-
Posty
5 334 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez demo
-
Czyli konfekta.
-
Tak przykładowo tylko pokazałem, są różnych rozmiarów i do niego jeszcze wloty potrzebne. Trzeba poszukać w sieci, albo w sklepach.
-
Tak też albo wstaw zawór którym płynnie będziesz regulował wydajność. Takie coś, w każdym markecie do nabycia: A ilość wypływającej wody Ciebie zadowala przy tej wydajności? Czyli chodzi mi o to czy z tej kaskady leje się odpowiednia ilość wody, jak powiedzmy ze strumyka, czy ciurlika jak z kranu?.
-
Tak, takie cosio: Długość przewodu nie ma tak wielkiego znaczenia jak wysokość na jaką pompa będzie podnosić wodę. Tak jak pisałem u Ciebie jest swobodny przepływ więc może ta wydajność Ciebie zadowoli. Przy filtrze ciśnieniowym zdecydowanie za mała.
-
Tu masz chyba wszystko w tym temacie w dodatku zilustrowane: I jeszcze to może się przydać:
-
Dlaczego dziwne? Oni liczą maksymalną wydajność chyba przy swobodnym przepływie i poziomie zero. Każdy opór, czyli wysokość nad lustro wody czy filtry, powodują że wydajność dość drastycznie spada. Miałem taką samą pompę ale po 3 latach padła. Pompowała na wysokość ok 1,2 metra i woda przechodziła jeszcze przez zamknięty filtr i lampę UV. W efekcie z kaskady woda bardzo słabo ciurlikała. Teraz mam taka samą ale o wydajności z tego co pamiętam 11 tys litrów/h i to jest chyba odpowiednia struga wody, by wyraźnie było słychać szum i widzieć tę płynącą wodę. Ale może u Ciebie nie będzie takiego tłumienia tego ciśnienia bo masz jakieś otwarte filtry. U mnie inna sytuacja i może u Ciebie wystarczy tak którą kupiłeś. Ogólnie to te 3,500 l/h to jest naprawdę niewiele i gdybyś się przed zakupem zapytał, to bym polecił przynajmniej o 100% większą wydajność. Bo to się tak wydaje że to kupa wody, ale jak dojdzie tłumienie na filtrach, przewodach, plus wysokość to na wylocie robi się bardzo niewiele.
-
-
Te bloczki nie będą otynkowane?.
-
Słuszna uwaga, natlenianie jest bardzo ważne.
-
Przy dużej ilości ryb i małej ilości roślinności wodnej, trudno Ci będzie utrzymać ryby w dobrej kondycji zdrowotnej. Ja mam oczko 10m3 i niby dośc dużo roślinek, jednak z nastaniem wiosny i ociepleniem, wszystkie ryby mi padły na pleśniawkę. Zimą oczywiście nie używam UV, ale przez całe lato tak, no i nie ciągle tylko co 1,5 godz.. Do tego zbiornik w którym podobno namnażają się wspomniane przez kogoś te pożyteczne bakterie. Podstawa to nie za dużo ryb i maksymalnie dużo roślin, kiedyś tak miałem i było OK, ale żeby była ta tzw, chyba równowaga biologiczna to miałem w zasadzie bagno z mułem i wszystkim co rośnie w naturalnym stawie. Teraz gdy zbiornik jest czysty a rośliny w doniczkach nie dało rady bez UV.
-
Rozmawiamy o oczku z rybami, więc palnąłeś bzdurę. Zarybione oczko wodne jest wręcz miejscem odławiającym z okolicy komary. A już mistrzem w tym jest orfa złota, barwna odmiana jazia. Te skubańce potrafią capnąć każdego frunącego nisko nad wodą fruwajca.
-
No jak nie, wydłubać trzeba teraz tą z gąbki matę i w jej miejsce wstrzyknąć piankę. To wieje właśnie dlatego że ona nie zapewnia szczelnego połączenia i musi być pianka. Ludzie takie proste sprawy, ja bym to w godzinę zrobił a tu serwisanty sranty i owanty. Odpierdzielili dziadostwo, posadzili okno na jakąś gąbkę, wywinęli do góry, a pewnie podłoże było nierówne no i teraz wieje, bo między gąbką a podłożem są szczeliny przez które wchodzi wiatr do pokoju. A jaką grubość ma ta gąbka między oscieżnicą a wylewką?.
-
Podchodzę do zagadnienia merytorycznie a nie wazeliniarsko. Bo jest ładnie i mnie się podoba, ale zwracam uwagę na to co jeszcze można poprawić.
-
No nie wiem Daga, mnie to nie pasi. Acha i jeszcze ten zegar w tym miejscu też nie wygląda najlepiej.
-
Obrazek nad tą szafką za mały no i coś z tym oknem trzeba zrobić bo nie pasuje do reszty. Chyba że tam jeszcze będzie jakieś coś.
-
No tak mogło sugerować, ale dalsza część pod zdjęciem już rozwiewała tę sugestię. OK wszystko jasne.
-
Hmmmm, ale że niejasno? Na jakiej podstawie takie przypuszczenie? To chyba podpada pod niską ocenę inteligencji innych ludzi.
-
O Pani - zasługujesz na więcej.
-
Otóż to! To jakby drzewa Ci się kłaniały.
-
Z tą prawdziwością to już no nie przesadzaj. Widać przeca że jakoś spreparowana, bo widziałaś już prawdziwy beton z taką ilością dziur na jednostkę powierzchni?. Z prawdziwego to tam chyba tylko jest cement.
-
Pewnie że nie musi, bo jak już wiesz Dagi ma centrycznie i piszesz że jest z charakterem i klasą, to pewnie te niecentryczne są pozbawione tych przymiotów, albo przynajmniej mają ich mniejszą ilość. No nie wiem czy faktycznie w takich kategoriach należy to postrzegać - charakter i klasa zależy od lokalizacji ośki. Daga co powiesz na to?.
-
Kup za dwie stówki multitoola i sam to zrobisz, to prosta robota. A narzędzie zawsze się w domu przyda.
-
Na baterie czy prund z sieci to ustrojstwo?. A tej ośki to też nie ma umieszczonej centrycznie na tym betonowym placku?. Bo wygląda jakby nie miał.
-
A one, te dekle wystają nad tynk czy są równo z nim?. U mnie zawsze wystawały, to je szerokim kołem gipsem zagładziłem. Ale u Ciebie, jak ma być surowy tynk to może przeszkadzać ta gładkość gipsu i jasny kolor. Może zatrzeć taką zaprawą wyrównującą która ma bardzo drobne ziarno i kolor betonu.
-
Nie ma za co Daga, dla Ciebie wszystko i słonia w karafce mogę dostarczyć.