Skocz do zawartości

KOREK na podłogę i ścianę-opinie


verso

Recommended Posts

Napisano
chciałabym rozpocząć nowy wątek na forum w dziale „wykańczanie wnętrz – podłogi i ściany”.

od 5 miesięcy jestem użytkownikiem podłogi korkowej – panele korkowe Wicanders oraz ściany korkowej – płyty korkowe dekwall Wicanders, których producentem jest firma Amorim, a dystrybutorem Dom Korkowy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie (dystrybucja w całej Polsce).

Ścianę korkową z płyt korkowych dekwall Wicanders – POLECAM
Podłogę korkową z paneli korkowych Wicanders – ODRADZAM
(w to miejsce można wybrać inny rodzaj płyt korkowych, które po położeniu pokrywa się lakierem; taką podłogę mają od lat w kuchni moi rodzice i jest odporna na wszelką eksploatację; my wybraliśmy panele jako łatwiejsze rozwiązanie ale to był błąd)

moje spostrzeżenia nt podłogi z paneli korkowych Wicanders:
ZALETY:

* łatwa do mycia – podłoga nie wchłania wody, szybko schnie, nie pozostają ślady gdy chodzi się po podłodze zaraz po myciu, nie ma śladów jak wejdzie się do domu z dworu w mokrych butach, pod tym względem podłoga rewelacyjna do kuchni, łazienki, przedpokoju;
* ciepła, można chodzić na boso, rewelacyjna w porównaniu z zimną terakotą;
* łatwy montaż - panele na pióra, bez konieczności klejenia, podłogę kładzie się szybko i bez większego bałaganu, panele łatwe do wycinania przy wielu zakamarkach w ścianach;
* wbrew opisom na stronach www, podłoga wcale nie jest „pływająca”, mimo iż nie jest przyklejana do podłoża, nie jest też montowana od ściany do ściany (wymagane ok. 2 cm odstępu od ścian z każdej strony);

WADY:
* wymaga równej powierzchni (robiliśmy wylewkę ale w/w panele wymagają powierzchni niemal idealnie prostej, co w praktyce jest mało realne), klasyczne panele nie wymagają aż tak równego podkładu;
* wg opinii producenta, podłoga świetna dla alergików, bo łatwa w utrzymaniu w czystości. ALE: korek ma właściwości antystatyczne (nie przyciąga cząsteczek kurzu) - w teorii brzmi dobrze ale w praktyce oznacza, że kurz nie osiada na podłodze, tylko przy chodzeniu nieustannie wzbija się w powietrze… wolałabym po prostu odkurzyć i umyć podłogę, zamiast ciągłego ścierania wszystkiego wokół, nie tylko mebli, bo teraz kurz „lata” dosłownie wszędzie, przenosi się do pokoi gdzie tworzą się „koty” a nie sposób codziennie myć podłogi…
* wg informacji sprzedawcy i producenta, panele korkowe są pokryte super-twardym i wytrzymałym lakierem poliuretanowym, ale w praktyce to fikcja. panele są nieodporne na wszelkie zadarcia i zadrapania, wystarczy przesunięcie np. stołu (zanim podkleiliśmy nóżki filcem) żeby na podłodze powstały zadrapania. na dzień dzisiejszy w kilkunastu miejscach mamy zadartą wierzchnią warstwę paneli, w wielu miejscach podłoga ma dziury tak jakby wykruszały się drobinki korka, jest dużo uszczerbków na łączeniach paneli, mimo że jak napisałam wyżej-robiliśmy wylewkę dla wyrównania posadzki. zastanawialiśmy się nad pokryciem położonej już podłogi dodatkową warstwą lakieru, ale odradzono nam to, gdyż nowy lakier mógłby wejść w reakcję z tym, który już jest na tych panelach i mógłby się kruszyć. nie zaryzykowaliśmy. jak na użytkowanie podłogi przez 5 m-cy, bez małych dzieci które eksploatowałyby podłogę np. ostrymi zabawkami, bez chodzenia po domu w butach, szpilkach (tylko w miękkich kapciach) to jej stan oceniam jako TRAGICZNY. myślę, że podłoga za bagatela 2.500,-PLN wytrzyma góra 2 lata, bo później w całości będzie wymagała przykrycia dywanem/wykładziną ze wzgl. na swój wygląd. dla porównania w pokojach mam najzwyklejsze panele, które już od kilku lat sprawują się bez zarzutu. jako bardziej odporne na zniszczenia, przesuwanie mebli itp. uważam panele z malutkimi rowkami (nie te całkiem gładkie), w ogóle nie widać na nich zarysowań, nie wyszczerbiają się ani w środku paneli, ani na łączeniach (podłoże było w miarę równe ale nie idealnie proste), dobrze się myją, można chodzić zaraz po myciu bez zostawiania śladów, nie widać śladów z mokrych butów.

moje spostrzeżenia nt ściany z płyt korkowych dekwall Wicanders:
ZALETY:

* oryginalny wygląd ściany;
* łatwa do mycia – korek mamy jako „fartuch” pomiędzy szafkami w kuchni, przy kuchence gazowej i zlewie; nie widać kropel wody przy zlewie, ani śladów tłuszczu od smażenia, myję co jakiś czas po prostu ściereczką z płynem;
* ściana odporna na temperaturę (przy kuchence), na wodę i na parę wodną (przy zlewie i przy kuchence), ściana nie wypacza się, nie odkształca, nie nasiąka wodą;
* łatwy i szybki montaż – płyty korkowe przykleja się na klej do korka, który dość szybko schnie, ale trzeba sobie przygotować miejsce pracy i bez trudu można sobie poradzić; trzeba tylko uważać przy montażu bo płyty łatwo się łamią;

WADY:
* uwaga – przy kupnie płyt trzeba zwrócić szczególną uwagę na nr serii, bo w naszym zamówieniu każda z paczek miała inną serię i inny kolor; płyty korkowe nie są identyczne, mają różne odcienie ale w naszych paczkach wyraźnie było widać różne tonacje kolorystyczne właściwe dla danej paczki; w ramach tej samej paczki odcień poszczególnych płytek był taki sam; nasz sprzedawca nie zwrócił na to uwagi przy realizacji zamówienia i chciał nam potem „wcisnąć” różne serie;

w przypadku pytań, służę pomocą: GG 5934101, office.iks@wp.pl
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

* wbrew opisom na stronach www, podłoga wcale nie jest „pływająca”,


Owszem podłoga jest pływająca. To obiegowe określenie podłóg układanych a nie klejonych do podłoża. Przewaga podłóg lakierowanych nad zwykłymi panelami polega na tym, że takie podłogi dają się odnawiać /lakierować/. Odnośnie latających "kotów" to właśnie na zwykłych panelach jest ich najwięcej. Jestem właśnie po wymianie zwykłych paneli. Ścierają się one na krawędziach i "po jabłkach". W dodatku wszyscy producenci nie uważają takiego zniszczenia z zasadne do reklamowania.
Napisano
Miałam w rodzinnym domu korek na ścianie w kuchni i narpawdę nie wygląda to ładnie. Jest w miarę praktycznie jeśli lubicie wieszać gadżety ale poza tym jest to dość tandetne,. Moi znajomi w klatce okleili drzwi wejściowe korkiem - to już jest całkowita przesada.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Z korka można zrobić ciekawe rzeczy, ale ja bym była oszczędna. Jeżeli koniecznie coś takiego się komuś podoba, to może warto skorzystać z porady projektanta. Szkoda wydać kasę na taki materiał, a potem go wyrzucić. Myślę, że tacy specjaliści jak mogliby pomóc- kreatywni i pomysłowi rzecz jasna.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji
    • Pod względem przeciwpożarowym różnica pomiędzy płytą drewnopochodną oraz tą samą płytą drewnopochodną osłoniętą płytą gipsowo-kartonową jednak jest Bo płyty drewnopochodne są palne, zaś gipsowo-kartonowe już nie.   W takich budynkach jak domy jednorodzinne wymogi może nie są zbyt wysokie, ale jednak określono je jednoznacznie.  Najważniejszy w tym przypadku jest zapis zawarty w warunkach technicznych (WT), czyli Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (§ 219 ust. 2): "(...) poddasze użytkowe przeznaczone na cele mieszkalne lub biurowe powinno być oddzielone od palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodami o klasie odporności ogniowej: 1) w budynku niskim - E I 30."  Ta klasa oznacza odporność na działanie ognia przez pół godziny. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że bariera ma przez taki czas zapobiec przenikaniu ognia oraz temperatura po jej drugiej stronie nie może przekroczyć punktowo  bodaj 180°C. W praktyce ten wymóg często nie jest respektowany. No bo jak tu wypadają poddasza wykończone boazerią albo z odkrytą więźbą (izolacja nakrokwiowa)? Szczerze mówiąc to moim zdaniem taka konstrukcja - z dwoma warstwami wełny mineralnej na metalowym ruszcie - ma szansę spełnić ten wymóg, nawet jeżeli zastosuje się poszycie z płyty drewnopochodnej. Ale to tylko przypuszczenie. Jak trafimy na kogoś czepliwego to skąd wziąć formalne potwierdzenie? 
    • Wielkie dzięki za błyskawiczną odp. Tak niosek o warunki właśnie składam przez portal e-Budownictwo.  
    • Jeżeli potraktować to jako budynek gospodarczy to trzeba wystąpić o wydanie warunków zabudowy. Jeżeli te będą dopuszczały zlokalizowanie tam budynku gospodarczego to dalej mamy już typową procedurę dla budynków gospodarczych do 35 m2 powierzchni zabudowy.  Zrobiłem jednak zastrzeżenie, że to wszystko pod warunkiem, że ten magazyn traktujemy jako budynek gospodarczy. Chociaż jak się uprzeć to nie ma on wszystkich cech budynku (brak trwałego połączenia z gruntem). Jednak w takiej sytuacji robi się totalny bałagan z interpretacją przepisów, wymaganych procedur itd. Próbowałbym więc wystąpić o warunki zabudowy i zgłosić to jako budynek gospodarczy.
    • Działka 109/1 miejscowość Byszwałd  klasa IIIA i IIIB Działka kupiona od rolnika.  Potrzebuje postawić na niej mały magazyn, niezwiązany z gruntem na bloczkach. Kupiony z Allegro gotowiec do poskładania na działce z Kompozytu lub metalowy.   Pytanie czy mogę  (lub co muszę zrobić żeby taki magazynek postawić)  Nie mam tam oczywiście MPZP Działka bezpośrednio przy drodze , przez działkę biegną linie wody, kanalizy i net. Działka na terenie Wsi. Sąsiednie działki niezabudowane, Najbliższe zabudowy - dwie działki dalej.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...