Hmmm... wg mnie ci wszyscy dekoratorzy itp. mają jakiś zmysł i fajne pomysły, ale (przynajmniej u mnie) na etapie budowy trochę szkoda kasy. Poza tym jest jakaś satysfakcja w tym, że samemu się urządziło dom, mieszkanie czy ogród. Zresztą, wg mnie, pomieszczenia zaprojektowane przez projektantów wyglądają sztucznie. No i podstawowe pytanie - komu ma służyć dom, czy mieszkanie? Ja wychodzę z założenia, że buduję dom dla siebie i rodziny po to, żeby w nim mieszkać - musi więc być przede wszystkim funkcjonalny i odpowiadać wyłącznie potrzebom domowników ("my home my castle"). Dla mnie jest to więc zbędny wydatek. Ale jeżeli ktoś prowadzi bujne życie towarzyskie i lubi podążać za trendami w modzie, buduje dom "na pokaz" pod gości, to wtedy rzeczywiście konieczna może być pomoc projektantów wnętrz.