Skocz do zawartości

molytek

Uczestnik
  • Posty

    1 455
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez molytek

  1. ja też optuję za zestawem pierwszym, ale tylko dlatego, że ani galarety, ani śledzia nie lubię.. Daga, w pierwszej opcji jest jeszcze strogonow, to też raczej na ciepło.
  2. tak, to właśnie stąd ten skutek. ten kilogram, to woda, która wtedy zatrzymuje się w organizmie ale przejdzie i waga ruszy a tę dziewczynę chciałabym zobaczyć za rok-dwa, jak tam u niej z efektem jojo..
  3. ciesze się i ja. przyda się odsapnąć, bo wtedy akurat w robocie u mnie taki młyyyy..n, że załamka totalna i utrata zdrowia psychicznego grożą niechybnie.
  4. molyta- dziewicę zlotową proszę zapisać. 1 osoba od piątku. i też modlić się, by wszystkie trzylwy zdrowe były, bo z nimi jadę, albo nie jadę
  5. dziewczyny, a może to, za przeproszeniem, nadmiar gazów po prostu. spróbujcie espumisan pobrać, albo coś odgazowującego i może problem zniknie
  6. gawle, te zdjęcia "beforowe" ciągle wiszą w necie, więc nawet nie trzeba się bardzo starać, by znaleźć ale to bardzo dobrze! tym bardziej widać, jak wiele pracy i wysiłku, włożyłeś w efekt, który osiągnąłeś
  7. a ja zdjęcia z befora widziałam, no i cóż...... reakcja taka, jak u dagi, zbieram szczenę z podłogi. BRAWO! BRAWO! BRAWO! OGROMNE GRATULACJE za upór i wytrwałość! Tak trzymaj!
  8. chyba? a ja przez Łask to już prawie wcale, jakoś nie po drodze dokładnie tak samo ma moja psióła. schudła pożądane 20kg, a teraz ma stracha przed III fazą, bo się boi przytyć
  9. Tinku drogi, dziękuję za propozycję, ale niestety masz tę wadę, która mnie mocno zniechęca, a mianowicie żonę swą osobistą A poza tym, co Ty tak w ciemno się oferujesz, nie znając mnie wcale? A może ja potwora pierwszego gatunku?
  10. molytek nie ma z kim aktualnie a z bele kim nie chce jedynie dieta i sporty tradycyjne.. w niedzielę rajd rowerowy na zakończenie sezonu. 20 upojnych nocy? to i zapewne i z korzyścią dla żony
  11. u mnie powolutku.. kilosek mniej, na diecie NŻTiS (nie żryj tyle i słodko), a wczoraj wykorzystałam patent gawła i kupiłam sobie, specjalnie, przyciasne dżinsy. żeby się dobrze w nich czuć, muszę zgubić jeszcze z 1,5 kilo. także wyjścia nie ma - mus dietę utrzymać
  12. elutku, dlaczego chcesz racera bić? teraz akurat nie zasłużył zgadzam się nim, bo pamiętam zdjęcia z innych zlotów i różnica jest. nie chce mówić, że kolosalna, bo może to być różnie odebrane, ale ślicznie wyglądasz, powaga! daga zresztą również!
  13. hmm.. nikt nic na ten temat nie wie? podrzucam..
  14. kakaowe ciasteczka otrębowe wg Dukana. są pyszne!! ależ jestem z siebie dumna
  15. a bo mówię, że to wstęp od jutra postaram się ściśle stosować, ale tę sałatkę to po prostu muszę.. no muszę i już jest zrobiona, przegryza się w lodówce i ochotę mi wielką robi. inaczej się popsuje, a szkoda by było przecież
  16. dobra. dzisiaj wstęp do protein.. śniadanie: lekki serek wiejski, II śniadanie: 2 jajka na twardo, lunch: sałatka owocowa, obiad: kurzęcina, a dalej się zobaczy
  17. rano mi się taka pyszna sałatka przypomniała: SAŁATKA Z BURACZKÓW - 1 kg buraczków - 6 jajek na twardo - paczka rodzynek, lub wiśnie z zalewy, lub kandyz. - pieprz, sól, majonez kroimy ugotowane buraczki i jajka w kostkę, dodajemy rodzynki, przyprawy i mieszamy z majonezem. oczywiście proporcję można zmniejszyć, w zależności od potrzeb i chęci. smacznego!
  18. yyyy.. a to jakiś twój znajomy bobiczku? ty masz wprawę we wojnach prawieże trzydziestoletnich, to poradzisz jak nie poskutkuje jednak na stałe, prawda?
  19. no, chyba mogę już potwierdzić, że Decis pomógł
×
×
  • Utwórz nowe...