Skocz do zawartości

Adaptacja poddasza tylko z architektem


Recommended Posts

Napisano

Adaptacja poddasza to sposób na powiększenie użytecznej przestrzeni w domu bez jego rozbudowy i w większości przypadków od rozbudowy znacznie tańszy. Jednak przystosowanie strychu na cele mieszkalne to złożone przedsięwzięcie, więc trzeba się za nie zabrać w sposób systematyczny i z dobrze obmyślonym planem.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/remonty-i-modernizacje/a/7486-adaptacja-poddasza-tylko-z-architektem

Napisano
Z tą inwentaryzacją zrobioną samodzielnie , to chyba najgłupsza porada jaką można było napisać. Po pierwsze pomiary i tak się nie będą zgadzać, a architekt będzie musiał zrobić to jeszcze raz. Przy okazji obejrzy więźbę dachowa wraz z konstruktorem który musi wydać opinię. A czasem gdy nie istnieje dokumentacja lub budynek jest bardzo stary WRĘCZ NALEŻY zlecić to osobie uprawnionej!!!!! i z odpowiednim wykształceniem. "bo taniej..."???? - dlaczego wypisujecie takie bzdury ?
  • 7 miesiące temu...
Gość Barbara
Napisano
A jaki jest koszt wynajęcia architekta?
  • 6 miesiące temu...
Gość Andrzej Jędrzejewski
Napisano
[...Dlatego opłaca się samodzielnie wykonać jak najwięcej pomiarów. ...] O mało nie umarłem ze śmiechu :) Gdyby do mnie zgłosił się klient z takim pomysłem, że on sam zrobi inwentaryzację, to w naszej umowie natychmiast pojawiłby się zapis, że projekt robiony jest na bazie inwentaryzacji dostarczonej przez inwestora i za ewentualne problemy wynikające z błędów w tych "pomiarach" nie odpowiadam. Jak znam życie, szybko okazałoby się, jak bardzo "...opłacało się samodzielnie wykonać jak najwięcej pomiarów...". Panie Tadeuszu, niech Pan nie wpuszcza inwestorów na taką minę, bo jak posłuchają, to tragedie wiszą w powietrzu ! To pomysł równie dobry jak samemu sobie zęby borować -bo taniej niż u dentysty..
Napisano
Cytat

[...Dlatego opłaca się samodzielnie wykonać jak najwięcej pomiarów. ...] O mało nie umarłem ze śmiechu icon_smile.gif Gdyby do mnie zgłosił się klient z takim pomysłem, że on sam zrobi inwentaryzację, to w naszej umowie natychmiast pojawiłby się zapis, że projekt robiony jest na bazie inwentaryzacji dostarczonej przez inwestora i za ewentualne problemy wynikające z błędów w tych "pomiarach" nie odpowiadam. Jak znam życie, szybko okazałoby się, jak bardzo "...opłacało się samodzielnie wykonać jak najwięcej pomiarów...". Panie Tadeuszu, niech Pan nie wpuszcza inwestorów na taką minę, bo jak posłuchają, to tragedie wiszą w powietrzu ! To pomysł równie dobry jak samemu sobie zęby borować -bo taniej niż u dentysty..

Autor może trochę za bardzo się zagalopował sugerując, że wykonanie takiej inwentaryzacji znacznie zmniejszy koszty wykonania projektu. To z pewnością spore nadużycie.
Tym niemniej inwestorowi, który ma własna koncepcję zagospodarowania poddasza dużo łatwiej rozmawia się z architektem.
  • 3 lata temu...
Napisano
A gdzie słowo o inwentaryzacji konstrukcyjnej. Poddasze raczej nigdy nie jest projektowane jako mieszkalne więc być może trzeba wzmocnić pod nim strop a inwentaryzacja zabudowanej konstrukcji to dużo bardziej czasochłonna czynność niż inwentaryzacja tego co widać (architektury). Poza tym trzeba zlecić to konstruktorowi by sprawdził czy konstrukcja jest ok, a jeśli nie trzeba wykonać projekt konstrukcji wzmacniającej. O tym architekt nie ma pojęcia więc z samym architektem adaptacji nie można wykonać.
  • 8 miesiące temu...
Gość Priest
Napisano
Czy jak adaptowałem przy pomocy siatki tynkarskiej poddasze to tez miałem mieć zezwolenie (nota bene efekt świetny)? Dobre sobie.
  • 11 miesiące temu...
Napisano
Jeśli klient ma koncepcje na poddasze to po co iść do architekta? Konstruktor (inżynier budownictwa) zrobi cały projekt bez pomocy pośredników za połowę tej kwoty co architekt. Ludziska, nie warto przepłacać za parafkę kogoś kto ma przed nazwiskiem "arch."
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Architekt zły, architekt ma bardzo ostre kły. Najlepiej, najtaniej u Pana Wac'a. A prawo budowlane, oj tam może zmienią zanim zrobimy. Panie Wacu daj Pan namiar na siebie będziesz Pan monopolistą
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Z tą inwentaryzacją zrobioną samodzielnie , to chyba najgłupsza porada jaką można było napisać. Po pierwsze pomiary i tak się nie będą zgadzać, a architekt będzie musiał zrobić to jeszcze raz. Przy okazji obejrzy więźbę dachowa wraz z konstruktorem który musi wydać opinię. A czasem gdy nie istnieje dokumentacja lub budynek jest bardzo stary WRĘCZ NALEŻY zlecić to osobie uprawnionej!!!!! i z odpowiednim wykształceniem. "bo taniej..."???? - dlaczego wypisujecie takie bzdury ?


Dokładnie. tym bardziej, ze trzeba dobrze sprawdzić czy poddasze nadaje się do adaptacji. Poza tym to jest tez spora robota ze strony papierkowej, myslalm o tym ostatnio ale papierkologia mnie troche wstrzymała. Dobrym kompendium wiedzy w tym temacie jest artykuł mówiący o tym jak adaptacja poddasza powinna odbywać się krok po kroku. Jest z tym trochę zabawy zanim się wogóle podejdzie do samych prac, a później też osobiście uważam, że warto wziąć fachowca zamiast liczyć na siebie. To jednak ważny element domu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem. Czy chodzi o krokwie w tej zasadniczej części dachu, na lewo i prawo od lukarny? Bo jeżeli tak, to przecież krokwie nie muszą znajdować się blisko niej.
    • Patryk3321  dobrze zareagowałeś na ten dziki remont, pisząc tu na forum.   Dodam, że to, co tam leży, (gary i belki) to nie jest całe obciążenie tego stropu gęstożebrowego, przyjdzie jeszcze obciążenie nadbetonem.    Teriva najlżejszy,  ciężar własny z nadbetonem to około 0,3 tomy na m², jak zrobisz tam 100 m2 stropu to masz 30 ton ciężaru własnego stropu, a to niestety nie koniec.   Belki stropowe osadzone bezpośrednio na podkutej ścianie (bez pełnego oparcia  na przelot) to zwiększa ryzyko.   Tego typu mury na zaprawie wapiennej mają zazwyczaj niską wytrzymałość na ściskanie – często poniżej 1-5 MPa. Zaprawy wapienne są "miękkie" i podatne na degradację z czasem, zwłaszcza pod wpływem wilgoci, mrozu czy soli, co osłabia całą strukturę.        
    • Musisz wstawić fotki albo to narysować.
    • Witam, mam taki problem firma która budowała mi dom coś im nie poszło z czytaniem rysunku i wymiarami a mianowicie mury lukarny dachowej są równe ale krokwie z jednej strony jest 15cm od muru a z drugiej strony dochodzi do muru na zero i tu moje pytanie jak naprawić ten błąd czy ktoś ma jakieś pomysły zeby obróbka dachu zaczynała sie później równo z murem? Lewa krokiew dolega do muru i a prawa jest od muru 15cm gdy ocieple styropianem 15cm to w tedy obrobka blachy pójdzie z prawej strony równo z murem a z lewej bedzie isc od ściany.
    • W takim razie dziękuję jeszcze raz wszystkim tym którzy starali sie pomóc czy doradzić. Tak jak napisałem wyżej ogarnę to w sposób bezpieczny i prawidłowy. Życzę wszystkim dużo zdrówka  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...