Skocz do zawartości

Panele winylowe a meble kuchenne


Recommended Posts

Napisano

Cześć, będę kładł w mieszkaniu (stan deweloperski) panele winylowe (klasa: 23, 33, 42, grubość 5 mm, panele będą pływające). Chciałbym je także ułożyć w kuchni. Doradca ze sklepu firmowego z panelami powiedział, że nie powinno się montować mebli kuchennych bezpośrednio na panelach pływających bo mogą się powyginać. Sugestia była taka aby:

 

1). zrobić w panelach dziury na nóżki od mebli kuchennych,
2). nie kłaść w ogóle paneli w miejscu mebli kuchennych, postawić meble po prostu na wylewce,
3). ewentualnie panele klejone

 

Jaka opcja byłaby najlepsza w takim przypadku? Myślałem o opcji nr. 2 - chyba najprostsze rozwiązanie i najmniej ryzykowne, panele wtedy dociągnąć tylko do cokołu (listwy maskującej).

Napisano
12 minut temu, Muskagap napisał:

 panele wtedy dociągnąć tylko do cokołu (listwy maskującej).

 

W pewnym ustawieniu patrzącego, mogą wtedy być widoczne szpary. Zastanów się, czy nie lepiej powycinać ten panel przy nóżkach meblowych, aby powierzchnia wchodziła pod cokół. Inna sprawa, że nie wiemy nic o tym jak i na czym będą się wspierać meble, które tam postawisz. Może tylko wstawić coś twardego pod nóżki?

Napisano

Tak, ogólnie to chciałbym aby panele weszły trochę pod cokół. Ale tylko na tyle, żeby nie dochodziły do nóżek. Z tego co słyszałem, jest pewne zagrożenie związane z wycinaniem pod nóżki. Jeśli dajmy na to pójdzie woda z AGD (np. zmywarki) i dostanie się przez te dziury pod panele to może być bieda. W przypadku, gdy panele wejdą kawałek pod cokół to chciałbym aby miały oryginalne zakończenie producenta, bez przycinania. Te oryginalne zakończenia, przynajmniej w przypadku winyli są wodoodporne.

Napisano
28 minut temu, Muskagap napisał:

  Jeśli dajmy na to pójdzie woda z AGD (np. zmywarki) i dostanie się przez te dziury pod panele to może być bieda.  

 

Jeśli taka woda "pójdzie" to i tak dostanie się pod panele, więc rozbierania podłogi nie unikniesz.

U mnie kiedyś w kuchni pękł balon z winem. Sześćdziesiąt litrów spłynęło sąsiadowi z dołu po ścianie.

Napisano

No może być, ciężko tego uniknąć. Z drugiej strony mam nadzieję, że to nie problem jak kuchnia (nożki) będzie stała na wylewce, mam na myśli ewentualne drobne nierówności podłoża.

Napisano
15 minut temu, Muskagap napisał:

 mam nadzieję, że to nie problem jak kuchnia (nożki) będzie stała na wylewce, mam na myśli ewentualne drobne nierówności podłoża.

 

No pewnie, że da się to zniwelować. Ja stosowałem podkładki wsuwane między ściankę a nóżkę szafki. Bo były ściśnięte i nie uciekały. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...