Skocz do zawartości

mninimalistycznie czy z rozmachem?


buduj

Recommended Posts

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Przekonaj go, że do takich topornych mebli ciężko coś później dopasować, chociażby telewizor icon_biggrin.gif Poza tym, takie meble są droższe icon_smile.gif Znajdź coś, co będzie w Twoim stylu, ale z jakimiś elementami gustów męża, o ile ot możliwe icon_biggrin.gif pozdrawiam.


Przecież można wziąć coś klasycznego do tego wszystko można dopasować nawet nowoczesny telewizor, ja stawiam na eklektyzm, tyle że trzeba bardzo uważać z doborem bo można się przejechać zasada jest jedna monochromatyzm tzn jeden kolor różne style lub na odwrót.
Moim zdaniem zabudowa ścienna nie jest dobrym pomysłem w salonie bo jak Ci się znudzi to co będziesz burzyć? Na toporne meble też bym się nie pisała, spróbujcie dobrać fajne nowoczesne mebelki z nutką klasycyzmu i powinno być dobrze. icon_smile.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
Niemalże identyczny problem mieli moi rodzice, gdy wybierali stół i krzesła do jadalni. Myślałam, że oczy sobie wydrapią, bo mam chciała coś z secesyjnymi zawijasami, a ojciec byl raczej za surowym wyglądem. Rzeź to mało powiedziane, ale w końcu doszli do porozumienia (przynajmniej w sprawie krzeseł). Wybrali taki model: http://www.myin.pl/682/krzeslo_awangarda. Moim zdaniem trafnie, bo oboje mogą czuć się usatysfakcjonowani. Z kolei kwestia stołu jeszcze nie jest rozwiązana.
Zatem i wy dojdziecie do porozumienia. Po prostu spróbujcie pogodzić minimalizm z przepychem. Jest to możliwe i na pewno wyjdzie waszemu salonowi na dobre icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Przecież można wziąć coś klasycznego do tego wszystko można dopasować nawet nowoczesny telewizor, ja stawiam na eklektyzm, tyle że trzeba bardzo uważać z doborem bo można się przejechać zasada jest jedna monochromatyzm tzn jeden kolor różne style lub na odwrót.


Mnie łączenie starych mebli np. z nowoczesnym LCD absolutnie się nie podoba. Uważam, że to marnie wygląda, ale... co kto lubi icon_smile.gif
Link do komentarza
to jesy trudny temat bo tu wchodzi się typowo w gusta:) Mam tez znajome małzeństwo które ma ten problem, ona lubi klasyczny rustykalny styl, on nowoczesny no i kiszka trochę...
A dla mnie liczy się konsekwencja i wygląd całości. Bo meble antyczne lub wzorowane na antykach, czyli poprostu rustykalne, wyglądają dobrze tylko w dużych, przestronnych wnętrzach, bo są z natury dosyć ciężkie. Pasują do nich klasyczne żyrandole, podwieszane muślinowe firanki na klasycznych karniszach- i wszystko już w takim klimacie, Nie mieszałabym stylów absolutnie. Moja teściowa ma taki dom- w salonie antyki, i to prawdziwe po renowacji (obiektywnie te meble są piekne i bardzo eleganckie, choć zupełnie nie w moim stylu) na tle jaśniuteńkich ścian w kremowym kolorze, staroświecki żyrandol, obrazy w tradycyjnych ramach, kominek z rzeźbionych kafli. Wszystko konsekwentnie przemyślane, w jednym stylu i pasujące do siebie wyglada bardzo klasycznie i ładnie choć moze ciutkę.. muzealnie. No płaski nowoczesny LCD-ek nie komponuje sie jakoś rewelacyjnie....
Ale ja nie lubie też takiego hiper-nowoczesnego stylu, gładkich powierzchni w popielach, śliskich i takich laboratoryjnych wnetrz- albo modnych teraz bardzo ostrych kolorów. Dla mnie dom musi być ciepły. I kompromisem u nas jest jaka ciepła prostota, klasyczne drewno w kuchni- orzech- ale proste, nowoczesne fronty, bardzo proste meble ale drewniane- kupiłam w końcu meble carina z firmy paged- http://meble.meblopol.pl/ssy/525/carina.html na klasycznej desce dębowej na podłodze i na tle jasno beżowych ścian. Fajnie jest, efekt jest taki że mój dom mnie się podoba najbardziej na świecie- i chyba do tego własnie powinnismy dązyć prawda? Nic na siłe, nic wbrew sobie, nasz dom to my i musi być taki jaki nam najabdrziej odpowiada:)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
a ja nie mam nic przeciwko mieszaniu stylów, bod warunkiem,że umie sie to robić. Mój znajomy ma mieszkanie w Zakopanem urządzony w taki sposób- dół nowoczesny, góra staroświecka. Wygląda to razem bardzo naturalnie i wcale się nie "gryzie". Skoro macie z mężem odmienne gusta to mieszkanie powinno to odzwierciedlać. Trochę luzu
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Zresztą teraz obserwuje się taki trend w meblowaniu mieszkań, coraz więcej osób sięga po np. stare antyki, ustawia takie zdobione przedmioty np. na nowoczesnych prostych meblach. Zestawia się ogólnie prostotę z nadmiernymi zdobieniami i jak się okazuje wygląda to całkiem nieźle.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Ale żeby coś takiego wyglądało dobrze, to trzeba mieć trochę wyobraźni i gustu. Inaczej tragedia!!!


Dokładnie:) Nie każdy jest w stanie to zrobić, czasami lepiej zaufać w tej mierze fachowcom, ma sie wtedy pewność,że uniknie się kiczu. Inna sprawa,że za taką usługę trzeba też sporo zapłacić ... nie każdego na to stać. Na szczęście moja znajoma zawodowo zajmuje sie projektowaniem wnęrz,więc zawsze mogę liczyć na jej fachową radę
Link do komentarza
mnie się akurat bardzo nie podoba takie pomieszanie. I bardzo ryzykowne jest przekombinowac wnętrze. Najbepieczniej nie przesadzic, postawic na prostotę, ostrożnie mieszkac kolory i nie za dużo. Widziałam dom bardzo zamożnych ludzi (bardzo bardzo zamożnych..) z zewnatrz wypas niesamowity, w środku salon- tragedia. Musiało tam byc wszystko bo i barek z alkoholami i zielona skórzana sofa , i wielki kominek z róznokolorowych marmurów, i ogromny żyrandol na pól sufitu.... nooo. Dla mnie szok. Jeśli się nie pewności czy coś będzie ok, lepiej mniej, oszczedniej, prościej- to się zawsze sprawdzi.
Link do komentarza
Cytat

Widziałam dom bardzo zamożnych ludzi (bardzo bardzo zamożnych..) z zewnatrz wypas niesamowity, w środku salon- tragedia. Musiało tam byc wszystko bo i barek z alkoholami i zielona skórzana sofa , i wielki kominek z róznokolorowych marmurów, i ogromny żyrandol na pól sufitu.... nooo. Dla mnie szok.


hehe...tak to juz bywa z bogaczami... i ich salonami icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

a tak przy okazji ,ja takze mialam problem...
KOcham domy robione na styl amerykanski: weranda , wielka kuchnia...
a moj maz lubi rzeczy nowoczesne...
Musimy wiec mieszac style i robic kompromisy (niestety!) -
W salonie meble mam nowoczesne ...ale tam stoja tez dwa antyki...i obraz w jadalni z 1930 roku, hihi icon_smile.gif
Starej witryny, zegara albo antycznych mebli raczej bym nie chciala miec u siebie ... :-/
Link do komentarza
Cytat

Witam, właśnie zaczynam z mężem urządzać nasz nowy salon i od razu mamy problem. On chce duże, toporne, eleganckie meble jak "u babci" - szafa, stół, trzy komody, a ja zabudowane w ścianie, pochowane i niewidoczne. Jak to rozwiązać?


Ja nie widzę problemu. Nie ma przeciwskazań do mieszania styli ale trzeba to robić z dużym wyczuciem. Wybrać dosłownie 2, góra 3 elementy, które będą dominowały we wnętrzu. Przykładowo kanapę, stół i żyrandol lub inaczej - front starej szafy przerobić na nowy element, np parawan. Można zabawić się kolorami i odświeżyć wygląd starego stołu i krzeseł. Jedyna zasada: nie przesadzać z ilością mebli a dekoracje sprowadzić do minimum.
Wrzucam zdjęcia z gazety obrazujące to co napisałam icon_smile.gif
Jest to osobiście "mój styl" choć zapewne wielu się nie spodoba icon_wink.gif

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

Ja nie widzę problemu. Nie ma przeciwskazań do mieszania styli ale trzeba to robić z dużym wyczuciem. Wybrać dosłownie 2, góra 3 elementy, które będą dominowały we wnętrzu. Przykładowo kanapę, stół i żyrandol lub inaczej - front starej szafy przerobić na nowy element, np parawan. Można zabawić się kolorami i odświeżyć wygląd starego stołu i krzeseł. Jedyna zasada: nie przesadzać z ilością mebli a dekoracje sprowadzić do minimum.
Wrzucam zdjęcia z gazety obrazujące to co napisałam icon_smile.gif
Jest to osobiście "mój styl" choć zapewne wielu się nie spodoba icon_wink.gif


Dla mnie jest tu za zimno... Ale jak komuś to odpowiada to czemu nie.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

No fakt, czegoś tu brakuje, ale wydaje mi się, że to kwestia dobrania dodatków, nic poza tym i będzie dobrze. Sama kupiłam takie bardzo proste meble. Znalazłam taki komplecik na extrapunkt.pl - może być minimalistycznie, ale jak dobierze się odpowiednie dodatki, to będzie z rozmachem. woj_xenon_kadr_01.jpg


A mnie to wnętrze bardzo się podoba i niczego w nim nie brakuje!
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
a mnie tu troche przeszkadza połączenie rożowego z czerwonym i liliowym. Jest chyba o ten jeden kolor za dużo, choć czerwone sa tylko dodatki. Meble ładne, proste, takie lubię, wypoczynek też bardzo ładny. Podobają mi się obie ściany ale nie jestem pewna czy bym je akurat połaczyła w jendym pomieszczeniu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...