Skocz do zawartości

Ocieplenie w granicy


Recommended Posts

Napisano
Witam! Czy mogę dokonać ocieplenia budynku bez zgody sąsiada jeśli ściana znajduje się w granicy? Dodam że działka sąsiada jest pusta nie planuje on w najbliższym czasie zabudowy. Próbowałem wykupić fragment bądź całość działki od niego i nic;/ Czy jest jakieś prawo które pozwoli mi mimo to ocieplić budynek? Z góry dziękuje za odp.
Napisano
Wejście na teren sąsiedniej posesji jest niedopuszczalne bez zgody jej właściciela. W razie braku porozumienia w sprawie wykonania ocieplenia, rozstrzygnąć ten problem może jedynie sąd, gdyż ocieplenie wiąże się z przejęciem części działki. o szerokości kilkunastu cm.
Napisano
Cytat

Witam! Czy mogę dokonać ocieplenia budynku bez zgody sąsiada jeśli ściana znajduje się w granicy? Dodam że działka sąsiada jest pusta nie planuje on w najbliższym czasie zabudowy. Próbowałem wykupić fragment bądź całość działki od niego i nic;/ Czy jest jakieś prawo które pozwoli mi mimo to ocieplić budynek? Z góry dziękuje za odp.


Sądem pewnie nic nie zdziałasz i wroga sobie zafundujesz.Ociepl od środka . icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Wejście na teren sąsiedniej posesji jest niedopuszczalne bez zgody jej właściciela.


To znaczy że nie mogę z pracy do domu chodzić, ani wychodzić? Bo ja muszę przez czyjeś...
Napisano
Cytat

To znaczy że nie mogę z pracy do domu chodzić, ani wychodzić? Bo ja muszę przez czyjeś...


Póki możesz to chodż,jak zabronią to jedynym rozwiązaniem będzie kupno balonu albo ustalenie gdzie jest część wspólna terenu czy posesji ,przeznaczona do komunikacji ze światem. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Póki możesz to chodż,jak zabronią to jedynym rozwiązaniem będzie kupno balonu albo ustalenie gdzie jest część wspólna terenu czy posesji ,przeznaczona do komunikacji ze światem. icon_biggrin.gif



Niestety jak się jest zależnym od sąsiadów czy właściciela to jedynym sposobem jest żyć z nimi dobrze. Skutki mogą być dość groźne. Nadzieja w tym że którać część posesji jest częścią wspólną.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Niestety jak się jest zależnym od sąsiadów czy właściciela to jedynym sposobem jest żyć z nimi dobrze. Skutki mogą być dość groźne. Nadzieja w tym że którać część posesji jest częścią wspólną.



Też tak myślałem i nawet miałem tu napisać, że też mam ściane w granicy ale że z sąsiadem dobrze to niby nie było problemu. Niestety w sobote sie tak pożarliśmy że zostanie chyba ocieplić od wewnątrz...A poszło o to, że ja kosiłem trawe na działce a on stwierdził że głośne prace można w soboty do 14-tej bo potem on ze znajomymi drinki pije.....
Napisano
Cytat

Też tak myślałem i nawet miałem tu napisać, że też mam ściane w granicy ale że z sąsiadem dobrze to niby nie było problemu. Niestety w sobote sie tak pożarliśmy że zostanie chyba ocieplić od wewnątrz...A poszło o to, że ja kosiłem trawe na działce a on stwierdził że głośne prace można w soboty do 14-tej bo potem on ze znajomymi drinki pije.....


Siemka.Pewnie w godz oglądania serialu warczałeś kosiarą? icon_biggrin.gif Ja mam takiego sąsiada że puszcza w sobotę muzyczkę typu discopolo ,głośniki w oknie.Idę poprosić o ściszenie ,nikogo nie ma w domu!Jak go zastanę to ścisza i w następną sobotę to samo.Ręce opadają.Generalnie to miły człowiek. icon_biggrin.gif Całuski
Napisano
Cytat

Siemka.Pewnie w godz oglądania serialu warczałeś kosiarą? icon_biggrin.gif ...



Dokładnie w godz. picia drinków, przyszedł potem pijany i dalej obstawał przy ciszy od 14-tej na co sie nie zgodziłem bo mam tylko soboty żeby popracować. Co innego gdybym - jak piszesz - hałasował muzyką, ale ja pracowałem i wcale nie dla przyjemności...Ale to taki typ człowieka: siedzi w niemczech, dorobił sie i przyjeżdża na weekendy pić ze znajomymi (jeszcze mu kilku zostało). On warczał kosiarą jak ja spałem i nawet słowem sie nie odezwałem bo ma prawo...A ja mu w piciu przeszkadzam!
Napisano
Cytat

Dokładnie w godz. picia drinków, przyszedł potem pijany i dalej obstawał przy ciszy od 14-tej na co sie nie zgodziłem bo mam tylko soboty żeby popracować. Co innego gdybym - jak piszesz - hałasował muzyką, ale ja pracowałem i wcale nie dla przyjemności...Ale to taki typ człowieka: siedzi w niemczech, dorobił sie i przyjeżdża na weekendy pić ze znajomymi (jeszcze mu kilku zostało). On warczał kosiarą jak ja spałem i nawet słowem sie nie odezwałem bo ma prawo...A ja mu w piciu przeszkadzam!


Z chamstwem trzeba walczyć.
Coś w tym jest, że dorobkiewicze z niemiec mają coś z upierdliwych "co to nie oni i są najważniejsi". Na razie jeszcze mieszkam w bloku i mam takiego sąsiada, który też dorabia się w niemczech i od kilkunastu lat.. tak od kilkunastu lat jak tylko przyjedzie odchodzi wiercenie udarem (co w przypadku bloku z wielkiej płyty ma znaczenie)- dzień w dzień-7.00-21.50.
W przypadku domu jednorodzinnego nie jest to "spółdzielnia" i możesz sobie robić co chcesz.Tylko zdrowy rozsądek ogranicza koszenia np. o 3-ciej nad ranem. I nie idź na żadne ustępstwa w stylu cisza od 14-tej.Niech spada na drzewo.
Napisano
Cytat

Dokładnie w godz. picia drinków, przyszedł potem pijany i dalej obstawał przy ciszy od 14-tej na co sie nie zgodziłem bo mam tylko soboty żeby popracować. Co innego gdybym - jak piszesz - hałasował muzyką, ale ja pracowałem i wcale nie dla przyjemności...Ale to taki typ człowieka: siedzi w niemczech, dorobił sie i przyjeżdża na weekendy pić ze znajomymi (jeszcze mu kilku zostało). On warczał kosiarą jak ja spałem i nawet słowem sie nie odezwałem bo ma prawo...A ja mu w piciu przeszkadzam!



Chciałem sobie zażartować że traz musisz kupić parę piw i ugłaskać gościa ale mark mnie powstrzymał. Facet jest nie do życia. A cisza nocna zaczyna się od 22. Może gość nie wie że tylko w bloku więc możesz go postraszyć.
Napisano
Cytat

Chciałem sobie zażartować że traz musisz kupić parę piw i ugłaskać gościa ale mark mnie powstrzymał. Facet jest nie do życia. A cisza nocna zaczyna się od 22. Może gość nie wie że tylko w bloku więc możesz go postraszyć.


Siemka.Cisza nocna to wszędzie obowiązuje nie tylko w blokach.Dość łatwo to egzekwować wzywając policję czy straz miejską.Problem jest raczej z hałasami dziennymi,tu tylko piąchopiryna działa. icon_sad.gif Całuski
Napisano
Cytat

Siemka.Cisza nocna to wszędzie obowiązuje nie tylko w blokach.Dość łatwo to egzekwować wzywając policję czy straz miejską.Problem jest raczej z hałasami dziennymi,tu tylko piąchopiryna działa. icon_sad.gif Całuski


To co z zasadą "wolnoć Tomku..."?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...