Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 556
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Posty napisane przez Elfir

  1. 14 godzin temu, animus napisał:

     

    A u was jakie ceny?

    Ja kupowałam wrzosy na giełdzie po 60 zł za paletę 15 szt
    W sąsiedniej wsi ogrodnictwo sprzedaje chryzantemy w cenie 10-25 zł (zależnie od wielkości kępy)
    Wiązanki od 75 zł w w górę. 

    2 godziny temu, demo napisał:

    No właśnie. Tyle bzdur już tu niektórzy nasmarowali że  trudno się połapać kto co napisał.

     

    No właśnie. To padło od innych "myślicieli" naszych jednozniczowych i kwiatkowo-kamiennych a nie od bobiczka.

    Fakt, mój błąd, pomyliłam osoby.

     

    Za dużo nagle pojawiło się odpowiedzi

  2. 15 minut temu, animus napisał:

     

    Dwie donice wrzosów żywe z donicami po 107zł

     

     

    Masz koszmarne ceny :o

    17 minut temu, retrofood napisał:

     

    Zaznaczam, że to już Ty napisałaś, a nie ja. Coś cienko z Twoim przekonaniem o słuszności, skoro stwierdzenie o guście przyjmujesz (do siebie) jako bezguście. 

    Nawet nie masz odwagi cywilnej...

    Twoje słowa: "Otóż ja uważam, że skoro zdecydowaliśmy się na kamienny nagrobek (a więc trwały, niezmienny) dla upamiętnienia czyjegoś życia, to bezsensownym jest jego ozdabianie czymś tak nietrwałym jak kwiaty. To mi wyraźnie gryzie się z sobą. Dokładnie tak samo jak wyglądałyby kwiatki do kożucha."

    Oczywiście to świadczy o twoim głębokim szacunku do osób, które tak robią i podzielaniu ich gustu.
    Bo przecież odpowiadasz we wątku założonym przeze mnie, z wiązankami kwiatowymi, które są przeznaczone na groby i nie mam twoich słów odnosić do siebie?

    Nie bardzo wiem o jakiej słuszności ty piszesz, bo ja jakoś nie pisałam, ze właściwą dekoracją jest tylko jeden znicz.

     

     

  3. 9 godzin temu, DonAndress napisał:


    To smutne masz życie...
     

    Bo nie wierzę w krasnoludki i inne bajki?
    Dla mnie jest fascynujące aż tak bardzo, że nie muszę pustki zapełniać wymyślonymi bytami.  
    Z mojej perspektywy wierzący zwykle maja smutne życie bo naznaczone wiecznym strachem. 

    9 godzin temu, bobiczek napisał:

     

    Co nie oznacza, że nie można podchodzić do tej filozofii i religii z szacunkiem.

     


    Co ma wspólnego poruszony przez ciebie szacunek z tematem naszej dyskusji? 
    Chyba jedynie to, że ty nie okazujesz szacunku wobec tradycji dekorowania grobów przez innych, bo wg. CIEBIE musi stać JEDEN znicz tylko, a inne formy upamiętnienia zmarłych są niewłaściwe.
     

    9 godzin temu, bobiczek napisał:

     

     

    Łatwiej będzie umierać  :)

     

    Jakoś wielu wierzącym wcale łatwo nie jest. Ani ich rodzinom. Słabej wiary są chyba.

    9 godzin temu, bobiczek napisał:

     

     

    8 godzin temu, podczytywacz napisał:

    A jak umrę, to

    Wszyscy jesteśmy dziećmi gwiazd i w gwieździe skończymy (jako materia)

    5 godzin temu, retrofood napisał:

    A niech se sypią kopce, stawiają piramidy, czy co tylko chcą. A zarzucać mogą to, co se postawili. Wtedy i kwiaty na kamieniu są wyznacznikiem gustu żyjącego, to oczywiste.

     

    Jednym słowem określasz mnie jako bezguście bo stawiam kwiaty?  I miałeś czelność coś pisać o szacunku do tradycji pogrzebowych innych nacji? 

    3 godziny temu, demo napisał:

    No właśnie o tych zniczach piszę. Każdy daje tylko po jednym od siebie i nazbiera się tego.

    No i co to znaczy nadmiar?

    Dla Ciebie pińć a dla drugiego dopiero pińćset.;)

    Kuzyn daje trzy, bo ma trójkę dzieci i kłócą się kto ma zapalać. A tak każde dziecko ma swój.

  4. Przed chwilą, bobiczek napisał:

     

    My, wierzący, uważamy że modlitwa.
    Ta jest zmarłym potrzebna zawsze i często.

     

    To tylko pogląd tych żyjących, którzy mają jakieś przekonania religijne związane z życiem pozagrobowym. 
    Nie masz żadnych dowodów na to, że ma jakikolwiek wpływ na martwych. 

     

    Przed chwilą, bobiczek napisał:

     

    "Zwyczajów pogrzebowych, tradycji i celebracji z okazji Święta Zmarłych jest bez liku.

    Mimo różnic światopoglądowych i kulturowych łączy nas wiara w to, że wraz ze śmiercią życie się nie kończy.

     

    Kolejny błąd logiczny - zakładanie, że wszyscy podzielają filozofię i religię autora.
    Ja nie podzielam takiej wiary. Dla mnie życie kończy się wraz ze śmiercią a potem następuje rozkład martwej materii.

     

  5. 12 godzin temu, retrofood napisał:

     

    Oczywiście, dlatego napisałem, że do zasygnalizowania NASZEJ pamięci o zmarłym wystarczy JEDEN znicz.

    Nie. Dla sygnalizacji TWOJEJ pamięci starczy jeden znicz. Inni chcą swoją pamięć i szacunek do zmarłych okazać np. usypaniem kopca, postawieniem piramidy czy też zarzuceniem grobu kwiatami.

  6. 31 minut temu, retrofood napisał:

    Oczywiście, każdy ma prawo do swojego zdania tak jak zakładanie skarpetek do japonek też nie jest karalne.

    Historycznie rzecz biorąc to chodzenie w japonkach bez skarpetek jest niewłaściwe:
    tabi-socks-geta-shoes_jpinfo.com.jpeg

     

    31 minut temu, retrofood napisał:

     

    Kwiaty pasują wszędzie do życia.  Krótkiego przecież. Do śmierci pasuje kamień. Umarłym kwiaty są tak potrzebne jak i kadzidło.

     

    Umarłym nie jest potrzebne nic - ani kamień, ani znicz. Groby robi się wyłącznie dla żyjących, 

     

    Co ciekawe - bukiecik kwiatów w grobie odkryto na pochówku neandertalskim, więc dawanie kwiatów zmarłym jest bardzo atawistycznym zjawiskiem dla rodzaju Homo

  7. 1 godzinę temu, retrofood napisał:

    I według mnie, kwiaty do niej pasują jak do kożucha. Bo niby co te kwiaty mają wyrażać przy kamieniu, a więc czymś trwałym i niezmiennym? To tak, jakby gorzałę zapijać maślanką.

     

    Prezentują przemijalność istnienia w niemalże wiecznym wszechświecie, jeśli chcesz podchodzić tak filozoficznie 

  8. 6 godzin temu, Pomocnik napisał:

    Nieużywane opony samochodowe mogą stać się stylową ozdobą ogrodu i można je zaadaptować na różne sposoby tak, aby pasowały do ogólnego wystroju. Jakie pomysły się sprawdzą i jak je zrealizować?

     

    Pełna treść artykułu pod adresem:
    https://budujemydom.pl/wokol-domu/ogrod/a/103402-co-mozna-zrobic-z-opon-do-ogrodu

     


    naprawdę? Tak nisko upadliście by pisać o kiczu i robieniu sobie składowiska odpadów w ogrodzie? 

  9. 9 godzin temu, Gość Nina napisał:

    Różanecznik to przecież rododendron...

    Oj tam, wierszówka poszła.

    I szczerze mówiąc ten spis gatunków jest albo odwalony na kolanie, albo autorka specjalnie nie zna się na roślinach. 
    Więcej gatunków pokaże google gdy wpisze się "liściaste zimozielone"
    Jakoś zapomniała o ostrokrzewach, mahonii, wrzosach, wrzoścach, lawendzie, skimmiach, kalmiach, Paxistima canbyi, trzmieline Fortune'a, laurowiśni, bluszczu, wiciokrzewie zaostrzonym i japońskim, a cieplejszych miejscach także o akubie czy krzewie Trochodendron aralioides. 
    Do tego spora ilość bylin, traw, niektóre paprocie.

  10. Dnia 19.10.2022 o 19:19, Gość Jarek napisał:

    Ach tak, czyli przemysłowe kanały mogą, a tamte nie. To głupki, robili kanały przemysłowe zamiast zrobić mieszkaniowe, te by nie zarastały.

    Najpierw może poznaj różnice między klimatyzacją a wentylacją.

    Dnia 19.10.2022 o 18:41, gawel napisał:

    z otoczenia

    Ok, mamy wentylację mechaniczną. Przy nawiewie jest filtr, który zatrzymuje zanieczyszczenia z zewnątrz. To z jakiego otoczenia ma się nagle pojawić brud?

    Przy wywiewie wszystko, co mogło by być brudne w rurach i tak wylatuje poza dom. 

  11. 1 godzinę temu, Gość Maria napisał:

    Brak wienca na scianach nośnych, stwierdzil rzeczoznawca. Jest 13 lat po odbiorze, co robić. Kierownik budowy nie odbiera telefonów. Proszę o radę.

    List polecony do kierownika budowy z żądaniem ustosunkowania się do wykrytej wady (najlepiej pisany przez prawnika).
    Jak zignoruje, to sądownie wytoczyć proces o pokrycie kosztów niezbędnych napraw (kierbud ma ubezpieczenie) i zgłoszenie do polskiej izby inżynierów budownictwa. 

  12. 8 godzin temu, januszkarpaty napisał:

     

    Na pewno taniej jeśli chodzi i wykonanie, pewnie mniejsza awaryjność, tylko czy pociągnę to samą fotowoltaiką, czy jednak zeżrą mnie rachunki?
     

    Jak będziesz latem grzał to tak. Ale zimą masz za krótki dzień i zwykle pochmurny, więc tego prądu będzie dużo za mało.

     

    8 godzin temu, januszkarpaty napisał:

    2. Klasyka, czyli ogrzewanie gazowe+podłogówka, niby drożej, ale jednak sposób sprawdzony. Biorę pod uwagę kocioł gazowy. Czy ktoś posiada? 

    Nie wiem jednak czy jeśli zdarzy mi się zniknąć na miesiąc w zimie czy coś się z tym nie zadzieje bo i takie historie słyszałem.

     

    Kocioł nie wymaga byś przy nim stał gdy pracuje. Wiec twój wyjazd nie robi mu różnicy.
    Natomiast jak coś się zepsuje to może się zdarzyć i w kotle gazowym i w falowniku.
    W tej chwili pytanie jest czy zakład gazowy w ogóle ci gaz podłączy. Bo w mojej okolicy zawieszono budowę przyłączy.

    Awarie mi się przydarzyły trzy w ciągu 8 lat mieszkania, w tym mocno kosztowna czyli wentylator, który był zintegrowany z kilkoma innymi częściami, by nie dawał się tanio naprawić (Junkers). Druga to nieszczelność na jakimś zaworku i trzecia to pęknięty rotametr na rozdzielaczu, który zrobił miniaturową fontannę. 

    Ostatnie - w każdej opcji możesz sobie grzać poddasze. Albo wymieniasz kocioł/PC na mocniejszą i ciągniesz nową nitkę (można ją pociągnąć do stropu i zaślepić) albo dokupujesz nowy kocioł/PC (przy kotle trzeba rozbudowac instalację gazową) do grzania tylko góry.

    Nie ma sensu na dziś kupować zbyt dużego kotła/PC, jeśli zagospodarowanie poddasza to nieokreślona przyszłość, bo na mniejszej powierzchni nie będą pracować efektywnie.
    Chyba, że trafisz na jakiś model z możliwością szerokiej regulacji pracy, ale to musiałbyś wykonać obliczenia obciążeń cieplnych. 

    Na dodatek technika i realia ekonomiczne zmieniają się tak szybko, że nie wiadomo co będzie najlepszym wyborem za 10 lat

  13. Czy w salonie to odchylenie będzie miało jakieś istotne znaczenie? Równałabym płytami tylko tam, gdzie chcesz mieć wysoką zabudowę przyścienną i płytki

    Mam w wiatrołapie ściankę o odchyleniu 3 cm bo sami stawialiśmy i wyszło jak wyszło. Stolarz wyrównał zabudowę płytą meblową i nic nie widać.

    Coś jest nie tak z sufitami, że chcesz klaśc płyty?

     

×
×
  • Utwórz nowe...