Skocz do zawartości

Szara woda


Recommended Posts

Napisano
W skrócie woda szara to głównie ścieki z umywalek, prysznicy. Zbierane są one w zbiornik (teoretycznie filtrowane), a następnie wykorzystywane do spłukiwania toalet i pisuarów. Wymaga to jednak od razu na etapie budowy domu przygotowania odpowiednich instalacji. Jest parę firm, które mają gotowe takie systemy. Czy to się opłaci, jest bezpieczne, niezawodne etc. nie wiem, bo się tą tematyką nie zajmowałem nigdy.
Napisano
poszukaj w Google - na innych forach jest o tym mowa - o wykorzystaniu takiej wody nie tylko do spłuczek czy po przefiltrowaniu do podlewania ale jako źródło odzysku ciepła --- np wody z prysznica albo wanny .
no i jak wyżej jak chcesz coś takiego robić to planuj juz na samym początku - zbiorniki, dodatkowe instalacje rur itd.

poszukaj w Google--- jak nie to daj to "pomożemy"
Napisano
System recyklingu tzw. wody szarej polega na zbieraniu części wody zużytej przez domowników np. do kąpieli lub mycia rąk w specjalnym zbiorniku. Woda ta jest poddawana filtracji i dezynfekcji i może być ponownie użyta w gospodarstwie domowym do celów nie wymagających bardzo czystej wody, jak na przykład spłukiwanie W.C. , mycie samochodów itp. W domach ogrzewanych pompami ciepła możliwy jest także odzysk ciepła ze ścieków. Zawracanie części zużytej wody może przynieść oszczędności w postaci 150 - 200 dm3 dziennie dla rodziny 4 osobowej. Instalacja systemu wymaga wydzielenia przyborów dla w ten sposób utylizowanej wody oraz zbiornika o pojemności około 300-400 dm3, pompy z hydroforem, układu filtrów, urządzeń sterylizacyjnych.

Orientacyjny koszt takiej instalacji wykonanej własnymi siłami to 2-3 tys pln. Biorąc pod uwagę cenę woda+ściek na poziomie 10 pln za m3 (na razie wysoką, ale w niedalekiej przyszłości bardzo realną) czas amortyzacji systemu wynosi 1-3 lat.

Odzysk ciepła ze ścieków wymaga wykonania o wiele bardziej skomplikowanych instalacji i raczej należy powierzyć go wyspecjalizowanej firmie. Oszczędności energii z tego tytułu dla rozpatrywanego domu wynieść mogą około 2 tys .pln rocznie. Dotyczy to jednak domów ogrzewanych pompami ciepła.

Częściowy odzysk ciepła ze ścieków możliwy jest także poprzez wykonanie wymiennika typu woda/woda dla wstępnego podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Jakkolwiek oszczędności energii będą w tedy mniejsze to koszt takiej instalacji jest mniejszy i czas zwrotu inwestycji jest podobny i wynosi 3-5 lat, ponad to wykonanie tego typu urządzenia jest możliwe prawie w każdym domu, o ile tylko dysponujemy odpowiednią ilością niezbędnego miejsca (2x1,5x1,5m).

Generalnie wyposażenie domu w podobne układy należy planować na etapie projektowania.

Użycie wody „szarej” do podlewania roślin raczej nie jest wskazane ze względu na zawarte w niej na ogół detergenty. W tym celu można pozyskiwać wodę z opadów atmosferycznych, ale to już oddzielny temat. Nadmienię tylko, że według mnie, w naszym klimacie nie widzę raczej ekonomicznego uzasadnienia dla budowy takiej instalacji.

Paweł Polak
kierownik dz. Instalacji Secura B.C. Sp. z o.o.
Napisano
Szara woda, a raczej szare ścieki powstają w gospodarstwach domowych, przy korzystaniu z wanny, prysznica, umywalek do rąk. W odróżnieniu od ścieków czarnych (WC, zlewozmywaki kuchenne) ścieki szare zawierają tylko detergenty, zatem mogą być stosowane do spłukiwania toalet.

To system równoległy do tego, który wykorzystuje wodę deszczową – zapewne połączenie obu daje najwięcej oszczędności jeśli chodzi o aspekty ekologiczne.

Jak wygląda sprawa inwestycji i późniejszej eksploatacji – to już trudniejsze pytanie. Oprócz systemu rozdzielczego będzie potrzebny zbiornik na wodę i zapewne system pompowania.

Niewątpliwie jeśli używamy wody o wysokiej jakości do spłukiwania WC, tzn. spełniającej wymagania dla wody do picia , to ogromna strata. Przy pomysłowym rozwiązaniu, gdzie straty wody okażą się większe niż energia włożona do eksploatacji takiego systemu – recykling szarych ścieków wraz z wykorzystaniem wody deszczowej będzie z całą pewnością dobrym pomyłem w ekologicznym domu.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Ciekawe, czy ta szara woda ze zbiornika nie sprawia, że armatura łazienkowa traci korzystny wygląd?



"szara woda" - to termin umowny określający ściek o niskiej zawartości zanieczyszczeń chemicznych i mikrobiologicznych. Organoleptycznie "szara woda" wcale nie jest szara, choć nie nadaje się do picia, to z reguły jest całkiem "biała", co prawda zwykle będzie nieco bardziej mętna niż woda pitna i zawierać będzie pewną ilość detergentów i innych substancji powierzchniowo czynnych (mydła). W większości przypadków odczyn takich ścieków zawiera się w granicach 6,0-8,5 pH , barwa 30-60, mętność 10-25, twardość jest z reguły niższa niż wody pitnej, z której ścieki powstały.

Dla wyglądu ceramiki sanitarnej istotny wpływ ma osadotwórczość wody oraz zawartość tlenków metali (żelazo, mangan). Woda "szara" nie zawiera więcej metali niż woda pitna i ma raczej charakter rozpuszczający wskutek zawartości substancji obniżających napięcie powierzchniowe. Jedynym problemem może być ewentualna skłonność do pienienia się, i osady z mydła . Oba te problemy można bardzo łatwo usunąć poprzez filtrację .

Paweł Polak Secura BC Sp. z o.o.
Napisano
Cytat

Jak każda nowinka, koszt spory. Jednak z czasem na pewno stanieje do cen rozsądnych, jak to ze wszystkim bywało
Ale gra warta świeczki po przeliczeniu.


A jakieś orientacyjne koszty? Chociaż rząd wielkości?
Napisano
Trudno tu mówić o kosztach, ale orientacyjnie, to więcej, niż "normalna instalacja. Dochodzi bowiem: zbiornik, pompa, kanalizacja, filtry i może jeszcze coś więcej.
Napisano
Cytat

Skoro nie można znaleźć nic o cenach, to... musi być koszmarnie drogie icon_smile.gif


Wszystko co nowe jest koszmarne i koszmarnie drogie. Ktoś musi być tym królikiem doświadczalnym; w kasie również. To cena "postępu" icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Wszystko co nowe jest koszmarne i koszmarnie drogie. Ktoś musi być tym królikiem doświadczalnym; w kasie również. To cena "postępu" icon_biggrin.gif


I to nieco przygasza mój entuzjazm dla tej idei icon_smile.gif
Napisano
Cytat

I to nieco przygasza mój entuzjazm dla tej idei icon_smile.gif


Mój również. Lepiej poczekać, aż rzecz się upowszechni i potanieje... A swoja drogą... cena póki co nie padła.
Napisano
Faktycznie... szkoda, że nie pojawiła się konkretna cenowa odpowiedź. Trudno więc powiedzieć, czy to tylko ciekawostka, czy znakomite praktyczne rozwiązanie.
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Tylko jak wycisnąć więcej? icon_smile.gif


Zadawać konkretne pytania icon_smile.gif
Napisano
Powiem szczerze, że poczyniłem coś takiego w roku 1992. Niestety, z braku weny u inwestora sprawa zakończyła się w połowie. Zrobiłem kanalizę z umywalek i wanny do wielkiego zbiornika. Potem to miało spłukiwać kibelki (spłukiwało). Ale, że woda była szara (syf) i niefajnie "pachniała", a nie było środków na jej uzdatnianie, to wszystko upadło.
Napisano
Cytat

Powiem szczerze, że poczyniłem coś takiego w roku 1992. Niestety, z braku weny u inwestora sprawa zakończyła się w połowie. Zrobiłem kanalizę z umywalek i wanny do wielkiego zbiornika. Potem to miało spłukiwać kibelki (spłukiwało). Ale, że woda była szara (syf) i niefajnie "pachniała", a nie było środków na jej uzdatnianie, to wszystko upadło.


Aaaa... czyli jest w tym wszystkim haczyk. W krótkich artykulikach wygląda to super. Idea znakomita... Okazuje się, że praktyka bywa niefajna icon_sad.gif
Napisano
Może i fajne, ale chyba potrzeba do tego więcej zachodu, niż do filtrowamia wody w basenie. Do tego pompa hydroforowa, podwójna instalacja wodna... itd
Jak na razie, rozwiązanie dla snobów - chyba

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...