mondeospolska Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #1 Napisano 10 maja 2024 Witam mam problem, kupiłem dom a nad wejście głównym jest tzn był kiedyś balkon, poprzedni właściciel postanowił przerobić do na pokój i dołożył kilka ton cegieł robiąc ściany. Od spodu jest kilku letnia podpora w postaci rury która od dołu zaczęła rdzewieć aż zrobia się z boku dziura. Cegły dokleił do ściany nie dawając żandanych pretów do wzmocnienia, efekt jest taki że zaczęło się to zapadać z jednego boku i w zgledem wejścia jest 7cm róznicy na 3metry, jak to naprawić? Myślałem o podbudowę kaszta i dźwignięcia tego lewarkiem hydraulicznym 20T tak jak to robią w USA podnosząc dom po czym postawić nowy filar z zbrojeniem, czy zda to efekt? Ja jestem tego zdania aby rozebrać cegły i wtedy podnosić a później na nowo z wymurować z lekkiego ytonga (żona niezgadza się na takie rozwiązanie gdyż podnoszone są koszta ale wg mnie nie duże) oczywiście murujac warstwy kotwic predy do ściany domu i wlutowywać w ytonga. Zdjęcia przesyłam Link do komentarza
animus Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #2 Napisano 10 maja 2024 (edytowany) Dnia 10.05.2024 o 11:12, mondeospolska napisał: Witam mam problem, kupiłem dom a nad wejście głównym jest tzn był kiedyś balkon, Rozwiń W płycie balkonowej nie podpartej daje się pręty górą, bo to strefa rozciągana. Dnia 10.05.2024 o 11:12, mondeospolska napisał: Od spodu jest kilku letnia podpora w postaci rury która od dołu zaczęła rdzewieć aż zrobia się z boku dziura. Rozwiń Podpierając z brzegu płytę balkonową można bardzo łatwo doprowadzić do katastrofy. https://receptynadom.pl/uratowac-zniszczone-balkony-wspornikowe/ Edytowano 10 maja 2024 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
mondeospolska Napisano 10 maja 2024 Autor Udostępnij #3 Napisano 10 maja 2024 W płycie są pręty ale moja teoria jest taka że jak dołożyli ścianę cegieł to nie wzięli pod uwagę że to nie wytrzyma Link do komentarza
animus Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #4 Napisano 10 maja 2024 Dnia 10.05.2024 o 12:18, mondeospolska napisał: W płycie są pręty, Rozwiń Widzę, że Pan nie rozumie, proszę dobrze przypatrzyć się rysunkom. Link do komentarza
mondeospolska Napisano 10 maja 2024 Autor Udostępnij #5 Napisano 10 maja 2024 Mam zrobione jak na drugim rysunku ale muszę podnieść aby wyciągnąć podparcie i wstawić nowe ale podnieść i 7 cm niż teraz jest bo się o tyle obniżyło I czym to wydźwignąć Link do komentarza
podczytywacz Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #6 Napisano 10 maja 2024 Dnia 10.05.2024 o 11:12, mondeospolska napisał: żona niezgadza się na takie rozwiązanie Rozwiń To powiedz jej, że za jakiś czas, przy wychodzeniu z domu, jak trzaśnie drzwiami, to balkonopokoik może wylądować jej na głowie Całość wisi zapewne "z przyzwyczajenia"... Nie baw się w unoszenie - w USA przenoszą budynki specjalistyczne firmy, a nie amatorzy z bladym pojęciem o konstrukcji budowli... Prawdę powiedziawszy - dla bezpieczeństwa Twojego i rodziny, powinno się rozebrać te ściany ceglane, całą płytę balkonową i odtworzyć to wszystko od nowa pod nadzorem fachowca... dodatkowo dobrze docieplić płytę balkonową, która ma być podłogą pokoiku... Dnia 10.05.2024 o 16:06, mondeospolska napisał: Mam zrobione jak na drugim rysunku Rozwiń I właśnie dlatego możesz mieć problem... i nie jest żadnym wytłumaczeniem fakt, że do tej pory tak było i nic się nie stało... Bo tak faktycznie - STAŁO SIĘ!!! Te 7 cm spadku jest tego objawem 1 Link do komentarza
retrofood Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #7 Napisano 10 maja 2024 Dnia 10.05.2024 o 16:06, mondeospolska napisał: Mam zrobione jak na drugim rysunku ale muszę podnieść aby wyciągnąć podparcie i wstawić nowe ale podnieść i 7 cm niż teraz jest bo się o tyle obniżyło I czym to wydźwignąć Rozwiń To jest zadanie do wykonania pod nadzorem konstruktora. Bycie samotnym bohaterem w domu może drogo kosztować nie tylko Ciebie. A zdjęcia pokazują bardzo kiepski stan i płyty, i ścian. Całość jest do wyburzenia, a jeśli chcesz odtworzyć, to powinieneś to zrobić wg projektu technicznego opracowanego przez projektanta z uprawnieniami konstrukcyjnymi. 1 Link do komentarza
mondeospolska Napisano 10 maja 2024 Autor Udostępnij #8 Napisano 10 maja 2024 Mówisz o wyburzeniu ścian ale zostawić podłogę?? Link do komentarza
retrofood Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #9 Napisano 10 maja 2024 Nie wiem czy podłogę zostawić. Na wygląd - nie. Ale wszystko zależy od konstruktora i jego werdyktu Link do komentarza
podczytywacz Napisano 10 maja 2024 Udostępnij #10 Napisano 10 maja 2024 Dnia 10.05.2024 o 18:28, retrofood napisał: bardzo kiepski stan i płyty, i ścian. Rozwiń Link do komentarza
animus Napisano 11 maja 2024 Udostępnij #11 Napisano 11 maja 2024 (edytowany) Dnia 10.05.2024 o 16:06, mondeospolska napisał: Mam zrobione jak na drugim rysunku Rozwiń Nadwyrężonych balkonów nie uratuje dodatkowe podparcie wzdłuż zewnętrznej krawędzi – takie wzmocnienie może nawet przyspieszyć ich zniszczenie Dnia 10.05.2024 o 16:06, mondeospolska napisał: ale muszę podnieść aby wyciągnąć podparcie i wstawić nowe ale podnieść i 7 cm niż teraz jest bo się o tyle obniżyło I czym to wydźwignąć Rozwiń To najgorszy pomysł jaki można zrealizować, grozi zawaleniem, żeby to podnieść trzeba wstawić belki pod płytą i oprzeć jeden konieć na slupach a drugi w ścianie budynku. Do takiej modernizacji najlepiej zrobić projekt, albo robić to pod nadzorem kogoś z uprawnieniami. Edytowano 11 maja 2024 przez animus (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
mondeospolska Napisano 11 maja 2024 Autor Udostępnij #12 Napisano 11 maja 2024 Zrobiłem teraz dokładne zdjęcia Link do komentarza
podczytywacz Napisano 11 maja 2024 Udostępnij #13 Napisano 11 maja 2024 Sam widzisz... Jest gorzej, niż sobie wyobrażałem... Pod samą płytą strach przechodzić a tu jeszcze takie wielkie obciążenie tymi ścianami ceglanymi i wyposażeniem pokoiku... To jest naprawdę poważne zagrożenie... 2 Link do komentarza
zenek Napisano 11 maja 2024 Udostępnij #14 Napisano 11 maja 2024 Jest zbrojenie - widac jakieś pręty dołem, więc wygląda na to, że to miało grać z tym słupem. Ale musisz wziąc konstruktora, żeby to obejrzał na miejscu - i dopiero wtedy coś robić wg jego wskazówek. Inaczej grozi poważna katastrofa w czasie, lub po robocie. Nikt odpowiedzialny tu ci nie poradzi, mając tylko fotki. Słup zapewne odrobinę opadl - a pod obciązeniem płyta też opadła w narożniku. Nie wiadomo, jak zakotwiona jest w ścianie - jeśli byla od początku, to pewnie wychodzi z wieńca stropu - tak wygląda z fotki. A czy słup był zaprojektowany i budowany razem z tą płytką?. Gorzej - jeśli ten słup był dorabiany później - bo to by znaczyło, że najpierw narożnik płyty opadł - a potem go podpierano (a każdy fundament odrobinę siada) - na pewno wtedy zbrojenie nie było pod tą sytuacje zrobione i narożnik wreszcie kiedyś pęknie. Reasumując!: To musi na miejscu obejrzeć konstruktor - i wtedy dopiero on da jakieś opcje. Może też jest jakis projekt tego budynku dostępny? Może być i tak - i to by była najtańsza sytuacja - jeśli płyta jest cała, nie pękla, tylko opadła - że wystarczy tą ścianę zespolić z budynkiem? I wystarczy wzmocnić fundament słupa, żeby dalej nie opadał? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #15 Napisano 12 maja 2024 Dnia 11.05.2024 o 21:12, zenek napisał: Może być i tak - i to by była najtańsza sytuacja - jeśli płyta jest cała, nie pękla, tylko opadła - że wystarczy tą ścianę zespolić z budynkiem? I wystarczy wzmocnić fundament słupa, żeby dalej nie opadał? Rozwiń Tu nie ma być TANIO, tylko MUSI BYĆ BEZPIECZNIE!!! TYLKO OPADŁA!!! opadła o więcej, niż grubość cegły!!! Dobrze, że nie opadła na głowę... Co z tego, że jest zbrojenie, skoro ono JEST POZA PŁYTĄ... i nie spełnia swojej KONSTRUKCYJNEJ roli... I trzeba usunąć CIĘŻKĄ, ceglaną ścianę i docelowo zbudować z lżejszych i "cieplejszych" materiałów... I teraz nie jest istotne kto zbudował ten dom i gdzie wyjechał po jego sprzedaży - tylko to, że Ty z Twoją rodziną tu mieszkasz! Link do komentarza
zenek Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #16 Napisano 12 maja 2024 Dnia 12.05.2024 o 10:28, podczytywacz napisał: Tu nie ma być TANIO, tylko MUSI BYĆ BEZPIECZNIE!!! TYLKO OPADŁA!!! opadła o więcej, niż grubość cegły!!! Dobrze, że nie opadła na głowę... Co z tego, że jest zbrojenie, skoro ono JEST POZA PŁYTĄ... i nie spełnia swojej KONSTRUKCYJNEJ roli... I trzeba usunąć CIĘŻKĄ, ceglaną ścianę i docelowo zbudować z lżejszych i "cieplejszych" materiałów... Rozwiń Przecież trza czytać cały wpis, a nie wybierać co wygodne Nie napisałem, że ma być tanio - tylko: Dnia 11.05.2024 o 21:12, zenek napisał: Może być i tak - i to by była najtańsza sytuacja Rozwiń Czy zbrojenie spełnia swoja rolę i jak jest naprawdę - to powinien ocenić kontruktor na miejscu - a nie ty, ani ja - patrząc na fotki. Może być całosc do rozbiórki, może być do podparcia, do potraktowania też zaprawą naprawczą, żeby pręty osłonić - te, które są widoczne - ale to kwestia konstruktora, czyli fachowca na miejscu. Dnia 12.05.2024 o 10:28, podczytywacz napisał: I teraz nie jest istotne kto zbudował ten dom Rozwiń nie jest istotne, kto dom budował, ale skoro jest nieskończony (bo np brak tynków zewn) - to może być dostępna gdzieś dokumentacja - np. w urzędzie architektury choćby. a przydałaby się konstruktorowi, a i właścicielowi na przyszłość - w razie jakichś robót budowlanych. Dnia 10.05.2024 o 11:12, mondeospolska napisał: Witam mam problem, kupiłem dom a nad wejście głównym jest tzn był kiedyś balkon, poprzedni właściciel postanowił przerobić do na pokój i dołożył kilka ton cegieł robiąc ściany. Od spodu jest kilku letnia podpora w postaci rury która od dołu zaczęła rdzewieć aż zrobia się z boku dziura. Cegły dokleił do ściany nie dawając żandanych pretów do wzmocnienia, efekt jest taki że zaczęło się to zapadać z jednego boku i w zgledem wejścia jest 7cm róznicy na 3metry, jak to naprawić? Myślałem o podbudowę kaszta i dźwignięcia tego lewarkiem hydraulicznym 20T tak jak to robią w USA podnosząc dom po czym postawić nowy filar z zbrojeniem, czy zda to efekt? Ja jestem tego zdania aby rozebrać cegły i wtedy podnosić a później na nowo z wymurować z lekkiego ytonga (żona niezgadza się na takie rozwiązanie gdyż podnoszone są koszta ale wg mnie nie duże) oczywiście murujac warstwy kotwic predy do ściany domu i wlutowywać w ytonga. Zdjęcia przesyłam Rozwiń piszesz, że byś rozebrał cegły i wtedy podniósł płytkę i podparł. W takim przypadku - skoro rozbierzesz cegły - czyli de facto całość nadbudówki - to lepiej skuć tą płyte też, bo wątła jest - cienka. I wtedy zrobić tak, jak należy - znaczy filar, belki strop - nowe - i nie będziesz miał dylematow - z czego robić mury i strop z daszkiem nad tym wszystkim. Cegłę możesz wtedy dać choćby z rozbiorki. Pewnie koszt będzie zbliżony do takiej roboty z łataniem i podpieraniem, rozbieraniem częciowym - a za to efekt końcowy lepszy i fachowy, a konstrukcja pewna. Możesz też rozebrać tą nadbudówke, wrócić do balkonu - być może wtedy nie trzeba rozbierać tej płytki - ale to też musi ocenić konstruktor. Reasumując - @mondeospolska - weź fachowca na miejsce - konstruktora ! z uprawnieniami, nie miejscową złota rączkę - i będzie fachowo, prawnie OK, i bezpiecznie i na lata Link do komentarza
podczytywacz Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #17 Napisano 12 maja 2024 Dnia 12.05.2024 o 11:35, zenek napisał: Czy zbrojenie spełnia swoja rolę i jak jest naprawdę Rozwiń Nie zagłaskuj sprawy... Masz przecież swoje uczone księgi ze swojej renomowanej uczelni i tam NA PEWNO jak byk napisali w którym miejscu ma znaleźć się zbrojenie w płycie balkonowej i po co ono tam w ogóle jest... I co dla wytrzymałości płyty może wnieść naprawa zaprawą naprawczą... Link do komentarza
retrofood Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #18 Napisano 12 maja 2024 Dnia 12.05.2024 o 10:28, podczytywacz napisał: I teraz nie jest istotne kto zbudował ten dom i gdzie wyjechał po jego sprzedaży - tylko to, że Ty z Twoją rodziną tu mieszkasz! Rozwiń I ryzykujesz zdrowie i życie swoje, swojej rodziny, a może jeszcze przypadkowych osób. Dnia 12.05.2024 o 11:51, podczytywacz napisał: Nie zagłaskuj sprawy... Masz przecież swoje uczone księgi ze swojej renomowanej uczelni i tam NA PEWNO jak byk napisali w którym miejscu ma znaleźć się zbrojenie w płycie balkonowej i po co ono tam w ogóle jest... Rozwiń I na pewno nie jest to miejsce na zewnątrz płyty 1 Link do komentarza
zenek Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #19 Napisano 12 maja 2024 (edytowany) Dnia 12.05.2024 o 11:51, podczytywacz napisał: Nie zagłaskuj sprawy... Masz przecież swoje uczone księgi ze swojej renomowanej uczelni i tam NA PEWNO jak byk napisali w którym miejscu ma znaleźć się zbrojenie w płycie balkonowej i po co ono tam w ogóle jest... I co dla wytrzymałości płyty może wnieść naprawa zaprawą naprawczą... Rozwiń Nie zagłaskuję. Nie ma czegoś takiego jak płyta balkonowa - to nazwa opisowa dot. funkcji a nie konstrukcji - jeśli chodzi o zapisy w księgach, a dokładniej kwestie płyt żelbetowych. A tu jest kwestia rodzaju konstrukcji płyty i podparcia. Fotka sugeruje po kształcie wspornik,a po zbrojeniu, że płyta podparta. Więc nie wiadomo - czy był wspornik, a potem go ktoś podparł - czy też jest to płyta podparta wątpliwej jakości. Dlatego niezbędny jest konstruktor na miejscu. I to już! A do wytrzymałości płyty zaprawa naprawcza wnosi to, że zatrzymuje korozję pretów zbrojeniowych, które są odslonięte, i w związku z tym ulegają korozji. Więc jeśli nie dopuści się do dalszej korozji - to takie pręty mogą spełnić swoją role - a jeśii będą korodować, to mogą stracić zakładaną wytrzymałość na rozciaganie i pękną. Bo jak pewnie wiesz - a jak nie wiesz, to wyżej animus zamieścił - są w strefie rozciąganej i tam pracują w pełni - i beton pod nimi lub nad nimi służy tylko do osłonięcia ich od czynników które doprowadzaja do ich korozji. Rola konstrukcyjna betonu jest w strefie ściskanej. Stad i grubość płyty zelbetowej jest ważna w zależności od konstrukcji płyty. Ale pewnie to wszystko wiesz....tylko chcesz sie przekomarzac a tu nie miejsce na to, bo sprawa jest poważna Edytowano 12 maja 2024 przez zenek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
podczytywacz Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #20 Napisano 12 maja 2024 Dnia 12.05.2024 o 12:13, zenek napisał: Ale pewnie to wszystko wiesz....tylko chcesz sie przekomarzac a tu nie miejsce na to, bo sprawa jest poważna Rozwiń 17 godzin wcześniej napisałem: Dnia 11.05.2024 o 19:29, podczytywacz napisał: To jest naprawdę poważne zagrożenie.. Rozwiń I kto tu się przekomarza... Link do komentarza
animus Napisano 12 maja 2024 Udostępnij #21 Napisano 12 maja 2024 Dnia 11.05.2024 o 19:29, podczytywacz napisał: Pod samą płytą strach przechodzić a tu jeszcze takie wielkie obciążenie tymi ścianami ceglanymi i wyposażeniem pokoiku... To jest naprawdę poważne zagrożenie... Rozwiń Tak, to może runąć nawet jutro, ale może też za 20 lat, tego nikt nie wie ile prętów siedzi w tej płycie, więc maksymalna ostrożność, wszelka ingerencja może doprowadzić do zwalenia. Link do komentarza
podczytywacz Napisano 13 maja 2024 Udostępnij #22 Napisano 13 maja 2024 Dnia 12.05.2024 o 21:01, animus napisał: Tak, to może runąć nawet jutro, ale może też za 20 lat Rozwiń Tiaaaa... jest ryzyko? no to jest zabawa Link do komentarza
mondeospolska Napisano 13 maja 2024 Autor Udostępnij #23 Napisano 13 maja 2024 Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana 😁 ale wolałbym go wypić jak to ogarne Link do komentarza
podczytywacz Napisano 13 maja 2024 Udostępnij #24 Napisano 13 maja 2024 Dnia 13.05.2024 o 16:48, mondeospolska napisał: Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana Rozwiń To akurat nie o to ryzyko chodzi... Ale TO SĄ TWOJE DECYZJE... Tutaj możemy naświetlić sytuację, coś pokazać, coś podpowiedzieć... Ty i Twoja rodzina tam mieszkacie... Link do komentarza
mondeospolska Napisano 13 maja 2024 Autor Udostępnij #25 Napisano 13 maja 2024 Na dniach przyjedzie ekspert z 45 letnim stażem któremu bardziej ufam nim komuś to ma magistra inżyniera a nie rozróżnia pełnej cegły od wypalanej. Link do komentarza
podczytywacz Napisano 13 maja 2024 Udostępnij #26 Napisano 13 maja 2024 Dnia 13.05.2024 o 19:17, mondeospolska napisał: nie rozróżnia pełnej cegły od wypalanej. Rozwiń To powiadasz, że pełnej cegły się nie wypala? A Twoje ściany są z cegły suszonej? Link do komentarza
mondeospolska Napisano 13 maja 2024 Autor Udostępnij #27 Napisano 13 maja 2024 Mówię o klinkiercie Link do komentarza
animus Napisano 13 maja 2024 Udostępnij #28 Napisano 13 maja 2024 (edytowany) Dnia 13.05.2024 o 19:47, podczytywacz napisał: ściany są z cegły suszonej? Rozwiń Nie, nie z suszonej i nie w procesie kontaktu z parą wodną, na 99,99% z wypalania. Edytowano 13 maja 2024 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
zenek Napisano 14 maja 2024 Udostępnij #29 Napisano 14 maja 2024 Dnia 13.05.2024 o 19:17, mondeospolska napisał: Na dniach przyjedzie ekspert z 45 letnim stażem któremu bardziej ufam nim komuś to ma magistra inżyniera a nie rozróżnia pełnej cegły od wypalanej. Rozwiń jak masz takiego, który ma wiedzę i doświadczenie - to super - sam dyplom tego nie gwarantuje, choć uprawnienia i staż daja jakąś rękojmię.. czasem potrzebna jest tez dokumentacja i prawne kwestie - np. na pozwolenie na roboty które tyczą konstrukcji budynku a na to potrzebne są papiery, przynależność do Izby, itd...pokomplikowało się to w ostatnich latach... natomiast to nie znaczy, że jak ktos ma dyplom, to jest palantem może oczywiście być, ale przecież to jak ze wszystkim nie idziesz do dentysty, bo ma dyplom, tylko do sprawdzonego, poleconego to samo z budowlańcem Link do komentarza
mondeospolska Napisano 14 maja 2024 Autor Udostępnij #30 Napisano 14 maja 2024 To człowiek który pracował ponad 45 lat w tym 3/4 jako brygadzista, budował domu, bloki a także naprawiał domy po szkodach tylko muszę go sprowadzić Link do komentarza
podczytywacz Napisano 14 maja 2024 Udostępnij #31 Napisano 14 maja 2024 Dnia 13.05.2024 o 20:31, mondeospolska napisał: Mówię o klinkiercie Rozwiń Nie wiem co to jest KLINKIERĆ Jeśli miałeś na myśli klinkierową cegłę - to na pewno nie jest to materiał Twojej ściany... to nawet nie jest dziurawka... Ktoś kto murował Twój pokoik, na pewno nie zastanawiał się, że ta jest około 10% lżejsza od pełnej, tylko budował z tego, co miał dostępne i pod ręką... a miał pod ręką jakieś pozostałości z różnych budów, nadkruszone - co dokładnie widać na zdjęciach... Żeby nie było - nie uważam, że murarz nie umiał murować, bo zrobił z tego co miał do dyspozycji dość starannie ściany, tylko konstrukcja nie ma "fundamentu"... ten słup to stanowczo za mało... 1 Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się