stokrotka.35

Te sposoby wypróbowałam i ... prawie nic Do słoików tamtego roku trochę się ich połapało, ale w oborniku zakopanym na zime - ZERO ( może dlatego, że na sąsiedniej działce był rozrzucony obornik i przyorany na zimę ) A wiem, że są bo widzę ich działalność i jednego wykopałam

Powbijałam w grunt gałązki olszy, ale "gadzina" nic sobie z nich nie robi. w nocy po uszkadzał mi cebulki. Chyba tylko chemia została by go unicestwić

To ciekawe foty budowlane z" lotu ptaka" będziesz miał Chyba jeszcze tutaj takich fotek było. Gratuluję pomysłu

A 3 lata temu kosztowały bodajże ponad 1 tyś ..... Na co komu to było? Jak to tylko kolejny nic nie dający nikomu papierek.... eh

Jedynie bym się obawiała również zimy, odśnieżania ( o ile to droga dojazdowa tylko do Twojej posesji - wysiłek i koszt spory ), Nie pisałeś czy dom byłby położony poniżej czy powyżej drogi głównej, bo jeśli poniżej, ja bym się nie decydowała

i Oj nie uwzględniłeś wielu rzeczy i kosztorys masz baaardzo zaniżony Spokojnie mużesz dopisać ok. 40 tyś Nic nie piszesz o planach domu, kosztach geodety, drenażu, tarcicy, gwoździ, drutu, 25 tyś. na dach ( drzewo + jego pokrycie??+ orynnowanie + membrany + dekarz ) to stanowczo za mało. Podajesz koszt fundamentów 7 tyś - a uwzględniłeś w tym koparke, jakiś dysperbit, chudziak, ocieplenie, wylewki - dodaj razy 3 ogrzewanie - sam piec najprostszy ok. 3 tyś + instalacja + kaloryfery + robocizna - samo podłączenie pieca to kwota np. u mnie ok. 800 zł woda - jeśli studnia to hydrofor, zbiornik, jeśli instalacja wodociągowa to podłączenie do instalacji ok 2 tyś gaz ? Drzwi zewnętrzne, drzwi wewnętrzne Koszt stropu ? A w kuchni brak wentylacji !!!!

Właśnie ....

Dobrze by było byś kupił w tym samym miejscu, będziesz miał pewność że kupisz to samo

Wpisz w google a zobaczysz ....

Jestem pod wrażeniem, cudna chata

Zacznij od gminy, bo może się okazać, że wybranego ( oby nie już zakupionego ) modelu nie będzie można wybudować, bo plan zagospodarowania, czy warunki zabudowy na to nie pozwalają

Tuja szmaragd

No nie wiem, bo zagrożeniem jest drzewo a nie budynek. Jakby już doszło do zniszczenia, to jego rozmiar oceniał by zapewne biegły "budowlany" A tutaj chodzi o ocene czy i w jakim zakresie drzewo jest zagrożeniem dla budynku

Może biegły ( sądowy ) d/s rolnictwa, ogrodnictwa i sadownictwa

A sąsiad chce się dołożyć, rozmawiałeś z nim na ten temat?

Tak więc i tego roku czeka mnie walka z nimi. Jak nie pomogą środki "naturalne" to pewnie chemią zaczne traktować intruza

Czytam, że ten osobnik pełni w glebie wiele pożytecznych funkcji zjada ślimaki, pędraki i drutowce, dżdżownice. Ponadto spulchnia i napowietrza ziemię Ale tamtego roku wygryzł mi wszystkie słoneczniki, sporo cebuli, fasolke .... wystarczyła mu jedna nocka by dokonać sporo zniszczeń. Na nic dawały dosadzenia , układanie w rządkach słoików (w które kilka sztuk się złapało) co rusz odkrywałam nowe spustoszenia, ręce mi opadały

rekrutacja na studia rozpoczęta ..... nawet na forum budowlanym

zacznę od olszy, u nas rośnie w ogromnych ilościach przy korytach rzek. Zobaczę czy poskutkuje. A gałązki trzeba wkładać w korytarze turkuciów?

Mam duży problem z nieproszonymi gośćmi na działce .... jednym problemem są nornice, a drugim właśnie te turkucie podjadki Coolibeer pisał raz, że je wytępił, ale nie podał jak. Ja tamtego roku łapałam je do zakopanych słoiczków , a jesienią zrobiłam "trik z obornikiem" , ale nic się nie złapało. Bardzo bym prosiła o rady, jak się pozbyć tego pięknisia z działki by i mi coś z plonów zostało

to co ..? tym karbitem mam strzelać jak na wielkanoc, czy coś innego z nim robić?

A może są rośliny które odstraszają nornice

A chudziak według wszechwiedzącego internetu jest to

Schody "kręcone" są bardzo niepraktyczne. Ciężko po nich wnieść jakieś meble, szybciej chodzić też się nie da. Ja bym wybrała klasyczne

Tylko, że ja mieszkam na podkarpaciu, a tutaj niestety ( a może stety ) płace są najniższe w kraju