ewiq0

a może być oszustwo....:P....bo mi mówiłeś jak to było....to co wygrałam konkurs?? jaka nagroda??

no jak będziesz miała jasny śliwkowy, to paluchy też będą....nieuniknione myślę, ale meble super

no może i drożej, ale Adi z tego co patrzę śmieci nie dopisał i nie mamy ochrony (bo juwentus, to ochrona?) no i ty ścisłe centrum, to ceny są inne

no serio...trochę to moja wina, bop zmieniłam rozdzielczość w aparacie żeby więcej zdjęć wyszło i się nie opłaciło buuuu....zła jestem, bo takie jakieś rozmazane wszystkie

fajne fotki....pozdrowieńka dla Smarka

a ja moich chyba nie dam....nie dość że kiepskie, to nic nowego nie wnoszą :(

ja jutro....

no rewelacja Trzy no po prostu brak słów...a osobnik ciekawe czy się ujawni

przeczytałam

jaki brele....posiłeś kajś?? no my ich nie wzionli....jak Klaudyja....musicie przyjechać wszyscy, co sie pobawiom i mój ancymon zmaże wina nie pożegnania się z najlepszą koleżanką

to i ja dziękuję wszystkim współbiesiadnikom :( smutno mi.....

pozdrowieńka dla małej tancerki

no to ja..... 1. bardzo serdeczne dziękuję Redakcji za super jedzonko, picie karaoke, balona i oczywiście możliwość tańca z Sarkozy'm 2. dzięki Gaweł za rewela śniadanko w piątek, suoeraśny obiad w cudnej knajpce i w ogóle za wszystko 3. dziękujemy Coolibeer za grillka w drodze powrotnej 4. wszystkim obecnym wszystkim wszystkim za przecudowną imprezkę....szkoda, że już koniec aha no i Redakcji za winko oczywiście, ale jak smakuje powiem za pół roku

no przelotem hihihihi zobaczymy się w Ruścu nie?? oj a mój adiqq jest worried....(tak to się chyba pisze).....a Letka to przecież happy będzie a swoją drogą to u nas też wszystko zapięte na ostatni guzik....bagażnik spakowany, noc tylko jechać

a mój mężuś je ogórki kurde...być może będziemy jechać 10 godzin z przerwami na...... a mp3 właśnie szukam....

Michał no coś ty.....

Wy jedziecie, myy jedziemy w czwartek

nie bierz Siwy szkoda auto przeciążać, mój Ignacek na pewno się zgodzi na pożyczkę

Piotruś, to ja pisałam hihiihi

podoba mie się....moja koleżanka też mieszka w takim "kuloczku"

no jak nie jak tak......żona każe mąż musi hihihihihi u mnie taka zasada panuje

kurde....a ja nie wiedziałam nawet....no wiesz co??!! z Elutkiem się miałeś żenić, to przecież na zlocie można było załatwić e szkoda, kto ogórki dowiezie hę?

no to czyli następna parapetówka u Tinusia

a chyba nie ma....ja ta głosowałam na wszystkie prawie i limitu nie było

eeee o 11 w południe to jeszcze nie...będziemy zwiedzać Wawę...ale o 01 to już na pewno....ja będę spała hihihi chociaż w sobotę...to chyba nie będziemy zwiedzać....coś mi się pomyliło....no to będziemy się przygotowywać do wylotu......balonem oczywiście