Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, 

mam problem z dachem. Mianowicie, moi rodzice postanowili wymienić dach na budynku gospodarczym (bez stropu), w którym znajduje się garaż, magazyn i kurnik. Niestety, ojciec nie zna się na budowlance, więc zdał się na fachowca, który całą pracę wykonywał. "Fachowiec" ten na krokwie dał łaty, do których od razu przykręcił blachę trapezową. No i niestety woda skroplona na blasze kapie na wszystko pod spodem. 

Rozwiązanie tego problemu jest teoretycznie proste, bo wystarczy dać folię na krokwie. Problem w tym, że po zerwaniu łat i ponownym ich położeniu (po daniu folii i kontrłat oczywiście) może być ciężko z trafieniem w nie przez już zrobione otwory w blasze. Zastanawiam się więc, czy aby nie dać folii bezpośrednio między łaty a blachę. Ma ktoś jakiś pomysł?

Link do komentarza

Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie tam ogrzewane. Natomiast jak już wykraplanie występuje, to znaczy że czymś tam grzejecie, chodzi po prostu o różnicę temperatur. Skraplać się nie przestanie, ale przynajmniej nie będzie kapać wszędzie. Docelowo jak ma być tam czymkolwiek grzane, dobrze byłoby pomyśleć o jakiejś izolacji, ale jak to zrobić i czy warto, w sensie co drożej wyjedzie, czy nowa blacha dajmy na to za 10-15 lat, czy koszt izolacji. A kurki muszą mieć ciepło. No i po krokwiach też będzie ciekło.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

.

1 godzinę temu, Anonim1 napisał:

Właśnie boję się tego, że ta blacha tego nie wytrzyma. 

 

Spoko. Właśnie wymieniłem blachę na domu. Stara ma na powierzchni rdzawe zacieki, ale pod spodem błyszczy jak psu... Też nie było żadnej membrany. kładziona prawie 40 lat temu. A od wilgoci to łaty osłabły od północnej strony, od południa zdrowe jak należy.

 

Natomiast stara blacha po odwróceniu na "lewą" stronę posłuży do pokrycia jakichś obiektów gospodarczych. 

8 godzin temu, Anonim1 napisał:

  No i niestety woda skroplona na blasze kapie na wszystko pod spodem.  

 

Takich dni w roku jest kilka, kilkanaście. Nie demonizujmy. Mam na wsi dwa budynki gospodarcze kryte blachą i żadnych membran nie ma. I śpię spokojnie.

Ta skroplona woda skapie i wyparuje w ciągu dnia. Ważne, aby pod dachem istniała wymiana powietrza.

Link do komentarza
6 godzin temu, vlad1431 napisał:

Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie tam ogrzewane. Natomiast jak już wykraplanie występuje, to znaczy że czymś tam grzejecie, chodzi po prostu o różnicę temperatur. Skraplać się nie przestanie, ale przynajmniej nie będzie kapać wszędzie. Docelowo jak ma być tam czymkolwiek grzane, dobrze byłoby pomyśleć o jakiejś izolacji, ale jak to zrobić i czy warto, w sensie co drożej wyjedzie, czy nowa blacha dajmy na to za 10-15 lat, czy koszt izolacji. A kurki muszą mieć ciepło. No i po krokwiach też będzie ciekło.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


 

 

Budynek nie jest ogrzewany, natomiast ocieplenie miało być zrobione pod pomieszczeniem z kurami. Tylko, skoro teraz ta blacha jest mokra to ta wilgoć wejdzie też w wełnę.

Jak na razie jest jeszcze nie zrobione opierzenie pomiędzy wieńcem a dachem (od strony okapu), więc część tej wody ucieka na zewnątrz.

 

 

6 godzin temu, retrofood napisał:

.

 

Spoko. Właśnie wymieniłem blachę na domu. Stara ma na powierzchni rdzawe zacieki, ale pod spodem błyszczy jak psu... Też nie było żadnej membrany. kładziona prawie 40 lat temu. A od wilgoci to łaty osłabły od północnej strony, od południa zdrowe jak należy.

 

Natomiast stara blacha po odwróceniu na "lewą" stronę posłuży do pokrycia jakichś obiektów gospodarczych. 

 

Takich dni w roku jest kilka, kilkanaście. Nie demonizujmy. Mam na wsi dwa budynki gospodarcze kryte blachą i żadnych membran nie ma. I śpię spokojnie.

Ta skroplona woda skapie i wyparuje w ciągu dnia. Ważne, aby pod dachem istniała wymiana powietrza.

 

Problem z tym, że woda kapie cały czas (dach robiony był na początku września), na betonie cały czas są plamy. Jasne, niczego nie zalewa, ale wszystkie graty tam trzymane są wilgotne, niby można je zabezpieczyć folią, ale nie po to zmienialiśmy poszycie. 

Link do komentarza

 Aby wywiało, to powietrze najpierw musi się pod dach dostać. Czy są jakieś otwory nawiewowe? Ja na przykład na domu nie miałem otworów, ale szczyty były z desek, a między deskami są szpary i to wystarczało. Teraz, po wymianie blachy, również szczyty będą poprawiane i te szpary będą usunięte. Więc już z wykonawcą rozmawiałem o tym, że musi wykonać otwory wentylacyjne.

To jest jak w banku. Włożysz - to i wyjmiesz. A nie można zrobić samego wywiewu. jeśli nawiew nie istnieje. Wtedy nic nie wywieje. Woda wleźć lubi, ale wyłazić nie ma ochoty i się kumuluje..

Link do komentarza
2 godziny temu, Anonim1 napisał:

Na razie powietrze wchodzi pomiędzy krokwiami i nieszczelną bramą, więc przepływ jest.

 

Musisz sam rozważyć czy to wystarcza, bo Ty najlepiej wiesz jak to wygląda w rzeczywistości.

Ja tylko powtórzę, że przy zwyczajnym dostępie powietrza, u mnie przez około 40 lat nie było żadnych problemów ze skroplinami pod blachą. Bez membran czy innych zabezpieczeń. I pod nową blachą też nie mam żadnych zabezpieczeń. Bo uważam, że w sytuacji pomieszczeń nie ogrzewanych, gdzie temperatura po obydwu stronach blachy jest zbliżona, skroplenia pary występują jedynie jesiennymi rankami, przy wysokiej wilgotności powietrza. A w dzień, kiedy temperatura się podnosi, to wszystko odparowuje. Ta wilgoć szkód nie czyni.

 

PS. Zwróć uwagę na przystanki autobusowe. Daszki z blachy i pod spodem nie rdzewieją.

Link do komentarza

Dzięki Panowie za pomoc i rady. Na razie rozwieszę folię paroprzepuszczalną nad pomieszczeniem z kurami, żeby je docieplić i odizolować od reszty budynku. Jeżeli problem będzie dalej występował trzeba będzie chyba zerwać blachę i położyć od nowa, ale tym będę się martwił w przyszłym roku.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...