Spuchnięta płyta w wyspie kuchennej

[Małami90]

Witam, przelałam niestety kwiatka i za późno się zorientowałam. Płyta na wyspie nie została w porę wytarta i teraz jest spuchnięta. Czy da się samemu to jakoś naprawić? 

[retrofood]

  Dnia 17.03.2024 o 13:13, Małami90 napisał:

  Czy da się samemu to jakoś naprawić? 

Rozwiń  

 

Wątpliwe. Trzeba by rozebrać i dać ją pod prasę. Taniej chyba wymienić na nową.

[Małami90]

  Dnia 17.03.2024 o 14:26, retrofood napisał:

 

Wątpliwe. Trzeba by rozebrać i dać ją pod prasę. Taniej chyba wymienić na nową.

Rozwiń  

Dziękuję za odpowiedź

[podczytywacz]

Póki co drobnym papierem ściernym przeszlifuj odstającą okleinę, bo można pokaleczyć dłonie...

[Małami90]

  Dnia 17.03.2024 o 15:49, podczytywacz napisał:

Póki co drobnym papierem ściernym przeszlifuj odstającą okleinę, bo można pokaleczyć dłonie...

Rozwiń  

Nie no będę uważać, nie będę nic szlifować. Dzieci nie mam, także nikt się nie pokaleczy. Nie chcę szlifować, żeby to jeszcze brzydziej nie wyglądało. 

[podczytywacz]

Nie chodzi mi o okleinę brzegu płyty, bo ta jest niegroźna, tylko o odstającą okleinę powierzchni odstającej...

Uważanie naprawdę nic nie da - nawet nie zauważysz kiedy się skaleczysz

[retrofood]

  Dnia 17.03.2024 o 15:53, Małami90 napisał:

Nie no będę uważać, nie będę nic szlifować. Dzieci nie mam, także nikt się nie pokaleczy. Nie chcę szlifować, żeby to jeszcze brzydziej nie wyglądało. 

Rozwiń  

 

To chodzi tylko o to, żeby stępić krawędź. Tyle, ile szlifuje się paznokcie po obcięciu. 

[animus]

  Dnia 17.03.2024 o 13:13, Małami90 napisał:

Witam, przelałam niestety kwiatka i za późno się zorientowałam. Płyta na wyspie nie została w porę wytarta i teraz jest spuchnięta. Czy da się samemu to jakoś naprawić? 

Rozwiń  

Możesz powalczyć trochę z rozgrzanym żelazkiem, przez bibułę, ale nie oczekuj za wiele.