Skocz do zawartości

MAXpłytowiec nowe spojrzenie na GWC


adam_mk

Recommended Posts

Napisano
Witam

Podzielę się tu przemyśleniami, do jakich doszliśmy z uczestnikami innego, podobnego forum a dotyczącymi obniżenia trwale i skutecznie stałych kosztów utrzymania domu.
(bywam na różnych forach)

MAXpłytowiec

Co to jest GWC, to tłumaczyć budującym za wiele nie trzeba, bo tego rodzaju konstrukcje już są znane.
Wiele osób ma dylematy: robić – nie robić – wywołane głównie obawami, czy da się skutecznie i tanio takie coś wykonać.
Zamówić, poczekać i mieć – wychodzi dość drogo.

W trakcie dyskusji nad wariantami tej konstrukcji jeden z forumowiczów (Magus) zauważył, że istnieje chyba możliwość zamiany złoża żwirowego na gotowe kształtki ceramiczne – popularnego MAXa. Ma wszelkie potrzebne walory. Jest dostępny a posłużenie się nim praktyczne jest tak proste jak budowa ścian domu, co WSZYSCY budujący przerabiali we własnym zakresie.
W efekcie wypłynął pomysł, aby zamiast gotowych i wcale nie tanich prefabrykatów do budowy płytowca zastosować właśnie MAXy.
Rozważano też psełdorurowca z takich kształtek. Płytowiec jednak wydaje się bardziej odpowiednią konstrukcją.

Jeżeli są warunki (wodne - brak wody pod trawnikiem) na żwirowca czy płytowca.
Jeżeli więc na głębokości około 2m ppt ułożymy otuloną w geowłukninę „ścianę” leżącą poziomo z typowych kształtek – to powstanie GWC płytowe o bardzo dobrych parametrach technicznych i użytkowych.
Gratisowe ciepełko w zimie i gratisowy chłodek w upały.
Jak w żwirowcu – znika problem braku wilgoci zimą a nadmiaru wilgoci latem.

Wklejam tu post, jaki tam umieściłem, który przybliża problem.


„Widzę, że zbiorowym wysiłkiem umysłowym naprawdę tworzymy nową wartość!
Pomysł z betonem zamiast ceramiki jest niezły.
Trzeba by sprawdzić kilka drobiazgów i można by spróbować coś zrobić. Jaki eksperyment.

Dlaczego płyta zamiast psełdo-rury.
Czas wymiany, opory itp...
Trudno sobie wyobrazić, że dla czystej wiedzy zrobimy w jednym miejscu ze 4 różne GWC - bo po co?
Dlatego raczej staram się optymalizować konstrukcję w oparciu o ogólnie znane fakty.
Nieważne jak ukształtujemy powierzchnię GWC - i tak właśnie powierzchnia wymiany determinuje wielkość dostarczanej/pobieranej strugi energii.
Wolałbym jednak dać sporo czasu na ten proces = spowolnić przepływ na ile się da.
Właśnie taki efekt daje płytowiec.
WAŻNA SPRAWA!!!
Nie należy w nim układać klocków zbyt ściśle! MUSZĄ być między nimi malutkie szpary, którymi z gleby będzie ssał tę wilgoć/parę/energię/ciepełko.
Wielkość energii na m2 pobieranej/oddawanej w płytowcu w każdym punkcie jest stała dla danego przepływu i bardzo mała.
W jamniku - nie. Przy wlocie bardzo intensywnie odbywają się te procesy a przy wylocie - prawie ich nie ma.
Z upływem czasu skraca się w jamniku obszar wymiany ciepła z powodu wyeksploatowania (ukształtowania niekorzystnej dla nas równowagi) części przy samym wlocie.

Szacowanie powierzchni...
Żwirowiec sprawdza się w pracy ciągłej, jeżeli jego "stopa" ma około 1/8 do 1/10 powierzchni podłogi domu.
Przez nią do żwiru transportowane jest ciepło.
Zmieniając wypełnienie i nie zmieniając powierzchni tej stopy zostawiamy sporo relacji "mocowych" tam, gdzie się w żwirowcu znajdowały.
A te sprawdzają się praktycznie.
Może się okazać, że przewymiarowaliśmy.
Negatywnych skutków wtedy jednak nie będzie! A koszt jest "ludzki", jak widać z szacunków.

Rurowiec jest PRZEPONOWY.
Pracuje tylko "ścianką".
Żwirowiec jest bezprzeponowy i pracuje zarówno ścianką (podstawą) jak i objętościowo - wymieniając wilgoć z podłożem.
Bardziej celowe wydaje mi się poprawienie płytowca/modyfikacja żwirowca jak poprawianie rurowca.
Tu - jest to problem wpływu kształtu na pożądany proces.

Co by nie gadał - Magus! Gratulacje!
Ty po prostu widzisz to, na co patrzysz!
Zdaje się, że zbiłeś koszt tego urządzenia dość mocno, wcale nie ograniczając jego technicznych możliwości.
Dodatkowo - odpadł problem latania za kamyczkami o określonej frakcji i czystości, co wcale łatwe nie było!
Udostępniłeś to powszechnie!

Jak się wygrzebie dziurę w ziemi pod tego maxpłytowca, to tam jest calizna nie ruszana. Nie osiądzie.
Można ją piaseczkiem przyprószyć na jakie 2-3cm, żeby maxy miały "miętko" przy układaniu i nie klawiszowały na jakich co twardszych grudkach.
Czyli:
Dziura w ziemi na jakie 2m ppt.
Przyprószyć ją piaseczkiem na jakie 2-3cm.
Położyć dywanik z geowłukniny.
Ułożyć tę maxpłytę.
Otulić geowłukniną.
Jak poza domem - przykryć styropianem.
Nałożyć folię budowlaną, grubą.
Nasypać na wierzch to, co z dołka wybrano.
Urządzić na tym podjazd, trawnik czy co kto woli...
Kanały wlotu/wylotu da się wymurować z jakiej cegły czy płyt. Choćby z krawężników ogrodowych. (betonowe, płaskie, nie za duże, nie przesadnie ciężkie).
Kanały podpinać po przekątnej tej konstrukcji.”

Pozdrawiam Adam M.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Wizja GWC z MAXA też mi się spodobała, bo koszty instalacji praktycznie żadne.
Mam pytanie o wymienioną tutaj "stopę" - a właściwie jej przelicznik ja MAXY. Jeżeli dobrze rozumiem, to powierzchnia pustaków powinna wynosić 1/8 - 1/10 powierzchni do wymiany powietrza, tak?
Powstaje też pytanie - jeżeli robimy poza domem, to cała konstrukcja nie "rozlezie się" na boki? czy to jakoś zabezpieczyć (w piwnicy masz murek), czy wystarczy podsypać i ubić piaskiem lub czym mamy?

Rozwiązuję też skrót ppt - pod powierzchnią tupania - może być icon_smile.gif

pozdrawiam,
Napisano
Cytat

Wizja GWC z MAXA też mi się spodobała, bo koszty instalacji praktycznie żadne.
Mam pytanie o wymienioną tutaj "stopę" - a właściwie jej przelicznik ja MAXY. Jeżeli dobrze rozumiem, to powierzchnia pustaków powinna wynosić 1/8 - 1/10 powierzchni do wymiany powietrza, tak?
Powstaje też pytanie - jeżeli robimy poza domem, to cała konstrukcja nie "rozlezie się" na boki? czy to jakoś zabezpieczyć (w piwnicy masz murek), czy wystarczy podsypać i ubić piaskiem lub czym mamy?

Rozwiązuję też skrót ppt - pod powierzchnią tupania - może być icon_smile.gif

pozdrawiam,


Ile m3/h Panowie zakładają do takiego GWC?
Zmierzono mistrala 400 przy geo... wentylatory brały 600W! ( dwa razy więcej niż podaje producent) - mam tashibę Super Daiseikai - pobiera mniej i daje więcej niż gwc.
  • 9 lata temu...
Napisano

Odradzam GWC z cegieł lub pustaków betonowych bo porowate i nasiąkliwe. Jak się pojawi wilgoć i brud to w ślad za tym biologia i zapach (latem kiedy będzie upalne duszne powietrze).

Dobrym sprawdzonym materiałem na GWC jest obły gruby żwir - otoczaki (instalacje działają przeszło 30 lat)

Np. Grzebieniowy GWC może kosztować poniżej 5ty zł. Polecam

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...