Wiecie co?... o ile wczoraj bylem za Wawelem, to dzisiaj juz nie jestem. Kaczynski jako czlowiek byl spoko, nie bede sie niczego czepial. Ale jako Prezydent... konczyl swoja kadencje z minimalnym poparciem, tuz po wyborach drastycznie poparcie mu spadlo, na reelekcje praktycznie nie mial szans, ja nigdy go nie popieralem. Prezydentem byl kiepskim i nie uwazam by Wawel byl odpowiednim miejscem. Wszystko to przez to, ze zginal tragicznie, jak by umarl w bardziej naturalny sposob to by nie bylo takich akcji. Juz Kwasniewski bardziej sobie zasluzyl na Wawel bo rzadzil dwie kadencje a co wazniejsze po pierwszej zasluzyl sobie na druga. NIE dla Wawelu