Skocz do zawartości

katee

Uczestnik
  • Posty

    466
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez katee

  1. Ja tam póki co zamontuję normalny piec "na wszystko" i poczekam spokojnie, aż każdy będzie mógł sobie wstawić do piwniczki mały, szemrzący reaktorek
  2. Ech... Pewnie macie rację... ja się tam na budowlance nie znam... umysłowa jestem, za biurkiem siedzę i kawę popijam... naślę na nich męża... on straszniejszy i do negocjacji ma twardszą rękę...
  3. To mi żeście dali do myślenia... Mąż przemaglowany - dlaczego tak??? - do końca sam nie wiedział. Wpadamy dziś na budowę, w bojowym nastroju, coby nawyrzucać komu trzeba... Ale okazało się, że nasza brygada tym razem wiedziała, co robi... O niczym nie zapomnieli, niczego /podobno/ nie spie.... A ma być tak. Jako że słupy, które są w ziemi mają większy przekrój niż te kolumny, które będą wystawały /i zbrojenie by nie pasowało/ wywiercą w nich otwory i wkleją zbrojenie /na żywicę/. Ma być 6 orętów, zbrojenie okrągłe. Ponoś będzie trzymać. Obaczymy;)
  4. Obiecane zdjęcie mojej ziemianki... narazie bardziej przypomin alisią norę... strach tam się przedzierać... od lat służyła wioskowym chopakom za miejsce spożywania - parę kilo aluminium do odzyskania.... chciałabym ją uratować... zobaczymy, co się da zrobić. Dodi, jak już ją wykończę - zapraszam na winko:) Dzieciaki się pobawią, mężowi pomajstrują, my podegustujemy...
  5. ooo... a jednak interesuje cię coś oprócz zdjęcia inwestorki? Słupy będą wylewane z szalunku - podobno /tak mi powiedział mężu/ są takie kartonowe gotowe rury /bo słupy będą okrągłe... raz i gotowe... A oto jak wygląda "elewacja frontowa" i świeżutka dostawa bloczków teraz tylko przelew na konto hurtowni... i na dzisiaj dość budowy...
  6. A może żeby pijany mąż po wypłacie nie miał problemu z trafieniem, co? I kolejna sonda. Jakie drzwi masz w garażu.
  7. ta moja ziemianka jest z cegieł i kamienia... chyba... dziś ją dokładnie oblukam i zrobię fotę... nie wiem czy da się ją uratować...
  8. Witam, mamy na działce piwniczkę ziemną. Piwniczka jest stara /jeszcze chyba przedwojenna/, częściowo rozebrana /z braku budulca/ obrośnięta krzakami... Marzy mi się coś takiego: Czy ktoś z was robił u siebie taką piwniczkę? od czego zacząć? łatwiej wyremontować to, co jest, czy zacząc od nowa? czekam na wskazówki...
  9. ale za to jak już przyjda to nie będą chcieli wyjść, tak im będzie dobrze... tak??? a może po prostu drzwi obrotowe. tylko... prawoskrętne czy lewoskrętne
  10. tak też może być... my poczatkowo też się a tą dotację napaliliśmy, ale ska sobie to wszytsko na spokojnie jeszcze raz przeliczyliśmy to póki co chyba darujemy...
  11. i to mnie zupełnie przekonuje...
  12. znalazłam... po kolei 1. trzeba zlecić wykonanie projektu instalacji i kosztorys 2. złożyć wniosek do banku /BOŚ, BPS, GBW, KBS, MBR, WBS/ 3. bank weryfikuje i zawieramy umowę o kredyt 4. montujemy solary 5. dostarczamy faktury do banku 6. bank płaci wykonawcy 7. składamy do banku protokół końcowy 8. bank występuje do NFOŚIGW o dotację która spłaci nasz kredyt 9. po drodze jeszcze kilka oświadczeń i zaświadczeń 10 rozliczenie podatku!!! i już....po odliczeniu podatku można zyskać ok. 36 %. MAX... wnioski wydaja banki...
  13. Kolejny tydzień budowy za nami... Garaż jest już prawie cały /z jednej strony.../ schody do piwnicy też..... [ a słupy przed wejściem też wychodzą z ziemi.... Podsumowanie: straty w ludziach - 0 ranni - 0 zawalenia i osunięcia - 0 kasa - - 50 000... mogło być gorzej....
  14. zażywam w roboczogodzinach...
  15. Gryll może i był niskokaloryczny, gorzej z przystawkami... no cóż... ale i tak kolejny tydzień zaczynam nie cięższa niż przed weekendem... ufff... ... powietrze...
  16. jadę na gryla... niskokalorycznego ale to wcale nie był dowcip... tylko wyraz troski... chciałam być miła...
  17. a ja dziś leczę się leczem:) poranek na miotle w południe wyrwałam chwastów. wieczór lekko winny. I tyle. Kusi mnie Dukan. Potrzebuje - 3 kg... A nie stopy?
  18. ależ oczywiście że z zamknięciem... a w zasadzie zatknięciem... czym się da:) dlaczego niestety? poza tym - my póki co nie musimy aż tak bardzo pilnować... zazwyczaj codziennie jesteśmy na budowie, ale jak do tej pory trafiły się tylko dwie małe wpadki, które chłopaki szybko naprawili...
  19. MOja koleżanka na dukanie w trzy miechy zrzuciła 16 kg. Chyba... Ale słyszałam, ze ta dieta działa na otyłych. U normalnych i lekko zaokrąglonych rezultaty nie sa az takie...
  20. nie kochana, nie nie lubią a się boją... faceci boją się kobiet, przy których wypadają blado...
  21. Kurna, pozwoliłam sobie zerknąć na tą dietę... fajnie wygląda tylko wina brak... chyba póki co zostanę przy mojej MŻ... tym bardziej, że od połowy września wracam do roboty i mam silne postanowienie zapisania się na fitnesa jakiegoś... coby się uelastycznić... Ja tam cię daggulka na żywczyka nie widziałam /może kiedyś.../ ale gaweł ma rację /a ja rzadko rację mężczyznom przyznaję.../ sexapil to nie kościcta dojpa ino to coś w mózgu...
  22. i nie sugeruj się za bardzo tymi kosztorysami... np. u nas SSZ jjest wyceniony na 350 000 a my przewidujemy ze będzie ok 150 000. budujemy systemem gospodarczym, 170 m2 i piwnica...
  23. tak to już z tą kasą jest... wyciek jak w Zatoce Meksykańskiej... i zero pomysłu na zatkanie....
  24. a gdzie napisane że to inwestorka ??? niestety, od samego patrzenia nie rośnie... a fajnie jest do momentu wieczornego podsumowywania wydatków... i wtedy tez patrzę tyle że oczom nie wierze... jak szybko się kurczy... stan konta... efekty są, ale na efekt końcowy też ptrzyjdzie nam poczekać... może za półtora roku się wprowadzimy, ale to będzie oznaczało życie w prowizorce... jesienią zaczniemy "grzebać się" w środku sami... i coś tak czuję że z moimi zdolnościami nieraz krew się poleje.... ale co tam, ważne że rośnie:)
  25. A mury rosły, rosły, rosły.... tyle, że akurat dobrze, że rosną... A tak wyrosły już... Tu na ten przykład rośnie sobie moja piękna kuchnia oraz jadalnia i salon gabinet.... i haha, kominy dwa a tu będą schody z podwórka do piwnicy Lubię patrzeć, jak rosną...
×
×
  • Utwórz nowe...