Skocz do zawartości

Projekt vs rzeczywistość - co i na co można zmienić


Recommended Posts

Jak to jest z projektem budowlanym vs stan rzeczywisty - co i na co można zmienić, a czego nie? Mam tu na myśli bardziej aspekty wykończeniowe od momentu stanu surowego-zamkniętego.

 

Np. jeśli w projekcie jest przewidziany metalowy stelaż na sufity g-k, to raczej nie ma przeciwskazań by zamiast tego pójść w Atlas M-System prawda?

Tak samo pewnie jak ktoś montuje pompę ciepła, zamiast jakiegoś kotła przewidzianego w projekcie, albo zamiana ocieplenia zewnętrznego ze styropianu na kilka cm grubszą warstwę wełny skalnej.

 

Czego natomiast nie można zmienić? Jest gdzieś jakaś rozpiska / poradnik, na przykładach?

Chodzi mi o zmiany, dla których wystarczy w dzienniku adnotacja kierownika budowy aby przeszło. Czyli bez przerabiania samego projektu.

Link do komentarza

To nie jest taka prosta sprawa. Niekiedy kończy się to na sporach sądowych, a i sondy potrafią wydawać sprzeczne orzeczenia. 

Generalnie, zmianami istotnymi jest np. wszystko to, co zmienia wymiary zewnętrzne budynku. A już szczególnie, jeżeli zmiana wymiarów powoduje naruszenie wymaganych minimalnych odległości od granic działki. Podobnie, jeżeli ktoś zechce dodać okno. Albo zastąpić luksfery oknem. Tu też może nam się pojawić problem, bo wymagana odległość od granicy działki do ściany bez okien to 3 m, zaś z oknami już 4 m.

 

Co do grubości ocieplenia, to tu mamy rzeczy intuicyjnie niezbyt zrozumiałe. Na przykład dopuszcza się zmniejszenie wymaganych odległości spowodowane dociepleniem istniejącego budynku (ściana staje się te 15-20 cm grubsza). Jednak nie dotyczy to budynków dopiero wznoszonych. Pogrubienie izolacji względem tej przewidzianej w projekcie powoduje też zwiększenie powierzchni zabudowy. No i to może być już zasadniczy problem gdy budujemy dom do 35 m2 lub do 70 m2 powierzchni zabudowy. Bo korzystamy wtedy ze szczególnych regulacji, ułatwień przewidzianych właśnie pod warunkiem zmieszczenia się w określonej powierzchni zabudowy. Osobną kwestią jest to na ile w praktyce ktoś weryfikuje takie rzeczy. Ale może to zrobić. 

 

Przykład z pompą ciepła wcale nie jest mniej skomplikowany. Po pierwsze, założenie pompy zamiast kotła zupełnie zmienia charakterystykę energetyczną. Zasadniczy problem pojawia się, jeżeli po zmianie budynek nie mieści się w limicie zużycia energii pierwotnej (EP). Czyli zgodnie z WT2021 zaledwie 70 kWh/(m2·rok). Ale nawet rezygnacja z kominka w niektórych projektach "rozwala" charakterystykę energetyczną. 

Po drugie, jeżeli będzie to pompa powietrzna, to z racji emisji hałasu może się okazać, że sąsiednia działka zostaje objęta obszarem oddziaływania. To już zmienia nam mnóstwo spraw, np. z definicji wyklucza możliwość budowania w uproszczonej procedurze domów do 70 m2 powierzchni zabudowy. 

Takie przykłady można mnożyć. Zaś ogarnąć wszystkie możliwe zmiany i ich ewentualne konsekwencje to rzecz nie do zrobienia. Trzeba pytać i sprawdzać. Uwzględniając przy tym konkretną sytuację. 

Link do komentarza

Dziękuję za odpowiedź.

 

To z pompą ciepła mnie Pan zaskoczył. Spodziewałem się raczej, że pójście w "bardziej czyste" źródło ciepła, zostanie dobrze przyjęte i nikt nie będzie robił problemów.

 

Dom mamy posadowiony w taki sposób, że po obu stronach jest 8 lub lekko ponad 8 m do granicy działki. Może więc taka odległość nie będzie stanowiła problemu w kwestii hałasu. Zwłaszcza, że miejsce, w którym chciałbym umieścić pompę, jest akurat od strony sąsiada, który swój budynek ma bardzo daleko od granicy działki. Więc mówimy już o grubo ponad 30m od samego ogrodzenia.

 

Natomiast co do charakterystyki energetycznej - jak do tego podejść, żeby móc zrobić całkiem inny (bardziej nowoczesny) system ogrzewania niż ten w projekcie, żeby nie było problemów z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie domu? Czy tu chodzi o to, żeby docelowy sposób grzania nie był słabszy niż ten w projekcie, czy bardziej o to, że w ogóle wszystkie liczby w opisach i tabelkach będą inne niż te w projekcie? Bo jakby nie patrzeć - zmiany które chcemy wykonać powodują, że dom będzie lepiej wykonany niż to, co pierwotnie zostało zaplanowane w projekcie.

 

Nie zamierzamy robić zmian w murach, konstrukcji więźby, ani dorabiać dodatkowych okien czy drzwi.

 

W skrócie co na co chcemy zmienić:

- wentylacja grawitacyjna -> rekuperacja

- grzejniki -> ogrzewanie podłogowe

- styropian -> wełna (ale grubość ta sama)

- pellet -> pompa powietrzna

- sufity g-k na stelażach metalowych -> sufity g-k na m-systemie od Atlasa

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...