Skocz do zawartości

Co zawiera wykonczenie po klucz?


Recommended Posts

Napisano

Witam

Co oznacza stwierdzenie że dom ma być wykończony pod klucz?

 

Czy oprócz podłóg, oraz omalowania ścian tyczy się to też wykończenia całej kuchni z meblami?

 

Czy łazienka też musi być całą gotowa?

Napisano
1 godzinę temu, lukas198820 napisał:

Co oznacza stwierdzenie że dom ma być wykończony pod klucz?

Z grubsza to, że dostajesz do ręki klucz do drzwi wejściowych, wnosisz swoje drobiazgi i masz warunki do mieszkania...

O szczegóły pytaj dewelopera...

Na pewno jest wiele standardów wykończenia i od szczegółów zależy koszt takiego wykończenia...

Zapewne najtaniej wyjdzie wykonanie prac, pozwalających na wynajem domu i natychmiastowe w nim zamieszkanie...

Każde zwiększenie standardu wiąże się z kosztami...

 

Określenie POD KLUCZ nie jest stwierdzeniem jednoznacznym...

Napisano
3 godziny temu, lukas198820 napisał:

Witam

Co oznacza stwierdzenie że dom ma być wykończony pod klucz?

 

To, że roboty budowlano - wykończeniowe zostały wykonane w całości. A meble musisz przywieźć sobie sam. 

Napisano
19 godzin temu, lukas198820 napisał:

Witam

Co oznacza stwierdzenie że dom ma być wykończony pod klucz?

 

Czy oprócz podłóg, oraz omalowania ścian tyczy się to też wykończenia całej kuchni z meblami?

 

Czy łazienka też musi być całą gotowa?

 

W polskim prawie budowlanym brak jest konkretnej regulacji, która określa, jak wygląda wykończenie pod klucz.

Najlepiej przy zawieraniu umowy określić konkretnie co finalny etap obejmuje.

 

Co do kuchni to powinna być zabudowa + wyposażenie, lodówka, itd.

Łazienka również kompletna.   

 

  

Napisano
3 godziny temu, Budujemy Dom - podstawa domu napisał:

Wszystko zależy od zapisów w umowie. Teoretycznie powinno to oznaczać tyle, że właściciel dostaje klucz i może się wprowadzać. W praktyce bywa z tym różnie.

 

Na przykład ja dostałem mieszkanie z parkietem. Jak obiecano. Tyle, że parkiet był w wiązkach, złożonych w  stos pod ścianą, a kilkadziesiąt puszek z klejem pod ścianą drugą. Chociaż przejście pomiędzy nimi zostawiono.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...