Z początku najpierw szło zdzieranie strugiem. Ale strug szlag trafił dokumentnie, stary był, łożysko się rozsypało. Mhtyl-u, twierdzisz, że strug, a potem czołg. Podobnie sądzę i ja, acz moja interlokutorka i współtwórczyni prezentowanej powyżej konstrukcji zdania jest niezłomnego, że wyłącznie czołg - najpierw 60, potem 120. A że strug zdechł, więc siłą rzeczy upadły wszelkie argumenty. O strugu nowym się myśli. A! Dodać jeszcze wypada, że chodzi o to, by drewno niekoniecznie wyglądało jak prosto z tartaku; lekkie szarości są wskazane. GADŻETY A to, to co to takie to? Ładne i praktycznie praktyczne.