-
Posty
23 737 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
406
Wszystko napisane przez retrofood
-
W takiej sytuacji nie ma innej opcji niż sprzedaż któremuś z sąsiadów. Tylko dla nich taka działka może mieć większe znaczenie. Na innych zainteresowanych nie licz. No chyba, że istnieją jakieś plany budowy w tym miejscu autostrady, lotniska, albo czegoś podobnego. Musisz się dowiedzieć. Jakby to nie było istotne, to ja też oferuję działkę tanio. Na podkarpaciu.
-
A czyim zadaniem jest zapewnienie mieszkańcom godnych warunków życia? Gminy! Pamiętaj, że na gminę mozesz mieć wpływ przez zebranie lokalne, przez radnych, przez wybory... a na upierdliwego sąsiada nie masz nic! Wypnie się na Ciebie i nic mu nie zrobisz. Albo wyjedzie i nie wiesz gdzie. A gmina nie zniknie... U mnie na wsi podobnie. Bo wodociąg był obowiązkowy, ale kanalizacja nie. I też drogę utwardzili dopiero wtedy, kiedy wszystkie rury zostały położone. Na szczęście wszyscy sąsiedzi skorzystali z możliwości. Obok mojej działki kopali na ponad 3 metry. Nie wyobrażam sobie, gdyby mieli kopać utwardzoną drogę. Koszty byłyby niebotyczne.
-
To właśnie jest sprawą podstawową. Służebność przejazdu. Rozwiązanie, które już w zalążku jest zapowiedzią konfliktów nie do rozwiązania. W życiu nie kupiłbym działki, która oferuje takie "wygody". Czyli cena działek będzie niska. Pozostałe warianty są niewiele lepsze. Bo cóż po udziałach ułamkowych, jeśli trafi się jedna czarna owca i zablokuje wszystko? Poza tym nie każdy będzie zainteresowany całą długością drogi. Ten z pierwszej działki nie bedzie zainteresowany naprawą drogi na końcu. Czyli znów przyszły konflikt. Optowałbym za wydzieleniem pasa na dojazd i oddanie go we władanie gminie. Żeby został drogą gminną. Takie rozwiązanie zastosowano w ubiegłym roku obok mnie. Gmina kupiła część działki mojego szwagra i jego sąsiadki, gdyż chciała wybudować "orlika" dla szkoły, a innej możliwości nie było. Ale sąsiadka straciłaby w ten sposób możliwość wyjazdu ze swojej działki, gdyż posesja jest długa i wąska, nie można nawrócić samochodem. Dlatego tuż za ogrodzeniem boiska wydzielono drogę o statusie drogi gminnej, tylko dla szwagra i sąsiadki. Oczywiście, szwagier i jego sąsiadka mają bardzo dobre relacje (ona jest kuzynką) i nie stawiałby żadnych przeszkód, aby jeździła czasem przez jego teren. Ale to jest rozwiązanie na przyszłość. Wartość działek zawsze jest większa gdy nie mają żadnych służebności.
-
Operat geodezyjny w starostwie powiatowym. Trzeba znać numer działki.
-
Mieszkałem, więc wiem. Po roku to wszystko przestanie Ci przeszkadzać. Chociaż sufit starałem się nieco wyrównać, bo płyty miały uskok prawie 3 centymetry. Ale w miesiąc po każdym remoncie i tak był popękany, dlatego w końcu przestałem spoglądać do góry.
-
Wartość działki zależy od wielu czynników. Od tego co na tej działce jest, oraz od tego w jakiej części świata jest położona. Aby kogokolwiek zachęcić do zastanowienia się, musisz wiedzieć jak ta działka oznaczona jest w operatach geodezyjnych. Jako rolna (jakiej klasy), jako leśna, czy nieużytek, bo na budowlaną raczej nie wygląda. I nie bardzo idzie ją na budowlaną przerobić, bo nigdzie drogi nie widzę. Na razie nie podałaś żadnych danych aby przynajmniej przybliżyć kwestię którą ustawę można zastosować przy jej sprzedaży. Nie ma kompletnie żadnego punktu zaczepienia. Dlatego żadna odpowiedź na temat nie jest możliwa.
-
Tak na marginesie, widziałeś kiedyś klejenie płytek od góry? Widziałem w Moskwie, na budowie Pallace Hotel. Płytkarze (Polacy oczywiście) przez pięć dni nie tknęli roboty nawet palcem, bo szefostwo ich firmy odleciało na tydzień do Wiednia. Szóstego dnia wzięli się od rana do roboty bo następnego dnia po południu ich nadzór wracał na budowę. I kleili płytki od góry! Przy czym zrobili to idealnie, na następny dzień nie było zastrzeżeń. Oczywiście, zdążyli z normą na cały tydzień. Nikt mi tego nie opowiadał, widziałem na własne oczy. Byłem tapeciarzem, tapetowałem wtedy apartament dla osób niepełnosprawnych, wielki, ogromny, a oni pili w łazience do niego przynależnej, bo była znacznie większa niż te w pokojach zwykłych.
-
Wyburzanie ściany nośnej lub działowej
retrofood odpisał aszka101 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Koleżanko, wysłałbym Ci mojego szwagra, eksperta konstruktora budowlanego, bo lubił się bawić na emeryturze, ale wziął i umarł, więc nie da rady. Tym niemniej wciąż mam pół rodziny w branży budowlanej (sam też się po budowach szwendałem), a ponieważ teraz jestem już mocno leciwy, to przez kilkadziesiąt lat słuchania ich rozmów przy stole i/lub butelce, nauczyłem się więcej niż niejeden budowlaniec w szkole. Dlatego mówię jasno: wycięcie tej ściany nikomu i niczemu nie zagraża, możesz to zrobić bez pytania kogokolwiek. Skoro jednak chcesz zachować dobre układy z administracją, to poszukaj gdzieś człowieka z uprawnieniami budowlanymi w zakresie konstrukcyjnym i skonsultuj to z nim. Musisz mu tylko udostępnić ten projekt od administratora. Koszt nie powinien przekroczyć 200 PLN , no w Warszawie powiedzmy że 300 PLN, ale to już z określeniem (na piśmie) technologii i zakresu robót. Pozostaje kwestia wentylacji i może być, że czegoś jeszcze, ale z takimi sprawami to jakiś budowlaniec wykończeniowy z kilkuletnią praktyką poradzi sobie bez trudu. -
No to sytuacja nieco kłopotliwa. Ja musiałem dorobić linkę która utrzymuje klapę po jej otwarciu, żeby opadając nie wyrwała zawiasów. No i położenie samego otworu jest nieciekawe, bo w centrum. Dlatego po otwarciu piwnicy klapa mocno zawadza. Ale to nic, przy takiej częstości użytkowania idzie przeżyć. U Ciebie byłoby trochę inaczej.
-
Tak. Całość w stalowej ramie na zawiaskach. Ciężkie, bo ciężkie, ale to nie jest przewidziane na codzienne użytkowanie, a raz na miesiąc idzie sobie poradzić. Otwieram wieko jedną ręką bez większego trudu. Całe obramowanie zostało przygotowane wcześniej, na etapie wylewania posadzki i od razu w niej osadzone. Ja nawet nie pamiętam, czy wymyślaliśmy coś specjalnego, czy pozostało na zwykłym kleju elastycznym. Ale tak czy inaczej, problemów po kilku latach nie ma. Chodzi się po tym normalnie. To jasne Tylko jaki charakter ma tam piwnica? Chodzi mi przede wszystkim o częstotliwość użytkowania.
-
Wymiana paneli podłogowych
retrofood odpisał Paweł Szukiel w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
A ileż tego pracowania jest na długości 80 - 90 cm? Pół milimetra? Tyle luzu jest. -
Według zapisu który przedstawiłaś, to jest dla mnie oczywiste. Wyraźnie napisano "2) dopuszcza się zabudowę mieszkaniową jednorodzinną wolnostojącą;" Innych warunków nie ma. Ale żeby sprawę przesądzić, wystąp o wydanie Warunków Zabudowy. Będą musieli podjąć decyzję.
-
Wyburzanie ściany nośnej lub działowej
retrofood odpisał aszka101 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Tak, zgadza się. Te obydwa stropy są podparte przewodem YTKSY 2x2x0,5. Weź już zażyj te swoje tabletki, bo znowu się ośmieszasz. Kanały wentylacyjne możesz umieścić w suficie podwieszanym. -
No właśnie. 20% bo dach nie w tę stronę, bo nie ta gmina, bo bank, bo... Dlatego wspomniałem o sytuacji geograficznej i innych, które wszystkie w kupie i tak wymuszają analizę jednostkową każdego obiektu. PS. O demagogii wspomniałem w kontekście tegorocznych cen energii elektrycznej, już nie dopisuj do tego coraz więcej.
-
Wymiana paneli podłogowych
retrofood odpisał Paweł Szukiel w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
No widzisz, teraz zrozumiałem. Ja mam to zrobione w ten sposób, że panel pomiędzy ościeżnicami został wycięty i wyszlifowany na cycuś. Pasuje do powierzchni czołowych na lekki wcisk, więc nie trzeba było ani silikonować, ani niczego tam dawać. Trochę czasu trwało przygotowanie, ale wygląda nieźle. Natomiast szparę przy bocznej krawędzi ościeżnicy zakryła listwa maskująca styk ściany z ościeżnicą. Jej dolna krawędź. A dalej to już listwa przypodłogowa. PS. To w końcu masz próg czy tak jak na zdjęciu? -
Czytałem, bez obaw, i też nie uprawiam wycieczek osobistych, jednak nie lubię demagogii. A Ty do mojego postu przestrzegającego przed radością z zamrożenia cen energii dołączyłeś nie wiadomo dlaczego pompy ciepła. Że prąd? To co, że prąd? Prąd możesz mieć z dachu i to niezbyt drogo. Dlatego nie żądaj ode mnie jednoznaczniej wypowiedzi Złożone. Takie, jakie w danej sytuacji (geograficznej, ekonomicznej i nie wiem jeszcze jakiej innej) będzie optymalne. Na dziś i na dzisiejsze warunki, optowałbym za pompą ciepła zasilaną w powiązaniu z fotowoltaiką. Zapasowym źródłem ogrzewania byłby u mnie kominek. Taki trend widzę dzisiaj, co nie znaczy, że jutro będzie on równie przekonujący.
-
Wymiana paneli podłogowych
retrofood odpisał Paweł Szukiel w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
listwy progowe aluminiowe -
Wymiana paneli podłogowych
retrofood odpisał Paweł Szukiel w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Rozważałeś wariant zostawić szczeliny i wcisnąć w nie listwy progowe aluminiowe? Albo ze stali nierdzewnej. -
Wyburzanie ściany nośnej lub działowej
retrofood odpisał aszka101 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Zapamiętaj raz na jutro, że nigdy, od nikogo, nie otrzymasz zgody na wyburzenie żadnej ściany. Ale możesz otrzymać zgodę na wycięcie ściany. Z rysunku wynika, że to ścianka działowa, więc wycinanie może być dopuszczalne. Kto jest właścicielem całego obiektu? Które to piętro? Ile pięter ma cały budynek? kto nim zarządza? Czy zarządca zatrudnia inspektorów nadzoru budowlanego? A, jeszcze jedno. Z jakiego materiału wykonana jest ściana? -
Olek, zastopuj! Nie wypowiadałem się na temat gazu, ani o tym czym mamy palić. Zwróciłem jedynie uwagę, że Twoja radość z powodu sztucznego ograniczenia tegorocznych cen energii jest pyrrusowa. Prowadź rzetelne analizy ekonomiczne, a nie wydumki w stylu ekonomii socjalistycznej, gdyż takowej nie ma. Ekonomia jest jedna. PS. W czasie kiedy studiowałem elektrotechnikę, popularny był dowcip: - Czym się różni ekonomia socjalistyczna od ekonomii? - Tym samym czym krzesło elektryczne od krzesła.