Skocz do zawartości

Ceny węgla


Marcin123

Recommended Posts

Ostatnio odbyłem rajd po okolicy w poszukiwaniu węgla - dobrej jakości i taniego - idealne połączenie. No i jeszcze, żeby sprzedawca nie oszukiwał na ilości.

Znalazłem węgiel podobno sprowadzany z Czech w Pułtusku, za 500 zł/tona jeśli weźmie się 25 ton (mamy się zebrać w kilku sąsiadów). Drugą opcją, też w Pułtusku jest sprawdzony już węgiel za 800 zł/tona.

A jakie ceny są u Was?

P.S. Facet od węgla powiedział, że nie sprowadza pelet, bo ludzie nie chcą brać. Czy to normalne w Waszych stronach?
Link do komentarza
Cytat

Ostatnio odbyłem rajd po okolicy w poszukiwaniu węgla - dobrej jakości i taniego - idealne połączenie. No i jeszcze, żeby sprzedawca nie oszukiwał na ilości.

Znalazłem węgiel podobno sprowadzany z Czech w Pułtusku, za 500 zł/tona jeśli weźmie się 25 ton (mamy się zebrać w kilku sąsiadów). Drugą opcją, też w Pułtusku jest sprawdzony już węgiel za 800 zł/tona.

A jakie ceny są u Was?

P.S. Facet od węgla powiedział, że nie sprowadza pelet, bo ludzie nie chcą brać. Czy to normalne w Waszych stronach?


no dokładnie tak samo
Link do komentarza
Witam wszystkich. Czy ktoś wie jak i gdzie można ocenić jakość zakupionego węgla. Kupuję w pobliskim składzie ale nie jestem przekonany czy właściciel do końca jest uczciwy, parę lat temu też sprzedał mi bardzo słaby jakościowo i po awanturze na swój koszt wyniósł mi go z piwnicy i wymienił na inny. A teraz też nawy zakup wydaje mi się niepełnowartościowy. Zapłaciłem za orzech 670zł i jest on z dużymi bryłami, tak jakby niesortowany i pali się słabo zostawiając po spaleniu taką spieczoną, wypaloną lekką bryłę gdy jej wcześniej nie porozbijam. Czekam na rady i pomysły. Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Ostatnio spotkałem się z historią, gdzie brat musiał zapłacić kierowcy za transport węgla 40 zł (przewiezienie na odległość około 2 km). Następnym razem jak był w składzie to zapytał dlaczego tak drogo biorą za transport.

Okazało się, że byli zdziwieni, bo nic nie biorą icon_sad.gif

Dodatkowo nieuczciwy kierowca miał pretensje, że zapytał o cenę transportu. Ręce opadają.
Link do komentarza
Cytat

Dlaczego? icon_smile.gif Z powodu ceny?


Z powodu niewiadomego miejsca pochodzenia, a co za tym idzie niewiadomej jakości węgla. Wolałabym trochę dopłacić, a mieć węgielek, który spala się na popiół nie spieki i ma lepszą kaloryczność. Chociaż nie wiem jaką miał tamten bo nie napisali, ani tego, ani skąd jest. I właśnie dlatego bym go nie kupiła. icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Od kumpla, który siedzi w tym bajzlu opałowym.Wszystko ma iść w górę.Olej op. mocno na okres żniw skoczy i utrzyma później cenę lub leciutko spadnie. Gaz w górę już na przełomie czerwca i lipca.
Po tym jak mnie wytrzepała po kieszeni podwyżka w zeszłym roku - już się nie zdziwię. W 2008 płaciłam 490 zł/ tona, w w 2009 720zł/tona. Jest różnica? W sumie to 920 zł/tona to nie wyższa podwyżka niż zeszłoroczna.
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chyba jednak zamowie jakies mazidla. Bo, jesli, ostatecznie, moge sie pobawic w owijanie tasma czegos takiego:        to owijanie krzaczkow przekracza moje mozliwosci, glownie psychiczne           Zwlaszcza, ze te owijania nie bylyby jednorazowe... Tu mi sie przypomina niejaki Syzyf . I nie nalezy ominac zadnej galazki...     Chyba rowniez nie kupie tej pulapki. Mrowki zanosza ten zatruty zel do mrowiska, posilaja sie nim, i gina. A mrowiska sa w korzeniach roslin. Ktore tez nim sie pozywiaja (jak i matrwymi mrowkami) bo nie maja wyboru. Nie bede przeciez zatruwac swoich tak bardzo skromnych upraw. Dopoki jest zimno, nie widzialam mrowek na drzewkach i krzakach. Pewnie nie maja co hodowac, bo mszyc nie ma. Zdaze wiec zamowic i wyprobowac jakies mazidla. Moze rowniez te permetryne ?
    • Mniej niż 90 cm nie uda się uzyskać niestety bo niebezpiecznie blisko będę zbliżał się do zbrojenia ławy. Kanalizacja jest głęboko a do tego mam działkę w dołku i muszę zrobić wysoki fundament żeby zrównać się z drogą. Stąd te problemy.   rewizja w postaci studzienki kanalizacyjnej jest właśnie tym miejscem do którego muszę zrobić ten większy spadek i ona jest na mojej działce więc mam dostęp. Nie do końca w linii proste, myślę że 2 kolana 30 stopni będą potrzebne Jak zmienię trochę projekt wewnętrzny to uda mi się zwiększyć odległość do 9.5 metra Ewentualnie mogę jeszcze przesunąć o 1.5 metra rewizję i uzyskam między domem a rewizją 11 metrów 
    • [url=http://zmkshop.ru/uslugi/stroitelstvo-avtomoyki-i-stantsii-avtozapravki-azs/]завод металлоконструкций здания азс[/url]
    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...