W listopadzie 2006 roku staliśmy się posiadaczami działeczki o pow 767m2, tj 21,5x35m. Notariusz za przyjemność stania się właścicielami ziemskimi zażądała 860zł. A to dzieci wypatrzyły w roślinkach na działce czyt. chwastach Już nie mówię, że musiałam dzieciom tłumaczyć, co one robią Gdy mieliśmy złożone dokumenty u notariusza zaczęłam nagminnie szukać projektu Nakupowałam, napożyczałam katalogów i przeglądałam. Czas naglił, bo do końca roku musieliśmy złożyć wnioski o warunki zabudowy Od stycznia miały zmienić się przepisy
-
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
No właśnie eluteeeeek!!! -
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
To sam kogoś zabierz i w ramach podziękowań niech powozi! Chyba, że boisz się kobiet za kółkiem Chol..a, chciałam coś jeszcze dowcipnego dopisać , ale "Opowieści z Narni" zagłuszją mmoje myśli! No skupić się nie mogę, tak głośno oglądają! Se stopery będę musiała kupić na tenczas piątkowych filmów! -
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
Mówisz, że mogę? To już musisz bezpośrednio do bajbagi z tym pytaniem, ja Ci nie powiem;) -
Pogaduchy ze Słoneczkiem w tle
Afrodytaa odpisał Afrodytaa w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Proszę o tłumaczenie, bo nie zakumałam;) -
wątek transportowy ....
Afrodytaa odpisał bajbaga w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
Tinek, jeśli pytasz mnie to nie ma problemu..ale ja najmniej mam do gadania, wogóle nie powinnam się odzywać, bo co do mojej osoby to jeszcze nic nie wiadomo...to się lepiej zamknę. -
Stanęło na "małe, ciasne, ale własne". Tak więc po kartkowych i metrycznych przeliczeniach, doszliśmy do wniosku, że 35m to sporo, zważywszy,że nie wiadomo jak to będzie z opłatami i utrzymaniem. Ja nie trawię prac "plewnych", więc ogródka nie bedzie. Natomiast SAD oboje z Dużym chcemy! Po odliczeniu drogi, szerokośc naszej działki miała mieć 22m. Tak sobie. Liczyliśmy na posadowienie domu z linią zabudowy sąsiadów, około 5m od asfaltu. Dom około 10m, ą reszta to ogród, 20m długości. Ale mamy SWOJE MIEJSCE NA ZIEMI Koło września zapędziłam geodetę na działkę i kazałam mierzyć 35m wzdłuż. Wyszło mniej o jakieś 5-8m niż naszą miarą . Geodeta pytał, czy jednak nie posunąć kamienia troche dalej...ale cóż, ustalone 35m to 35m. Od tej powierzchni będzie zależało wiele późniejszych wydatków, już po budowie. Porobił swoje, obiecał w tej samej cenie, zrobić mapki do architekta i notariusza, i jeszcze osadzić dom. Po jakimś miesiącu były mapki gotowe. Za całość prac.....1900zł Wyznaczenie działki - 1500zł mapki - 400zł osadzenie domu w powyższym. To były pierwsze pieniądze wydane na budowę!