Skocz do zawartości

Czy wymienic dach kiedy poddasze pozostaje nadal niuzytkowe?


Recommended Posts

Napisano
Kochani Forumowicze!

Jestem wlaścicielką domu parterowego murowanego - wiek ok 60 lat, stropy drewniane, dach kryty dachowka cementową.
Poddasze jest nieuzytkowe i nie bedzie przynajmniej przez najblizsze 10 lat. Przy remoncie, w którego
jestem trakcie, głownie koncentruje sie na dociepleniu i wykonczeniu dolnej kondygnacji- w tym
rowniez stropów. Mam pytanie czy warto wymnienic teraz równiez dach?


Obawiam sie ze jak teraz zajme sie tylko stropami a za jakis czas dachem to podczas prac remontowych moze popekac mi sufit. Wiec moze lepiej od razu zająć sie tez dachem? No i elewacja juz by ladniej wygladala

Pozdrawiam
Kasia
Napisano
Cytat

Kochani Forumowicze!

Jestem wlaścicielką domu parterowego murowanego - wiek ok 60 lat, stropy drewniane, dach kryty dachowka cementową.
Poddasze jest nieuzytkowe i nie bedzie przynajmniej przez najblizsze 10 lat. Przy remoncie, w którego
jestem trakcie, głownie koncentruje sie na dociepleniu i wykonczeniu dolnej kondygnacji- w tym
rowniez stropów. Mam pytanie czy warto wymnienic teraz równiez dach?


Obawiam sie ze jak teraz zajme sie tylko stropami a za jakis czas dachem to podczas prac remontowych moze popekac mi sufit. Wiec moze lepiej od razu zająć sie tez dachem? No i elewacja juz by ladniej wygladala

Pozdrawiam
Kasia


no jesli masz fundusze to oczywiscie ze zerwac pokrycie połozyc nowe kontrłaty paroizolacje i łaty i polozyc czy to dachówke czy blache i po klopocie na przyszlosc i zapomnisz i wielkich remontach na przyszłosc,a co do pękania sufitu po remoncie jesli to bedzie płyta g-k to zawsze popęka czy bedzie remont czy głosna muzyka,czy tez trzaskanie drzwiami ,wiec nie jest to besposredni argument do remontu dachu
Napisano
Cytat

no jesli masz fundusze to oczywiscie ze zerwac pokrycie połozyc nowe kontrłaty paroizolacje i łaty i polozyc czy to dachówke czy blache i po klopocie na przyszlosc i zapomnisz i wielkich remontach na przyszłosc,a co do pękania sufitu po remoncie jesli to bedzie płyta g-k to zawsze popęka czy bedzie remont czy głosna muzyka,czy tez trzaskanie drzwiami ,wiec nie jest to besposredni argument do remontu dachu



zgadzam sie najlepiej jest to zrobic porzadnie wtedy przez dlugi czas nie bedzie trzeba zawracac sobie glowy drobnymi poprawkami ktore i tak do niczego nie prowadza. Jesli chodzi o pokrycia dachowe to polecam borge maja bogata oferte i przedewszystkim potrafia zajac sie klientem.
Napisano
Tak ale jeśli poddasze nie bedzie wykanczane teraza za 10 lat to z folii zostana tylko strzepy. A potem ( tzn. za te kilka lat) będzie mozna ocieplić wełna i może folia tez zaizolowac wtedy. Pytam bo teraz ta folia nie potrzebna a koszt wymiany pokrycia wzrasta o ok 3000 zł.

pozdrawiam
Napisano
Cytat

Tak ale jeśli poddasze nie bedzie wykanczane teraza za 10 lat to z folii zostana tylko strzepy. A potem ( tzn. za te kilka lat) będzie mozna ocieplić wełna i może folia tez zaizolowac wtedy. Pytam bo teraz ta folia nie potrzebna a koszt wymiany pokrycia wzrasta o ok 3000 zł.

pozdrawiam


przepraszam bardzo a co by te izolacje miało tak porwac na ztrzepy ?
przeciez załozysz paroizolacje i po kłopocie ,azakładanie paroizolacji przy robotach wykonczeniowych mija sie z celem (cały czas pisze o izolacji ktora jest ontowana bezposrednio pod pokryciem dachowym)
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Wszystko zależy od funduszów, i tego czy poddasze będzie w przyszłości adaptowane na użytkowe. Ocieplenie połaci dachu i wymiana jego pokrycia to duży koszt.

Jeśli poddasze będzie nadal nieużytkowe, to najprostszym sposobem ocieplenia drewnianego stropu jest ułożenie bezpośrednio na nim izolacji z wełny. Wystarczy ją następnie przykryć folią wysoko paroprzepuszczalną ułożoną na zakład i połączoną taśmą. Jeśli z poddasza korzystamy jednak jako strychu lepiej wykonać drewnianą podłogę na cienkich legarach, układając wełnę pomiędzy nimi, by po strychu można było chodzić.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...