Skocz do zawartości

Prośba o pomoc - Zamiana kuchni z salonem/pokojem w kawalerce


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry,

 

Na wstępnie chciałbym zaznaczyć, że jestem kompletnym nowicjuszem w tych sprawach i chciałbym zapoznać się z opinią ludzi mądrzejszych od siebie zanim udam się do ekspertów 'na żywo' którzy mieliby ewentualnie zrealizować takową zamianę. 

W mieszkaniu o powierzchni kawalerki 26m2 w kamienicy chciałbym wprowadzić zmiany układu. Wymiary i układ znajdują się w załączniku. X przedstawia pion wodny, Z - pion kanalizacyjny, Y - Pion wentylacyjny, grawitacyjny Co - Centralne ogrzewanie. Jakie rozwiązania należałoby zastosować aby w przedstawionym układzie zaimplementować aneks kuchenny na pomarańczowym obszarze, w szczególności w kontekście podłączenia ich do pionu wentylacyjnego i kanalizacyjnego bądź alternatywnych rozwiązań dotyczących wentylacji kuchni oraz odprowadzania ścieków z zmywarki? Np. dla wentylacji okap w obiegu zamknięty, ale co wtedy z odprowadzeniem kanalizacji z zmywarki, to realne? 

Zależy mi zmianie gdyż obecny układ paraliżuje zamysł mieszkania, ale chciałbym żeby zmiany zostały wprowadzone z poszanowaniem współżycia z innymi ludźmi. Budżet (w racjonalnych granicach) nie jest problemem, będę wdzięczny za sugerowanie rozwiązań stricte dających się zrealizować i merytorycznych technicznie, nawet jeśli nie będą one najoptymalniejsze z obiektywnego punktu widzenia.

Pozdrawiam 😊


 

Bez tytułu.png

Napisano

Pomieszczenie żółte ma być pokojem - sypialnią?

W kuchni zamierzasz gotować na gazie, czy na płycie elektrycznej?

Woda użytkowa jest i zimna i ciepła, czy podgrzewanie jest w mieszkaniu - np podgrzewacz gazowy, czy elektryczny?

Napisano

Cześć 😊

Ad 1) Tak, pokój z sypialnią: jednoosobowa kanapa + biurko na przeciwko wejścia. 
Ad 2) Jest gaz, ale zamierzam zmienić na płytę indukcyjną
Ad 3) Woda jest zimna i ciepła z instalacji miejskiej | Brak podgrzewaczy itp. 

PS: Na rysunku to uciekło, ale ten mały kwadracik bez podpisu na lewo od "3m" to centralne ogrzewanie. 
 

32 minuty temu, podczytywacz napisał:

Pomieszczenie żółte ma być pokojem - sypialnią?

W kuchni zamierzasz gotować na gazie, czy na płycie elektrycznej?

Woda użytkowa jest i zimna i ciepła, czy podgrzewanie jest w mieszkaniu - np podgrzewacz gazowy, czy elektryczny?

 

Napisano

Pytanie.

1. Grubość ściany i z jakiego materiału pomiędzy WC a kuchnią (żółty).

2. To samo pomiędzy żółtym i pomarańczowym.

3. Jak wygląda przejście z przedpokoju do kuchni (żółty). To białe to drzwi?

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, retrofood napisał:

Pytanie.

1. Grubość ściany i z jakiego materiału pomiędzy WC a kuchnią (żółty).

2. To samo pomiędzy żółtym i pomarańczowym.

3. Jak wygląda przejście z przedpokoju do kuchni (żółty). To białe to drzwi?


Ad 1) Obecna kuchnia jest już podłączona do tych pionów. Ściana ma grubość 12 centymetrów, ceglana. 
Ad 2) 38 centymetrów, ściana nośna murowana ;D 
Ad 3) Tak, aczkolwiek na rysunku są trochę źle namalowane - po ich otwarciu na 90 stopni planowo miałyby dotykać kuchni - bądź po prostu otwierać się w drugą stronę. Tam nie ma dodatkowego miejsca.

 

Na dniach postaram się dosłać rysunek techniczny.

Edytowano przez Dindi (zobacz historię edycji)
Napisano

Tak, z researchu który robiłem wychodzi mi podobnie - kanalizacja to największy problem. A woda jest prosta, a z wentylacją można ewentualnie ogarnąć jakimś okapem zamkniętym. Natomiast nie mam pomysłu na rozwiązanie do kanalizacji i podłączenia zmywarki 😥

 

Napisano

Chyba najrozsądniej będzie zamontować w szafce pod zlewem w tej nowej kuchni łazienkową pompę do ścieków. Są takie niewielkie modele do ścieków bez fekaliów/ Przykładową instrukcję umieściłem jako załącznik. Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na wzajemną zależność pomiędzy wysokością tłoczenia, przepływem i średnicą rur. Bo same wartości maksymalne wręcz wprowadzają w błąd. 

Wymuszając w ten sposób przepływ ścieków można poprowadzić rurę o niewielkiej średnicy (ok. 40 mm) pod sufitem. Choćby równolegle do ściany oddzielającej obecną kuchnię od łazienki. 

Z wodą ciepła i zimną problemu nie ma do tego wystarczą rury ok. 20 mm średnicy (odpowiednik 3/4 cala). Woda jest pod ciśnieniem, więc rury można poprowadzić obok tej nowej odprowadzającej ścieki i wszystko ukryć za tą samą zabudową. 

 

Czy rzeczywiście łazienka jest tak duża względem reszty? Patrząc na szkic to coś w granicach niespełna 2 m na ponad 3 m. Może warto z niej wydzielić kuchnię?

Sanibo_Mini.pdf

Napisano (edytowany)
55 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Chyba najrozsądniej będzie zamontować w szafce pod zlewem w tej nowej kuchni łazienkową pompę do ścieków.

Też myślałem o takim rozwiązaniu, tylko mam wątpliwości, jak to "zagra" we współpracy z pompą ze zmywarki :scratching:

W instrukcji nie ma podanej pojemności komory, z której pompa ma wypompowywać zawartość... podane są tylko wysokości warstwy wody, przy których ma zadziałać pompa...

Pomimo, że do zlewozmywaka nikt rozsądny nie wyrzuca resztek, to pomyślałbym raczej o urządzeniu z rozdrabniaczem...

 

Nie wiem jaki może być zakres remontu w pomieszczeniu żółtym, ale myślałem raczej o zrobieniu kanału w podłodze i przeciągnięciu rurki pod podłogą... o ile pod otworem drzwiowym nie są przeciągnięte z korytarza rurki  do zasilania grzejnika pod oknem...

Ale pomysł zainstalowania rurki odpływowej pod sufitem - może we fragmencie podwieszonym i dodatkowo zawierającym oświetlenie ledowe (:yahoo:) - jest chyba mniej inwazyjny...

Bo można pomyśleć też o rurce fi 40 pod ścianą pod oknem żółtej kuchni i pod ścianą tą dwumetrową w zabudowanym cokoliku...

 

 

11 godzin temu, animus napisał:

A przypadkiem nie mieszka pan na parterze?

Zapewne pomyślałeś o przewiercie do piwnicy i tam dołączeniu odpływu do kanalizacji?

Dobry pomysł, ale ile przy tym będzie biurokracji z zarządcą budynku:zalamka: strach się bać :wallbash:

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano

Cześć, 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Odpowiadając, mieszkam na pierwszym piętrze, nie parterze - powyższy koncept o przewiercie jakoby ciekawy to nierealny :D

Ad) Odpływ kanalizacyjny - dziękuje za pomysł pompy, koncept przyjęty do wiadomości i zastanowię się czy realizować to w ten sposób czy remontować mieszkanie w oryginalnym układzie. 

Napisano
8 godzin temu, Dindi napisał:

zastanowię się czy realizować to w ten sposób czy remontować mieszkanie w oryginalnym układzie

Przy zastanawianiu się weź pod uwagę fakt, że w tym układzie wentylacji, w aneksie będzie TYLKO możliwość zainstalowania kuchni elektrycznej, bo na gazową - z kilku powodów (były omawiane kiedyś tutaj w paru wątkach) nie pozwalają przepisy...

 

 

 

20 godzin temu, podczytywacz napisał:

Nie wiem jaki może być zakres remontu w pomieszczeniu żółtym, ale myślałem raczej o zrobieniu kanału w podłodze i przeciągnięciu rurki pod podłogą...

Również przy użyciu pompy, bo grawitacyjne tutaj się nie da :bezradny:

Napisano
19 godzin temu, Dindi napisał:

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Odpowiadając, mieszkam na pierwszym piętrze, nie parterze - powyższy koncept o przewiercie jakoby ciekawy to nierealny :D

Może sąsiad ten z parteru w przyszłości też by skorzystał z tego pomysłu przeniesienia kuchni, byście teraz wstawili wspólnie nowy pion kanalizacyjny od piwnicy.

Napisano
3 godziny temu, animus napisał:

Może sąsiad ten z parteru w przyszłości też by skorzystał z tego pomysłu przeniesienia kuchni, byście teraz wstawili wspólnie nowy pion kanalizacyjny od piwnicy.

 

Tak by było najlepiej.

Napisano

To może powinien i po piętrach wyższych...

Wtedy będzie mniej papierów do ogarnięcia w spółdzielni, czy we wspólnocie...

Może sąsiednie klatki/piony pójdą w ich ślady,  kto wie :scratching:

 

IDŹ NA CAŁOŚĆ :blowup:!!!

3 godziny temu, animus napisał:

nowy pion kanalizacyjny od piwnicy.

Tiaaaa...

Właściciel, czy użytkownik tej piwnicy skakał by z radości:santajump:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...