Skocz do zawartości

Pomysł na odprowadzenie nadmiaru wody ze studni - pytania


Recommended Posts

Panowie na poniższym schemacie jest orientacyjny podgląd. Mianowicie chodzi mi tutaj aby ze studni odprowadzić nadmiar wody oraz dodatkowo podłączyć kranik do podlewania podwórka czy ogrodu.

Uprzedzając pytania dlaczego chcę odprowadzić nadmiar ew. wody w studni to informuję że jeżeli woda w studni jest na równi z gruntem (studnia kręgowa) to w przechodzi mi to do piwnicy a tam planuję nową kotłownię. Studnia jest 2m od domu więc na nic zdają się jakieś zabiegi z uszczelnieniem. Działa tylko opcja jeżeli wypompuję nadmiar wody ze studni wtedy piwnica jest sucha (stary budynek lata 60).

 

Myślałem więc aby zastosować hydrofor z jakimiś przełącznikami/kranikami na odpowiednie sekcje. Tylko kwestia że chciałbym aby studnia była opróżniana tylko do danego punktu i w zasadzie z automatu coś jak pływak w pompie zanurzeniowej.

 

Co myślicie? Macie jakieś pomysły? Dobrej jakości hydrofor omnigena wraz ze zbiornikiem to kwota ok. 1200-1300zł. Do tego wiadomo rurki itd.

 

schemat.thumb.png.211a4be84bdab1a8a84f1f7432b6466f.png

Link do komentarza

Skonstruowanie odpowiedniej automatyki, która dbałaby o właściwy poziom wody wcale nie jest trudne. Gotowy taki układ u Chińczyków kosztuje poniżej 20 PLN. Do tego jakiś stycznik sterujący pompą, A układ zabezpieczający pompę to już full wypas, Teraz tylko musisz znaleźć majsterkowicza, który połączy to w sensowną całość i tyle.

Link do komentarza
Skonstruowanie odpowiedniej automatyki, która dbałaby o właściwy poziom wody wcale nie jest trudne. Gotowy taki układ u Chińczyków kosztuje poniżej 20 PLN. Do tego jakiś stycznik sterujący pompą, A układ zabezpieczający pompę to już full wypas, Teraz tylko musisz znaleźć majsterkowicza, który połączy to w sensowną całość i tyle.
Za 25zł jest taki, co wysyła powiadomienia na telefon. Mam identyczny problem co autor, ale my sporo podlewamy, także dwa lata temu wypompowywałem prawie do zera, w tym roku jest z 5 metrów od gruntu.
https://pl.aliexpress.com/item/4000126345478.html

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...