Skocz do zawartości

Filtr do wody pod zlewem


Kamka24

Recommended Posts

Napisano
Użytkuję tego typu filtr szesnaście lat. Stoi sobie pod zlewem. Dopiero w czasie wymiany filtrów widzę co piliśmy przed jego zamontowaniem. Ponieważ mieszkam w mieście, w którym wodę czerpie się z rzeki, nie wyobrażam sobie, że mogłabym go nie mieć.
Napisano
Cytat

Użytkuję tego typu filtr szesnaście lat. Stoi sobie pod zlewem. Dopiero w czasie wymiany filtrów widzę co piliśmy przed jego zamontowaniem. Ponieważ mieszkam w mieście, w którym wodę czerpie się z rzeki, nie wyobrażam sobie, że mogłabym go nie mieć.


Czy to prawda, że przy takim filtrze niezbędny jest mineralizator?
Napisano
Cytat

Czy to prawda, że przy takim filtrze niezbędny jest mineralizator?




Nie mam mineralizatora. Dałam koleżance wodę do kompleksowego zbadania i okazało się, że nie jest całkowicie zdemineralizowana więc użytkuję spokojnie.
Napisano
To super idą Święta więc sprawię sobie prezent BTW śnieg już dopisuję icon_smile.gif) Zastanwiam się na 6-ścio stopniowym, ale skoro piszesz że woda zawiera minerały to 5 wystarczy. Dzięki za opinie icon_smile.gif
  • 7 miesiące temu...
Napisano
My osobiście nie mamy, ale rodzice mojego męża sobie taki sprawili już kilka ładnych lat temu. Co roku chyba wymieniają filtry i wystarczyłoby te filtry zobaczyć, to chyba każdy by sobie filtr sprawił...
My mieszkamy na razie nie na swoim, bo domek się buduje, to używamy takiego filtra w dzbanku, ale wody z kranu to boję się pić icon_biggrin.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Zgadzam się, ludzie nie mają świadomości ile świństw jest w takiej wodzie z kranu. Myślę, ze w każdym mieszkaniu czy domu powinien być taki właśnie filtr, bo jednak to dużo daje. Trzeba barć też pod uwagę fakt, że jak ma się taki filtr, to można pić wodę od razu z kranu, a nie dopiero ja przegotowywać.
Napisano
Cytat

Zgadzam się, ludzie nie mają świadomości ile świństw jest w takiej wodzie z kranu. Myślę, ze w każdym mieszkaniu czy domu powinien być taki właśnie filtr, bo jednak to dużo daje. Trzeba barć też pod uwagę fakt, że jak ma się taki filtr, to można pić wodę od razu z kranu, a nie dopiero ja przegotowywać.


A kto pije wodę z sieci miejskiej ,to do mycia zmywania itd. .


Wodę do picia  kupuje się  w sklepie .

  • 5 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Dla ludzi którzy nie lubią szastać pieniędzmi polecam filtr do kupienia w sklepach tzw.hydraulikach koszt samego filtra to ok 40zł (niebieskie z przezroczystym odkręcanym pojemnikie na filtr) a wkłady od 10 do 70zł za kamionkowe z węglem aktywnym. Edytowano przez mariusz05 (zobacz historię edycji)
  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Gość adiqq
Napisano
moi rodzice mają od lat taki filtr pod zlewem i bardzo sobie chwalą....kwestia gustu, ja jestem przyzwyczajony do picia wody z kranu i jakoś mi ten filtr do szczęścia nie jest potrzebny.,..
Napisano
Cytat

moi rodzice mają od lat taki filtr pod zlewem i bardzo sobie chwalą....kwestia gustu, ja jestem przyzwyczajony do picia wody z kranu i jakoś mi ten filtr do szczęścia nie jest potrzebny.,..


chociaż swego czasu rozważaliśmy, bo woziliśmy wodę do picia od teściów.....a;le przeszło nam...i dzieci piją zwykła i nic się nie dzieje icon_biggrin.gif
  • 2 lata temu...
Napisano
Ja odświeżę wątek. Właśnie mam podobny filtr ,o którym jest mowa. Tj filtr montowany pod zlew z odwrócona osmozą (u mnie firmy Bregus). Polecam, naprawdę świetna sprawa. Nie znam lepszego rozwiązania na czystą, skutecznie przefiltrowaną wodę niż RO. U mnie jest z mineralizatorem. W kuchni używam do wszystkiego: zupy, soki, herbaty. Świetnie się sprawdza. Woda jest czysta, nie ma osadu, nie trzeba ciągać do domu butelek z wodą, minerały też są.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
A ja czytałam gdzieś ostatnio, że filtry wcale nie są takie zdrowie jakto by się nam wydawało i że jednak lepiej zrezygnować z ich stosowania.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...