Skocz do zawartości

Oszczędzanie na etapie projektu


Recommended Posts

Napisano
Witam!
Jestem na etapie projektu swojego domu. Chciałbym, aby dom był tani w budowie. Oczywiste jest, że już na etapie projektu trzeba uwzględnić odpowiednie rozwiązania, żeby dom był właśnie tani w budowie. Ponieważ nie jestem architektem ani konstruktorem, ale po studiach budowlanych z zakresu budownictwa komunikacyjnego, dla tego mam problem, żeby samemu rozwiać niektóre wątpliwości.

Mam kilka pomysłów co zrobić żeby dom był jak najtańszy, przede wszystkim na planie prostokąta, nie podpiwniczony, bez garażu, dach dwuspadowy. I teraz zastanawiam się nad takimi sprawami (zaznaczam, że mam zamiar do tego wynająć firmę):

1. Ściany fundamentowe - żelbetowe czy z bloczków? Które tańsze?

2. Ściany zewnętrzne nośne - dwu warstwowe czy jednowarstwowe? Duża może być różnica w wykonaniu jednych i drugich? Skłaniam się ku dwuwarstwowej, z tego względu że dom będzie cieplejszy a i mniej mostków termicznych, ale z drugiej strony czy "styropianowa" elewacja nie jest mało trwała? Chciałbym żeby to było solidne, żeby nie trzeba było łatać dziur w styropianie za 10 lat.

3. Strop - rozważam strop żelbetowy monolityczny oparty tylko na ścianach zewnętrznych (rozstaw ścian w świetle to 10x9m), dzięki czemu odpadną koszty 1 ściany nośnej i fundamentu pod nią, a co za tym idzie części robót ziemnych. A może taniej by było zrobić jedną ścianę nośną i jakiś systemowy strop, który nie wymagałby pełnego deskowania itp.?

Z góry bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Chętnie również wysłucham jakiś innych pomysłów na tani dom.

Pozdrawiam
Napisano
O innych sprawach sie nie wypowiem, ale elewacja ocieplona styropianem wcale nie jest mało trwałe. Warunek jest jeden muszą ją wykonac dobrz fachowcy, którzy wiedzą o co chodzi. Jestem fanem ścian dwuwarstwowych... Zastanowiłbym sie tylko, czy użyć styropianu czy wełny. Wełna droższa, ale ma swoje zalety. Jakie? Nie będę powtarzał tego co już jest tu gdzieś na forum poszukaj. icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Dzięki za odpowiedź. Na pewno będzie to dla mnie pomocne.

A jest szansa na opinię eksperta?




Kolega post wyżej w zasadzie dał Ci wskazówkę - teraz większość ścian w budynkach mieszkalnych to ściany dwuwarstwowe - nawet bloki z wielkiej płyty są docieplane druga warstwą izolacji termicznej. Jest w tym pewna prawidłowość. Jest to najbardziej popularny sposób na termorenowację "zimniejszych" murów ale i na budowę od zera.

Wszystko zaczyna się od wsp. przenikania ciepła U (dawne K) - wartość im mniejsza w W/m2K tym mniej ciepła tracisz poprzez przegrodę (nie liczę okien bo tu można zejść do 0,7 a standard teraz to 1,0).

Dla ściany dwuwarstwowej obecnie wartośc U musi być nie większa bodajże od 0,3 i każda technologia zmierza do tego właśnie celu.
Można jednak bez ocieplenia i zgoła 10 lat temu pojawiła sie moda na sciany jednowarstwowe - wznoszone niby szybko, tanio i bez dodatkowej warstwy ocieplenia, a z zachowaniem korzystnego i zgodnego z normą U

Jak to osiągniemy???

a) pustaki z ceramiki poryzowanej gr. 44 lub 50 cm bez ocieplenia ale na spoinie ciepłochronnej. Nie każda ekipa sie tego podejmie bo murarz murarzowi nie równy. Wymagana dokładność w nakładaniu zaprawy i zachowanie systemowych wskazówek producenta bo każde niedociągnięcie moze prowadzić do zwiekszenia wartości U. Na stronach producentów sa gotowe wyliczenia a na stronach pracowni architektonicznych pełno projektów z gotowymi opisami technicznymi z których każdy wyłowi wartość U dla murów.

b) beton komórkowy 36,6 cm na spoinie ciepłochronnej - sytuacja jak wyżej chociaż o tzw siporeksie lub tez suporeksie słyszeli juz prawdopodobnie nasi ojcowie ale oni budowali z cegły a popularna suporka słuzyła raczej do obudowy wieńców.

C) pustaki a raczej bloczki z keramzytobetonu i pustkami wypełnionymi substancją w której dominuje styropian - system FORTIS chyba jak się nie mylę. Słowo system daje do myślenia bo wróży robotę w białym kitlu:)

D) pustaki z keramzytobetonu z pustkami które ograniczja straty ciepła zakłócając oś mostka cieplnego (ścianki pustek nie sa w jednej osi). Pustaki keramzytobetonowe podobno znakomicie znoszą zmienne temperatury. Nie jest to materiał tak popularny jak pustaki strikte ceramiczne i beton komórkowy. Trochę to dziwne bo kiedyś nie było lepszego sposobu na ciepły strop jak zasypać go keramzytem. Kto kiedyś słyszał o tylu odmianach styropianu, wełny w płytach rulonach i temu podobnych sposobach na zahamowanie ucieczki ciepła.

Poza tym im ściana bardziej masywna tym dodatkowo lepsza izolacyjność akustyczna.

Nawiązując jeszcze do "ciepłych" ścian jednowarstwowych. Kiedyś normy staną się jeszcze bardziej surowe i skończy się na tym, ze każdą ścianę jednowarstwową trzeba będzie ocieplić - nie wspominając o innych przegrodach w budynku.

To luźna dygresja:)




A teraz o popularnych ścianach dwuwarstwowych z elewacją w dowolnym prawie kolorze - wystarczy zauważyć jak zmieniły się elewacje osiedli z lat 70-80 masowo ocieplanych z funduszów remontowych spółdzielni:)

Możemy teraz zejść z grubości muru a spadek U nadrobić warstwą 10-12 cm styropianu - zabieg konieczny bo inaczej się nie da. Nie stosujemy już zaprawy ciepłochronnej tylko zwykłą murarską ale są i tacy, którzy zgłębili już wszelkie tajniki wiedzy budowlanej wraz z fizyka i twierdzą, ze pod styropianem będą mostki w miejscu spoin. Tyle, że powierzchnia tych tzw mostków w porównaniu z powierzchnią ściany jest znikoma - to po pierwsze, po drugie warstwa nośna narażona jest już na temperaturę dodatnią a nie jak w przypadku ściany jednowarstwowej na łaskawość aury zimowej (np -30 na Mazowszu sporadycznie a w Suwałkach to lepiej nie mówićicon_smile.gif)

czyli:
beton komórkowy 24 cm+ocieplenie
pustaki ceramiczne, keramzytobetonowe lub silikatowe o gr maks 38 cm+ocieplenie

Taki mur wzniesie każda ekipa bo ukręci zaprawę w betoniarce a ocieplenie w tzw systemie BSO zrobi ta sama ekipa lub pełno wykonawców specjalizujących się tylko w tej technologii. Styropian, klej do styropianu, kołki, siatkę z włókna, tynk i ew farbe elewacyjna możemy kupić u jednego z kilkunastu producentów albo nawet w supermarkecie.

Wbrew pozorom technologia jednowarstwowa i dwuwarstwowa to podobne koszty przy zachowaniu tego samego U tyle, ze dwa razy musimy się zabierać do roboty. Nie ma co tez oklejać dom styropianem ponad 15 cm bo się akurat dostało w promocji w jakiejś hurtowni. Ocieplanie "Na wszelki wypadek na zapas" nie ma tu zastosowania.
To tak jakby ktoś przezbroił strop albo zrobił grubsze fundamenty. To tak na marginesie:)

Jest jeszcze ściana składająca sie z trzech wartsw ale to juz raczej nie jest sposób na tani mur. Ostatnia warstwa elewacyjna wyglada atrakcyjnie gdy jest z cegły elewacyjnej która do najtańszych nie należy a technologia nie wybacza niedoróbek.


FUNDAMENTY
a) bloczki silikatowe, betonowe lub keramzytobetonowe
b) beton lany w szalunek

Czyli dla każdego coś dobrego. Obydwa sposoby to tzw roboty mokre i nie podgonimy tempa. W pierwszym przypadku potrzebni bardziej murarze niz zbrojarze a w drugim odwrotnie.

Stropy
a) gęstożebrowe z pustaków ceramicznych i żeber, pustaków betonowych i żeber, nawet pustaków styropianowych przypominających do złudzenia strop DZ3 i żeber
b) płyta zbrojona wylewana na budowie
c) rozwiązania przemysłowe adaptowane uporczywie na cele budownictwa mieszkaniowego.

Tu kryterium jest grubośc stropu, transport oraz sposób przeprowadzenia robót. W drugim przypadku nie trzeba zwozic pustaków i zeber a zazbroić odpowiednio płytę i wylac z pompy

Przypadek trzeci to gotowa płyta przywieziona na miejsce budowy i na miejscu dowiązana do wieńca. To juz raczej sposób na przekrywanie powierzchni o banalnie prostym rozstawie ścian.

PS. na domu, który budował mój ojciec są jeszcze stropy KLEINA a ktoś mi ostatnio wspominał z miną mędrca, że takie stropy tylko w starych kamienicach można spotkaćicon_smile.gif

O stropach może wypowie się ktoś, kto się ostatnio budował. Okazac sie może, że popularne stropy gęstożebrowe typu Ackerman, DZ3 i Fert nie są już takie popularne.

Pozdrawiam
Napisano
Mój kierownik budowy zaproponował mi strop monolityczny wylewany, bo wyliczył, że wyjdzie mi około 4 tyś zł taniej. Wynikało to z tego, że miałem opłaconą ekipę, która brała tyle samo, niezależnie od technologii w jakiej wykonają strop a elementy stropu teriva były bardzo drogie w czasie kiedy ja byłem na etapie stropu.
  • 5 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
    • Ścięte drzewa z lasu doczekały się swojej kolejki w tartaku. Przyszła pora na ich obróbkę i transport na budowę. Drzewo jest dość świeże, mokre i ciężkie więc trzeba je przygotować i równo ułożyć na działce. Poświęciliśmy temu prawie tydzień czasu. Korowania było co nie miara - zobaczcie sami!  
    • Daj więcej izolacji pod rurkami podłogówki, a jeśli nie ma możliwości - zaizoluj strop od dołu... przynajmniej pod samą łazienką... Są takie możliwości...   Dołóż na zewnątrz z 15 cm styropianu - przynajmniej w okolicach łazienki, jak nie masz funduszy na całą ścianę...   Jak zrobisz rurki co 10 cm - będzie      Pomyśl, dlaczego tak wychodzi...   Tam jest chyba jednym z parametrów moc grzewcza podłogówki - BARDZO istotny parametr...      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...