Skocz do zawartości

Stara podłoga w kamienicy do remontu


Recommended Posts

Napisano
Dwa lata temu kupiliśmy z mężem piękne mieszkanie w starej kamienicy. Zrobiliśmy remont odświeżający, między innymi podłóg, które wykonane są z desek. Kamienica pochodzi w okresu przedwojennego, podłogi także są bardzo stare, ale utrzymane w dość dobrym stanie. Do remontu podłóg wezwaliśmy fachowca, który wycyklinował, uprzednio lakierowane deski, i namówił nas na zabezpieczenie desek jedynie żywicą, albo olejem żywicowym (o ile nie pokręciłam icon_wink.gif). W każdym razie, są matowe i bardzo świeżo wyglądają(ły). Do wypełnienia szpar użył pyłu z cyklinowania i wymieszał z jakąś mazią. Przez kilka miesięcy było ok. Ale przyszedł sezon grzewczy i w szparach zaczeły robić sie ubytki. Po drugim już, sezonie grzewczym, tych ubutków jest więcej niż wypełnień. I teraz pytanie, co z tym dalej robić? Podłogi są naprawdę ładne, deski w dobrym stanie, ale te dziury między nimi stasznie mnie denerwują. Czy istnieje jakiś sposób na bardziej trwałe zabezpieczenie szpar w podłogach? Z góry dziękuję za każdą podpowiedź. Agravka icon_confused.gif??:
Napisano
Niestety, trwałe uszczelnienie szpar nie jest możliwe. Drewno "pracuje" przy zmianach wilgotności a deski prawdopodobnie mocowane są do legarów, co powoduje zawsze niewielkie przemieszczanie się ich względem siebie.
Napisano

o widze że wreszcie ktoś ma podobną podłoge do mojej icon_biggrin.gif
a pewnie nawet taką samą ??
gallery_7340_40_210606.jpg

obecnie zrywam tą podłogę ponieważ jest stara i skrzypi przeraźliwie ..choć z pewnością, podobnie do waszej jest jeszcze w bardzo dobrym stanie..tzn deski..legary już nie są takie idealne.

co do szpar pomiędzy deskami to u mnie nie było takiego problemu..deski zawsze ścisło przylegały do siebie i nie pojawiały się szpary(i przez to masakrycznie męczące było ich zrywanie)..choć z drugiej strony wnioskuje że może to skrzypienie podłogi jest z przyczyny że były one tak blisko siebie i jak się drewno rozszerzało to robił się między nimi aż taki ścisk że uginanie się ich (podczas chodzenia) powodowało skrzypienie ??

Napisano
Cytat

Czy istnieje jakiś sposób na bardziej trwałe zabezpieczenie szpar w podłogach?



Moim zdaniem opłaca się zerwać starą podłogę i wymienić na nową.
Napisano
Cytat

może to skrzypienie podłogi jest z przyczyny że były one tak blisko siebie i jak się drewno rozszerzało to robił się między nimi aż taki ścisk że uginanie się ich (podczas chodzenia) powodowało skrzypienie ??



Drewno im starsze tym bardziej skrzypiące. Skrzypią stare szafy, schody, podłogi.Coś jest takiego z drewnem, pytać by trzeba specjalistów czy rozszerzanie czy wysychanie drewna jest za to odpowiedzialne. Ja przyjmuje że tak musi być i nie walczę z deskami icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Dwa lata temu kupiliśmy z mężem piękne mieszkanie w starej kamienicy. Zrobiliśmy remont odświeżający, między innymi podłóg, które wykonane są z desek. Kamienica pochodzi w okresu przedwojennego, podłogi także są bardzo stare, ale utrzymane w dość dobrym stanie. Do remontu podłóg wezwaliśmy fachowca, który wycyklinował, uprzednio lakierowane deski, i namówił nas na zabezpieczenie desek jedynie żywicą, albo olejem żywicowym (o ile nie pokręciłam icon_wink.gif). W każdym razie, są matowe i bardzo świeżo wyglądają(ły). Do wypełnienia szpar użył pyłu z cyklinowania i wymieszał z jakąś mazią. Przez kilka miesięcy było ok. Ale przyszedł sezon grzewczy i w szparach zaczeły robić sie ubytki. Po drugim już, sezonie grzewczym, tych ubutków jest więcej niż wypełnień. I teraz pytanie, co z tym dalej robić? Podłogi są naprawdę ładne, deski w dobrym stanie, ale te dziury między nimi stasznie mnie denerwują. Czy istnieje jakiś sposób na bardziej trwałe zabezpieczenie szpar w podłogach? Z góry dziękuję za każdą podpowiedź. Agravka icon_confused.gif??:


Tak jak pisze ekspert nie ma trwałych metod zabezpieczenia szpar pomiędzy deskami.Można kupić szpachlę którą mieszamy z pyłem po cyklinowaniu i okresowo uzupełniać ubytki.Takie szpachle zaraz po nałożeniu trzeba wytrzeć z powierzchni desek mokrą szmatą aby nie zastygły na powierzchni.Generalnie to syzyfowe prace .Bob icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Tak jak pisze ekspert nie ma trwałych metod zabezpieczenia szpar pomiędzy deskami.Można kupić szpachlę którą mieszamy z pyłem po cyklinowaniu i okresowo uzupełniać ubytki.Takie szpachle zaraz po nałożeniu trzeba wytrzeć z powierzchni desek mokrą szmatą aby nie zastygły na powierzchni.Generalnie to syzyfowe prace .Bob icon_sad.gif



Ile czasu wytrzyma podłoga zanim nie zacznie się wypaczać?
  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Witam,

Od pewnego czasu mam przyjemnosc icon_smile.gif remontowac mieszkanie w przedwojennej kamienicy. Obecnie powoli przymierzam sie do podlog - deski drewniane na legarach, pod nimi piach, zwir, gruz - wiecej poki co nie odkrylem icon_smile.gif Podlogi w wiekszosci raczej stabline. Chce na nich polozyc OSB 22 + panel (raczej nie nadaja sie do ciklinowania) A problem mam nastepujacy:

Krawedzie desek stykajace sie ze sciana zewnetrzna sa spruchniale (korniki) i czesciowo zgnite (prawdpodobnie pily wilogoc ze sciany z powodu braku izolacji, choc sciana bez grzyba, obecnie z kompletnie nowymi tynkami), podobnie czesc pierwszego legara. Jak narazie wycialem owe krawedzie desek i scialem czesc legara tak ze pomiedzy sciana a deskami powstala obecnie szczelina na okolo 5 cm. Wybralem piach na gleboskoc okolo 25 cm tak zeby sciana dostala powietrza. Czynnosc powtorzylem w pokoju obok gdzie wystepowal podobny problem.

I teraz pytanie icon_smile.gif

Czym wypelnic owa szczeline i jak zabezpieczyc deski przed wilgocia?

Moj pomysl:
1. Folia PE na sciane.
2. Zabezpieczenie desek jakims srodkiem przeciwgrzybiczym do drewna.
3. Perlit pomiedzy sciane a legar (jesli nie pojdzie do wymiany legara) i deski
4. Na to OSB 22 + panel

Macie moze jakies inne pomysly jak rozwiazac powyzszy problem? Za wszelkie pomysly, sugestie oraz porady z Waszej strony bede bardzo wdzieczny! icon_smile.gif
  • 9 miesiące temu...
Napisano
My w kamienicy zaryzykowaliśmy i położyliśmy deskę merbau z Barlinka – zerwaliśmy starą podłogę; położyliśmy OSB a na to deseczkę; - mieliśmy problem że Kamienica była z lat 20 i deseczki były po prostu „nadgryzione zębem czasu” – trzeba było wymienić.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Witam,

Od pewnego czasu mam przyjemnosc icon_smile.gif remontowac mieszkanie w przedwojennej kamienicy. Obecnie powoli przymierzam sie do podlog - deski drewniane na legarach, pod nimi piach, zwir, gruz - wiecej poki co nie odkrylem icon_smile.gif Podlogi w wiekszosci raczej stabline. Chce na nich polozyc OSB 22 + panel (raczej nie nadaja sie do ciklinowania) A problem mam nastepujacy:

Krawedzie desek stykajace sie ze sciana zewnetrzna sa spruchniale (korniki) i czesciowo zgnite (prawdpodobnie pily wilogoc ze sciany z powodu braku izolacji, choc sciana bez grzyba, obecnie z kompletnie nowymi tynkami), podobnie czesc pierwszego legara. Jak narazie wycialem owe krawedzie desek i scialem czesc legara tak ze pomiedzy sciana a deskami powstala obecnie szczelina na okolo 5 cm. Wybralem piach na gleboskoc okolo 25 cm tak zeby sciana dostala powietrza. Czynnosc powtorzylem w pokoju obok gdzie wystepowal podobny problem.

I teraz pytanie icon_smile.gif

Czym wypelnic owa szczeline i jak zabezpieczyc deski przed wilgocia?

Moj pomysl:
1. Folia PE na sciane.
2. Zabezpieczenie desek jakims srodkiem przeciwgrzybiczym do drewna.
3. Perlit pomiedzy sciane a legar (jesli nie pojdzie do wymiany legara) i deski
4. Na to OSB 22 + panel

Macie moze jakies inne pomysly jak rozwiazac powyzszy problem? Za wszelkie pomysly, sugestie oraz porady z Waszej strony bede bardzo wdzieczny! icon_smile.gif


Ja mam podobny problem , chcę wymienić podłogę na poddaszu ,gdy byłem się zorientować ile kosztują materiały w sklepie budowlanym doradzony mi .żeby najpierw zabezpieczyć deski i legary środkiem przeciwgrzybicznym. Następnie położyć folię paroizolacyjną grubości 0,2 następnie położyć twardą wełnę 10cm i na to płytę OSB 22.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
    • Własny taras to dodatkowa przestrzeń, która podniesie jakości codziennego życia. Decydując się na budowę lub kupno domu z tarasem, oczekujemy miejsca, w którym można odpocząć po ciężkim dniu, zorganizować letnie przyjęcia czy po prostu złapać oddech, bez konieczności wyjazdu z miasta. Dla wielu z nas taras jest głównym argumentem za wyborem konkretnej nieruchomości - w końcu to namacalny luksus posiadania własnej strefy relaksu tuż za progiem. Jednak aby w pełni cieszyć się jego funkcjonalnością, warto zadbać o odpowiednią ochronę przed intensywnym słońcem. Jak optymalnie wybrać: zalety markiz czy pergoli? Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wokol-domu/tarasy-i-balkony/polecane/113531-wymarzony-taras-jak-go-urzadzic-i-oslonic-przed-sloncem-i-deszczem
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...