Skocz do zawartości

okna z wywietrznikami


Recommended Posts

Napisano
Przeczytałem bodajże w ostatnim numerze "budujemy dom", że zalecane są wywietrzniki w oknach... mój kuzyn natomiast który prowadzi sklep z oknami odradzał mi ich w oknach mówiąc, że jest to zbyteczne- że można rozszczelnić okna... dodam, że zlikwidowałem w domu komin wentylacyjny icon_sad.gif i będę mieć takie "małe kominki wypuszczone w dachówce"( przepraszam ale nie wiem jak fachowo się to nazywa)czyli wentylacje grawitacyjną. To wszystko powoduje, że mam mały stres oto, aby żaden grzyb czy coś takiego nie przypałętało się do mojego domu. Czy kupować okna z wywietrznikami czy nie???
Napisano
Zgodnie z obowiązującymi przepisami od 1 stycznia 2009 doprowadzenie powietrza w instalacjach wentylacji grawitacyjnej oraz mechanicznej wywiewnej powinno być zapewnione przez ścienne lub okienne nawiewniki powietrza.

Abstrahując od przepisów rozszczelnienie okna poprzez zmianę położenie klamki posiada następujące wady w stosunku do zamontowanego nawiewnika automatycznego:

- po pierwsze do okna trzeba podejść za każdym razem, aby je rozszczelnić lub zamknąć,

- po rozszczelnieniu nawiew realizowany jest po całym obwodzie okna, co może być przyczyną dyskomfortu, szczególnie jeśli śpimy lub siedzimy w pobliżu takiego okna,

- w zależności od ustawienia okuć dopływ powietrza okazuje się bardzo często nie wystarczający do pokrycia wszystkich potrzeb wentylacyjnych,

- okno rozszczelnione nie chroni użytkowników przed hałasem, deszczem oraz włamaniem – takich problemów nie ma jeśli są zamontowane nawiewniki,

- przepływ powietrza przez okno rozszczelnione jest regulowany wyłącznie od różnicy ciśnień – to mniej energooszczędne rozwiązanie w porównaniu z nawiewnikami,

- ponieważ wentylacja musi działać przez 24h/dobę, okno powinno być przez cały czas rozszczelnione.

"Kominki", które Pan zamontował są bardzo złym rozwiązaniem i absolutnie nie zastąpią tradycyjnych kanałów wentylacyjnych. W tej sytuacji warto byłoby się zastanowić nad instalacją wentylacji mechanicznej, przynajmniej wywiewnej. Inaczej należy się spodziewać ogromnych problemów z użytkowaniem budynku.
Napisano
ja okien praktycznie nie rozszczelniam, tylko przewietrzam po parę razy dziennie na chwilę. Przez rozszczelnione ciągnie zimne powietrze, - mówię oczywiście tylko o zimie. Nad nawiewnikami się zastanawialiśmy, to nie jest duży koszt, ale teraz mamy już na niektórych oknach tak zamontowane prowadnice rolet że nic sie tam nie zmieści:) I słyszałam że nawiewniki działają cały czas- i ucieka ciepło. Teraz jest ciepło więc codziennie da się spokojnie przewietrzyć, jak przyjdą mrozy będzie gorzej.
Napisano
Sama potwierdziła Pani, że rozszczelnienie nie jest najlepszym rozwiązaniem…. Jeśli chodzi o straty ciepła to system centralnego ogrzewania uwzględnia ilość energii potrzebną na podgrzanie powietrza wentylacyjnego. Przypadkowe, niekontrolowane rozszczelnianie powoduje większe starty energetyczne niż automatyczne nawiewniki. Cóż, wolna wola, proszę użytkować przez zimę okna z rozszczelnieniem i wtedy będzie można zadecydować czy takie rozwiązanie jest zadowalające.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Przeczytałem bodajże w ostatnim numerze "budujemy dom", że zalecane są wywietrzniki w oknach... mój kuzyn natomiast który prowadzi sklep z oknami odradzał mi ich w oknach mówiąc, że jest to zbyteczne- że można rozszczelnić okna... dodam, że zlikwidowałem w domu komin wentylacyjny icon_sad.gif i będę mieć takie "małe kominki wypuszczone w dachówce"( przepraszam ale nie wiem jak fachowo się to nazywa)czyli wentylacje grawitacyjną. To wszystko powoduje, że mam mały stres oto, aby żaden grzyb czy coś takiego nie przypałętało się do mojego domu. Czy kupować okna z wywietrznikami czy nie???


Błąd 1: brak normalnego komina tylko kominki w dachówce, które nie są do went. grawitacyjnej
Błąd 2: brak nawiewu w postaci nawiewników okiennych(ew. ściennych) - polecam takie sterowane ręcznie najlepiej ciśnieniowe.

Nawet jak zainstalujesz te nawiewniki okienne możesz nie mieć! sprawnej went. grawitacyjnej bo masz te 'kominki dachówkowe' zamiast normalnego komina. Jeżeli nie chcesz lub już nie możesz mieć komina to pozostaje went. wywiewna (z nawiewnikami okiennymi) lub nawiewno-wywiewna z rekuperatorem.

Napisano
Na kominki wentylacyjne zdecydowałem się po uprzednim zapoznaniem się z opinią mojego architekta... podobno ma być wszystko ok. Jeśli chodzi o wywietrzniki to zamontuje je w pokoju na parterze i w kuchni... poza tym wszystkie okna będą rozwierano- uchylne... staram się ratować czym tylko się da... jak wyjdzie dam znać... jeśli będzie źle- będę zmuszony zainstalować rekuperator... choć zdaje sobie sprawę, że będzie to droższa inwestycja(gdy dom będzie już wyszykowany).
Ciekawi mnie jaka była by to kwota- instalacja rekuperatora w zamieszkałym domu? Pozdrawiam serdecznie.
Napisano
Cytat

Błąd 1: brak normalnego komina tylko kominki w dachówce, które nie są do went. grawitacyjnej
Błąd 2: brak nawiewu w postaci nawiewników okiennych(ew. ściennych) - polecam takie sterowane ręcznie najlepiej ciśnieniowe.

Nawet jak zainstalujesz te nawiewniki okienne możesz nie mieć! sprawnej went. grawitacyjnej bo masz te 'kominki dachówkowe' zamiast normalnego komina. Jeżeli nie chcesz lub już nie możesz mieć komina to pozostaje went. wywiewna (z nawiewnikami okiennymi) lub nawiewno-wywiewna z rekuperatorem.



Phans do czego służą w takim razie kominki wentylacyjne? pozdrawiam
Napisano
Cytat

Na kominki wentylacyjne zdecydowałem się po uprzednim zapoznaniem się z opinią mojego architekta... podobno ma być wszystko ok. Jeśli chodzi o wywietrzniki to zamontuje je w pokoju na parterze i w kuchni... poza tym wszystkie okna będą rozwierano- uchylne... staram się ratować czym tylko się da... jak wyjdzie dam znać... jeśli będzie źle- będę zmuszony zainstalować rekuperator... choć zdaje sobie sprawę, że będzie to droższa inwestycja(gdy dom będzie już wyszykowany).
Ciekawi mnie jaka była by to kwota- instalacja rekuperatora w zamieszkałym domu? Pozdrawiam serdecznie.


Jaka jest powierzchnia użytkowa?
Napisano
Cytat

To bardzo prosta sprawa! Są "gotowce" składa się jak lego nie ma możliwości źle złożyć.
Jeżeli firma to 10 000 do 13 000 zł zależy od centrali.



Z tego co czytałem na blogach to taką wentylacje rozpatruje się (o ile dobrze pamiętam) w granicach od 17 tys do 25 tys. Czyżbym się mylił?
Napisano
Cytat

Z tego co czytałem na blogach to taką wentylacje rozpatruje się (o ile dobrze pamiętam) w granicach od 17 tys do 25 tys. Czyżbym się mylił?


Szanowny Panie, pisać każdy może. koszt założenie wentylacji zależy od jednego czynnika ( przy tej samej centrali)

Może wyjaśnię na przykładzie dwóch firm ( A i B)

do wykonania instalacji potrzeba minimum dwóch ludzi i samochód dostawczy
miesięczny koszt utrzymania dwóch pracowników i auta (pensje zusy podatki telefony paliwo amortyzacja ) to minimum 10 000 zł
I teraz chce Pan założyć sobie wentylację z centralą np. LUNA
W firmie A działającej od 20 lat i mającej dużo klientów z „poleceń” ,każda para monterów wykonuje 2 instalacje tygodniowo czyli 8 miesięcznie ( a ekip jest kilka) .Ponieważ kanały kupuje firma A kilometrami, (całe tiry) , cenę mb kanału ma X a centrale kupuje za 750zł.
W firmie B działającej 5 lat i mającej jedną instalację na miesiąc kupującej kanały pod konkretnego klienta za cenę 2X kupującej centralę za 1500 zł – cena ostateczna dla klienta musi być ( co oczywiste) dwa razy wyższa choć centrala i reszta są identyczne.
Jak Pan widzi to bardzo prosta ekonomia, nie mająca nic wspólnego z jakością wykonania wentylacji. Ktoś jest drogi bo mało ma zamówień!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam duży problem a mianowicie muszę wypełnić otwór w suficie o głębokości ok 25-20 cm kotwą chemiczną najszczelniej jak się da. Aplikacja może odbyć się od dołu do góry...inaczej sie nie da. Dzióbek do aplikacji ma dlugość 10-15 cm  czyli zostanie pusta przestrzeń 10-15 cm .Jak to zrobić wg Was, żeby wcisnąć tę masę najdalej jak się da, najlepiej do samego końca pod górę. Myślałem, żeby jakimś kołkiem tam to wcinąć ale możnaby jakoś ten "dzióbek " przedłużyć ....? To taka nietypowa sytuacja, co radzicie ?Jakies pomysły ?    Drugie pytanie - czy znacie jakaś kotwę chemiczną dedykowaną do sufitów , dachów ? właśnie z dłuższym "dzióbkiem" do aplikacji? Czy wystarczy zwykła z marketu budowlanego? Aczkolwiek patrzyłem tam to bieda straszna  o doradztwie nie wspominam, bo co jeden sprzedawca to lepsze "porady" daje ...
    • Rozumiem że się niecierpliwisz, ale mnożenie tematów nie ma sensu. Ten pierwszy został zauważony przez tych którzy są na forum w weekendy, ale pewnie nikt nie czuje się na siłach, aby odpowiedzieć. Ja też Ci nie podpowiem, bo znam się na ogrzewaniu podłogowym elektrycznym, a prąd - jak wiadomo - płynie równo dobrze zarówno z górki jak i pod górkę, więc analogii z wodą tu nie ma.  Pewnie dopiero w poniedziałek pojawią się specjaliści.
    • Hej, Obecnie jestem na etapie elektryki w budynku (SSZ + wod-kan gotowy). Na przełomie lipca/sierpnia zaplanowane mamy tynki i rekuperacje. W sierpniu chcemy się zająć podłogówką. Nasuwa nam się kilka technicznych pytań, może któryś z kolegów koleżanek byłby w stanie podpowiedzieć. Kilka kwestii na temat budynku poniżej. - Dom na płycie z poddaszem użytkowym - Na parterze gotowa podłoga na wysokości 24 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience, kotłowni i kuchni płytki - Na poddaszu gotowa podłoga na wysokości 19 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience płytki - Podłogówka we wszystkich pomieszczeniach - Wylewka anhydrytowa 5cm   Moje pytania: 1) Sporządziłem małą tabelkę z grubościami styropianu jakie chciałbym zastosować. Czy grubość jaką zostawiłem na wykończenie podłogi jest wystarczająca? Czy grubości styropianu można dobrać jakoś optymalniej? 2) Z racji tego, że w niektórych pomieszczeniach będą panele, a w niektórych płytki, grubość styropianu będzie się różnić między nimi. W jaki sposób prowadzi się rurki od ogrzewania podłogowego pomiędzy takimi pomieszczeniami, bo podejrzewam, że trzeba uniknąć spadków itp. Czy rurki do tych pomieszczeń prowadzi się w warstwie styropianu?   3) Czy biorąc pod uwagę punkt 2, na etapie podłogówki muszę wykonać jakąś dodatkową przerwę dylatacyjną między tymi pomieszczeniami? Czy tym zajmują się już posadzkarze?   4) W jaki sposób ułożyć styropian przy klatce schodowej na poddaszu? Czy zakończyć układanie w jakiejś odległości od krawędzi schodka/krawędzi klatki? Tak aby umożliwić lepsze zakotwiczenie barierek?   Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam 
    • Hej, Obecnie jestem na etapie elektryki w budynku (SSZ + wod-kan gotowy). Na przełomie lipca/sierpnia zaplanowane mamy tynki i rekuperacje. W sierpniu chcemy się zająć podłogówką. Nasuwa nam się kilka technicznych pytań, może któryś z kolegów koleżanek byłby w stanie podpowiedzieć. Kilka kwestii na temat budynku poniżej. - Dom na płycie z poddaszem użytkowym - Na parterze gotowa podłoga na wysokości 24 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience, kotłowni i kuchni płytki - Na poddaszu gotowa podłoga na wysokości 19 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience płytki - Podłogówka we wszystkich pomieszczeniach - Wylewka anhydrytowa 5cm   Moje pytania: 1) Sporządziłem małą tabelkę z grubościami styropianu jakie chciałbym zastosować. Czy grubość jaką zostawiłem na wykończenie podłogi jest wystarczająca? Czy grubości styropianu można dobrać jakoś optymalniej?   2) Z racji tego, że w niektórych pomieszczeniach będą panele, a w niektórych płytki, grubość styropianu będzie się różnić między nimi. W jaki sposób prowadzi się rurki od ogrzewania podłogowego pomiędzy takimi pomieszczeniami, bo podejrzewam, że trzeba uniknąć spadków itp. Czy rurki do tych pomieszczeń prowadzi się w warstwie styropianu?   3) Czy biorąc pod uwagę punkt 2, na etapie podłogówki muszę wykonać jakąś dodatkową przerwę dylatacyjną między tymi pomieszczeniami? Czy tym zajmują się już posadzkarze?   4) W jaki sposób ułożyć styropian przy klatce schodowej na poddaszu? Czy zakończyć układanie w jakiejś odległości od krawędzi schodka/krawędzi klatki? Tak aby umożliwić lepsze zakotwiczenie barierek?   Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...