Skocz do zawartości

Czy ocieplac Sciany fundametowe??


Recommended Posts

Napisano
Witam.
Mam kolejny dylemat. Czy ocieplac styropianem sciany fundametowe (grubosc 24cm). Czy jest to konieczne, jezeli tak to czy da cos zwykly styropian czy musi byc jakis specjalny. Moim zdaniem jest to raczej zbedne i dalbym tylko folie kubelkowa.
z gory dzieki za informacje.
Napisano
Ten temat był wielokrotnie poruszany, wystarczy w wyszukiwarkę Forum wpisać słowo "fundamenty"


Fragment wypowiedzi eksperta Budujemy Dom z tematu https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...l=fundamentowe:

Na fundamentach domów niepodpiwniczonych nie ma potrzeby układać pionowej izolacji przeciwwilgociowej gdyż niczego ona nie chroni. Również izolacja cieplna fundamentów wylewanych w gruncie pod budynki lekkie nie ma sensu, gdyż wystarczającą ciepłochronność zapewnia ocieplenie podpodłogowe. Natomiast ściany fundamentowe domów murowanych posadowione na ławach bez problemu można ocieplić przyklejając od zewnątrz płyty styropianowe lub z polistyrenu ekstrudowanego.

Jednak lepszym rozwiązaniem będzie wymurowanie 2 - 3 ostatnich warstw ścian fundamentowych z bloczków keramzytobetonowych lub pustaków betonowych z wkładką ocieplającą. Oczywiście oba te materiały muszą mieć dostateczną wytrzymałość na ściskanie niezbędną do przeniesienia obciążeń od ścian nadziemia.

Warto też pamięć, że izolowanie ścian poniżej poziomu gruntu nie służy ich ociepleniu , ale ma na celu zmniejszenie pionowej ucieczki ciepła na styku ścian nadzienia i fundamentowych. W domach niepodpiwniczonych, przy poziomie podłogi parteru wyniesionej powyżej 50 cm ponad teren , izolacja cieplna w gruncie jest zupelnie zbędna, a jedynie wystarczy ocieplenie części cokołowej ścian zewnętrznych
Napisano
U siebie ociepliłem styrodurem grubości 12 cm.

"zwykły styropian" jest miękki i przy zasypywaniu fundamentów jest wgniatany przez ziemię (zmniejsza się jego szerokość). Nie nadaje się również do ścian fundamentowych, bowiem nie jest odporny na czyniki panujące w ziemi (wilgoć etc.). Tak przynajmniej mówią spece od budowlanki.

Styrodur jest niestety drogi. Do jego przyklejania są specjalne kleje (np. styrbit 2000), odradzam zwykłe kleje może odpaść (mi odpadł, musiałem kleić drugi raz, ale już kleiłem styrbitem i jest ok.). Przed przyklejeniem zmatowiłem tarką jego powierzchnię (lepsza przyczepność kleju).

Na ścianie fundamentowej stawiasz ściany domu, wg. mnie zimą ze ścian fundamentowych zimno może przechodzić do ścian domu (głębokość przemarzania gruntu 90-140 cm), dlatego ociepliłem ścianę fundamentową począwszy od ławy fundamentowej. Są różne opinie na ten temat, musisz sobie którąś wybrać icon_smile.gif

Styrodur pociągnąłem na zewnątrz klejem i siatką, pomalowałem abizolem i obłożyłęm folią kubełkową. Folię przyczepiłęm listwami plastikowymi (są w marketach - od góry nie nasypie Ci się ziemia pomiędzy folię a styrodur, ew. wilgoć bedzie mogła lepiej parować). Folia ta nie stanowi izolacji lecz zabezpiecza styrodur przed mechanicznymi uszkodzeniami przy obsypywaniu fundamentów. Fundamenty zasypywałem koparką kiepską (ale tanią) ziemią z różnymi kamieniami (większymi i mniejszymi) i z doświadczenia wiem, że rzeczywiście ta folia ochroniła istotnie styrodur.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Osobiście radzę ocieplić - ocieplenie powinno łączyć się z ociepleniem ściany.
Głębokość - 60 -100 cm poniżej pow. gruntu. Styropianem ekstrudowanym - odpornym na nasiąkanie, pleśnienie, grzyby i myszy.
Najlepiej to funkcjonuje z systemem drenów, nawet w suchym stosunkowo terenie.

Szczególnie ocieplenie to jest ważne przy np. poziomych rurach OC (notabene i tak powinny być ocieplone osobno) i przy ociepleniu podłogi (przemarzanie może sięgać 1m od ścian (wg źródeł).
Folia kubełkowa nic ci nie da bez drenów, zwiększy wilgoć - fundament nie ma jak oddać wilgoci.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Jak takie dreny funkcjonują?



Dren nie dopuszcza wody opadowej do murów fundamentowych, przez odprowadzenie nadmiaru tej wody. Czyli podnosi suchość otoczenia funamentów.
Dodatkowo kamień chroni styropian przed gryzoniami (chociaż myszy teoretycznie nie powinny niszczyć ekstrudowanego.
Dren - to rów (opaska) wzdłóż murów z kamienia o różnej ziarnistości z rurkami drenażowymi i studzienkami (najlepiej na każdym rogu budynku) - a wszystko to odzielone od
ziemi geowłókniną, która chcroni kamien od zanieczyszczeniem ziemią.
Studzienki są elementem łacznikowym i pomagają czyścić system i odprowadzać bezkolizyjnie i szybko wodę.

Ja jeszcze dodałem dodatkowo rurki perforowane na wyższym poziomie, niż te odprowadzajace wodę - chodziło mi o dodatkową wentlację powietrzem i suszenie.
Taki mój pomysł, nie wiem , na ile słuszny, ale wydaje się, że jest sensowny (dziala to już 3 rok).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...