Skocz do zawartości

Dlaczego jest tak drogo!?


Kocur

Recommended Posts

Napisano
Dlaczego w waszym piśmie nie piszecie o paranoi cen w Polsce…dlaczego? Rozumiem, że jesteście uzależnieni od reklamodawców- ale jak można tak dać się doić: przecież każdy za to płaci, ja płace.

http://www.ibg-haus.de/site/traumhaeuser-n...g/giebelhaus/#3


poza tym czy zadaliście sobie kiedyś pytanie dlaczego u nas nie ma rat stałych, tylko walą nas zmiennymi stopami przerzucając ryzyko na klienta ….
Napisano
  Cytat

Dlaczego w waszym piśmie nie piszecie o paranoi cen w Polsce…dlaczego? Rozumiem, że jesteście uzależnieni od reklamodawców- ale jak można tak dać się doić: przecież każdy za to płaci, ja płace.

http://www.ibg-haus.de/site/traumhaeuser-n...g/giebelhaus/#3


poza tym czy zadaliście sobie kiedyś pytanie dlaczego u nas nie ma rat stałych, tylko walą nas zmiennymi stopami przerzucając ryzyko na klienta ….

Rozwiń  


Nie rozumiem Twojego wywodu. Żalisz się na ceny w Polsce? A po co tak biadolisz? Co Ci to da?
Jeśli masz jakieś przemyślenia to je przedstaw. I kto za co płaci? Po co ten link z niemiec-co on ma przedstawiać?
Co do rat - przecież są raty zmienne i stałe. To co że stałe są 2xwiększe niż zmienne ale nie rozumiem po co takie rozżalenie?
Napisano
Nie znam niemieckiego, więc nie wiem jaki jest standard wykończenia tych domków, ale o ile dobrze zrozumiałem to za taki sam domek u nas zapłacisz 100-200 tys więcej.

A z tymi ratami stałymi to jest tak, że nie znam osoby, która by miała raty stałe. Jak są tak nieatrakcyjne to po co je oferować.

Ja sobie zadawałem pytania, co do paranoi wzrostu cen mieszkań, około roku temu i nikt mi nie odpowiedział, dlaczego tak jest. Ja się na to nie zgodziłem, wiec buduję dom w relatywnie do mieszkania niskiej cenie.
  • 1 rok temu...
Napisano
Nie bardzo wiem o co Kocurowi chodzi, domek 121 m2 za 139 tyś euro to daje jakieś 570 tyś (z wyposażeniem), cena jak u nas w Polsce. Dom nawet nie ma garażu , ocieplony standardowo z tego co zrozumiałam z bloczków betonowych. Moje spostrzeżenia: bardzo podobnie a nic taniej wcale aby się tak złościć.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...